Witam.
Posiadam Leonka z 2008r. 1,9 TDi, 105 km, BXD, 22500km przebeg.
Ostatnio wracjąc z Bługarii w Bukareszcie dwukrotnie temperatura zaczęła przekraczać 90 C. Natychmiast postój, płyn jak odkręciłem korek to się gotował, pomyśłem 37,5 C temperatura powietrza, klima na max, korki. Jednak po rozmowie telefoncznej z serwisem, stwierdzono że to nie normalna sytuacja i że do 50 C na dworze nic nie powinno mieć takiego miejsca. W każdym razie 1,5h przyjechał asistans z Seata na lawetę i do serwisu, okazało się, że padła elektronika przy wiatraku. Wymiana wiatraka z osprzętem i na drugi dzień 26h jazdy non stop do Polski w upale 35 C, 1200 km i wszystko ok.
Moje zapytanie to czy ktoś miał taki przypadek przy tak małym przebiegu ?
p.s. jeśli jedzieć w stronę Bługarii to weżcie ze sobą nie tylko książkę gwarancyjną ale również książkę wykonanych przeglądów, bez nie nie wydadzą wam auta. Kumpel musiła mi skanować i przesyałć mailem na serwis w Bukareszcie.
Pozdrawiam.
marcosdevogel.