Strona 1 z 1

Migająca kontrolka temperatury płynu chłodzącego (!?)

PostNapisane: 16 grudnia 2009, 19:53
przez epic
Witam
Mój problem jest następujący:
Auto mam od stycznia (sprowadzone z Niemiec) i nie przypominam sobie, aby podczas mrozów z początku roku sprawiało jakiekolwiek problemy.
Dziś jednak, w pierwsze mroźne popołudnie, leon po odpaleniu wydawał inne dźwięki niż co dzień (jakieś takie przytłumione klekotanie), ale przede wszystkim parę sekund od zapłonu zaczęła migać czerwona kontrolka pod wskazówką temperatury wraz z 3 nieprzyjemnymi sygnałami dźwiękowymi.
Obrazek
Po kilkukrotnym odpalaniu i gaszeniu silnika po 15 minutach już bez migającej kontrolki ruszyłem do domu. I teraz pytanie:
Czy ktoś spotkał się z taką reakcją auta na mróz?
Dodam, że płyn chłodzący był sprawdzany podczas przeglądu 2 miesiące temu, a jego stan jest prawidłowy.
Liczę na pomoc z Waszej strony, bo szczerze mówiąc nie mam w planach urlopu z tego powodu, do pracy też trzeba jakoś dojechać, a na jutro mróz się szykuje jeszcze większy. Dzięki!

Re: Migająca kontrolka temperatury płynu chłodzącego (!?)

PostNapisane: 16 grudnia 2009, 21:14
przez godoflife
Hmmm tak sie sklada ze przed chwila mialem taki sam problem i jestem ciekaw z czym to jest zwiazane???

Re: Migająca kontrolka temperatury płynu chłodzącego (!?)

PostNapisane: 16 grudnia 2009, 21:17
przez untaztood
1) Kup na stacji wodę destylowaną (lub demineralizowana, ponoć też się nadaje)
2) Na zimnym silniku wlej wodę, żeby była lekko ponad maksymalny stan
3) Efekt niepowinien już wystąpić
Niestety w Leonach czujnik "chwyta" za wysoko - Objaw jest taki jak u Was.
A woda w zimie "kurczy się", dlatego więc pika na zimnym, a później przestaje :okulary:

Re: Migająca kontrolka temperatury płynu chłodzącego (!?)

PostNapisane: 16 grudnia 2009, 21:17
przez Bartix
trzeba dolać płynu do chłodnicy - jak jest poniżej 0 płyn się kurczy i stąd sygnalizacja o niskim poziomie

Re: Migająca kontrolka temperatury płynu chłodzącego (!?)

PostNapisane: 16 grudnia 2009, 21:46
przez olus
nie wlewaj wody destylowanej do g12 bo zaburzysz proporcje i podniesiesz sobie temp w ktorej g12 zamarza.

w ujemnych temperaturach g12 zmniejsza swoja objetosc i jesli przy +15 miales odrobine powyzej min. to ponizej zera bedziesz mial jeszcze mniej. dolac G12, a nie zadna wode!

Re: Migająca kontrolka temperatury płynu chłodzącego (!?)

PostNapisane: 17 grudnia 2009, 07:40
przez bugajek

Re: Migająca kontrolka temperatury płynu chłodzącego (!?)

PostNapisane: 17 grudnia 2009, 07:43
przez untaztood
olus napisał(a):nie wlewaj wody destylowanej do g12 bo zaburzysz proporcje i podniesiesz sobie temp w ktorej g12 zamarza.

w ujemnych temperaturach g12 zmniejsza swoja objetosc i jesli przy +15 miales odrobine powyzej min. to ponizej zera bedziesz mial jeszcze mniej. dolac G12, a nie zadna wode!


Udowodnij, proszę, że wlanie ok 100ml nawet zwykłej kranówy, zaburzy proporcje całego układu chłodzącego :kreci: :kreci:

Re: Migająca kontrolka temperatury płynu chłodzącego (!?)

PostNapisane: 17 grudnia 2009, 07:57
przez Staszek20VT
untaztood napisał(a):Udowodnij, proszę, że wlanie ok 100ml nawet zwykłej kranówy, zaburzy proporcje całego układu chłodzącego


Nie sądzę, żeby kolega musiał Ci cokolowiek udowadniać... Silnik, fizyka i Matka Natura to zrobią jak się postarają, Ty rób jak uważasz...

Ja miałem to samo, nawet mi mówili, żeby zmienić pojemnik na ciecz, bo czujnik uszkodzony. Po dolaniu G12 ustąpiło.

Re: Migająca kontrolka temperatury płynu chłodzącego (!?)

PostNapisane: 17 grudnia 2009, 08:51
przez untaztood
Staszek20VT napisał(a):(...)

Nie sądzę, żeby kolega musiał Ci cokolowiek udowadniać... Silnik, fizyka i Matka Natura to zrobią jak się postarają, Ty rób jak uważasz... (...)


Bardzo mocne argumenty ;) Ja prosiłem tylko o najprostszy przykład tego, jak 100ml wody destylowanej w 4 litrach płynu chłodnicznego, może mieć jakis wpływ, ale skoro fizyka (a nie chemia przypadkiem? :yes: ) i Matka Natura to zrobią za mnie to poczekam, może coś się stanie... ;)
Poza tym czym się rozcieńcza koncentrat G12? Właśnie wodą destylowaną :) Więc 100ml ma taki wpływ na cały układ co nic ;) Zwłaszcza, że płyn chłodniczy ulega dyfuzji nawet ze zwykłą wodą.

Poza tym część starych diesli jeździ na takiej wodzie, lub wogóle na... kranówce i jakoś funkcjonują. Oczywiście nie polecam proporcji 1:0 (woda:płyn) nikomu.

Re: Migająca kontrolka temperatury płynu chłodzącego (!?)

PostNapisane: 17 grudnia 2009, 09:35
przez bono
olus napisał(a):nie wlewaj wody destylowanej do g12 bo zaburzysz proporcje i podniesiesz sobie temp w ktorej g12 zamarza.

Już kiedyś podawałem proporcje
do -25 stC 2,4 litra wody i 3,6 litra G12
do -35 stC 3 litry wody i 3 litry G12

Woda destylowana oczywiście ;-)

Re: Migająca kontrolka temperatury płynu chłodzącego (!?)

PostNapisane: 17 grudnia 2009, 10:32
przez Staszek20VT
untaztood napisał(a):ale skoro fizyka (a nie chemia przypadkiem? )


Skoro wg Ciebie proces zamarzania to chemia...

I po co - pytasz?
untaztood napisał(a):Udowodnij, proszę, że wlanie ok 100ml nawet zwykłej kranówy, zaburzy proporcje całego układu chłodzącego


Skoro:

untaztood napisał(a):Więc 100ml ma taki wpływ na cały układ co nic Zwłaszcza, że płyn chłodniczy ulega dyfuzji nawet ze zwykłą wodą.

Re: Migająca kontrolka temperatury płynu chłodzącego (!?)

PostNapisane: 17 grudnia 2009, 11:00
przez Kerad
bono napisał(a):
olus napisał(a):nie wlewaj wody destylowanej do g12 bo zaburzysz proporcje i podniesiesz sobie temp w ktorej g12 zamarza.

Już kiedyś podawałem proporcje
do -25 stC 2,4 litra wody i 3,6 litra G12
do -35 stC 3 litry wody i 3 litry G12

Woda destylowana oczywiście ;-)


Wiecej wody, a mniej koncentratu i temp zamarzania nizsza?

Re: Migająca kontrolka temperatury płynu chłodzącego (!?)

PostNapisane: 17 grudnia 2009, 11:49
przez Sammael
dżizas płyn chłodniczy ma swoje Cp - stężenie procentowe, określone, sprawdzone, wybadane, w którym ma najmniejszą zdolność do krzepnięcia.

Jak z każdym roztworem... roztwór nienasycony, nasycony i przesycony...

Aha i w Vagach nie stosuje się żadnego borygo... tylko G12

Re: Migająca kontrolka temperatury płynu chłodzącego (!?)

PostNapisane: 17 grudnia 2009, 14:06
przez olus
moze zle sie wyrazilem. g12 ogolnie sie rozciencza woda destylowana. ale koledze kiedys ktos taki roztowor nalal (g12+woda) i jesli teraz doleje wody to temperatura zamarazania wzrosnie.

bono chyba na odwrot :)

Re: Migająca kontrolka temperatury płynu chłodzącego (!?)

PostNapisane: 17 grudnia 2009, 14:42
przez oczkolek
bono napisał(a):do -25 stC 2,4 litra wody i 3,6 litra G12
do -35 stC 3 litry wody i 3 litry G12


Coś chyba nie teges.

Re: Migająca kontrolka temperatury płynu chłodzącego (!?)

PostNapisane: 17 grudnia 2009, 15:27
przez colin23
Aby nie było niedomówień cytuję z butelki G12+:

1 xG12 / 2 x woda = -18 punkt krzepnięcia i 105 punkt wrzenia
1 xG12 / 1,5x woda = -27 i 108
1 xG12 / 1x w6da = -38 i 110


tolerancja temperatur -/+ 2 stopnie.

"ciecz rozcieńcza się wodą destylowaną lub jakościową wodą do picia"

Re: Migająca kontrolka temperatury płynu chłodzącego (!?)

PostNapisane: 17 grudnia 2009, 19:02
przez bono
Kerad napisał(a):Wiecej wody, a mniej koncentratu i temp zamarzania nizsza?

olus napisał(a):bono chyba na odwrot :)

oczkolek napisał(a):Coś chyba nie teges.


No pewnie, że nie teges :D
Odwrotnie :ok:

do -35 stC 2,4 litra wody i 3,6 litra G12, czyli 40/60
do -25 stC 3 litry wody i 3 litry G12, czyli 50/50
I tolerancja jest jak zauważyłeś +/- 2-3 stopnie.

colin23, :ok:
Jednak musi być woda zdemineralizowana, ponieważ układ musi być dodatkowo zabezpieczony przed korozją.

:piwo:

Re: Migająca kontrolka temperatury płynu chłodzącego (!?)

PostNapisane: 17 grudnia 2009, 19:16
przez nixu
untaztood, weź sobie urządzenie do mierzenia krzepliowości cieczy z GLIKOLEM, wlej G12 - zmierz i wtedy dolej wody i zmierz ponownie. Wyniki będą oczywiste.