Strona 1 z 1
95*C problem...

Napisane:
31 lipca 2010, 16:33
przez Mike_low
Witam.Dziś wracałem z Augustowa do Białegostoku (+/-100km) swoim leonem temp. powietrza jakieś 24*C klima całą drogę chodziła nie mam pojęcia jaką średnią prędkość miałem głównie 120 miejscami 190 przyjeżdzam do domu i patrzę że wskazówka temp. sięga 93*C gdy chłodziłem turbinę po trasie już w garażu wskoczyło do 95*C mimo to nie zapaliła się kontrolka.Wyłączyłem silnik po czym odpaliłem go na nowo żeby samochody przestawić i zapaliła się kontrolka check engine.Podejrzewam że to nic strasznego i usunę ją w poniedziałek w pracy ale ta temperatura mnie martwi ponieważ 100km to nie duży odcinek, temp. powietrza też nie jest dziś jakaś nadzwyczajnie duża.Jak dojeżdżałem do mieszkania włączył mi się na chwilę wentylator ale szybko zgasł.Niepokoi mnie ta sytuacja bo niedługo wybieram sie do Wawy... .
Re: 95*C problem...

Napisane:
31 lipca 2010, 19:21
przez wgi
odczytaj błędy vagiem - będzie łatwiej coś powiedzieć
Re: 95*C problem...

Napisane:
31 lipca 2010, 23:10
przez Nogaj
Opisz dokładniej całą sytuację, bo może to być pompa wody walnięta, termostat, zapchany układ chłodzenia, czy nawet uszczelka pod głowicą.
Re: 95*C problem...

Napisane:
1 sierpnia 2010, 11:12
przez Mike_low
opisałem dokładnie, 95*C łapał dopiero w garażu ale kontrolka mi się nie paliła, boryga mam dużo, nie ubywa.Po otworzeniu maski po około 2 godzinach silnik był gorący jakby przed chwilą z trasy wrócił.Żadnych stuków puków nic nie było po prostu nabierał dużej temperatury dziwi mnie to trochę ponieważ nie jechałem na granicy możliwości leona temp. zewnętrzna również nie była wysoka dlatego się martwię;/.Nawet gdy po mieście jeżdżę szybciej (kręcenie do 4-4,5tys.) nigdy nic takiego nie było nawet w gorące dni w korkach a tu mamy trasę 100km i takie cyrki.Mam nadzieje że to nic poważnego, jutro podłączę pod komputer.
PS.Niestety nie mam programu vag com korzystam z bosha KTS ale spokojnie wykaże mi co to za błąd i postaram się go usunąć, podejrzewam że to po prostu z przegrzewania się, dziwi mnie tylko że kontrolka temp. nie zapaliła się przy 95*C.kiedyś mi się zapałiła jak miałem za mało boryga. ale po dolaniu wszystko było cacy.Pozdrawiam.
Re: 95*C problem...

Napisane:
1 sierpnia 2010, 11:22
przez wgi
Mike_low napisał(a):boryga
W leonach nie ma borygo
Mike_low napisał(a):po dolaniu wszystko było cacy
Proszę Cię nie mów, że wlałeś borygo
Poza tym jak to miałeś mało płynu? z tego co wiem bkd mogą cierpieć na pekanie głowicy i płyn ucieka...
Było o tym na forum wielokrotnie - poczytaj.
Re: 95*C problem...

Napisane:
1 sierpnia 2010, 13:32
przez Mike_low
Wlałem borygo takie różowe

i co teraz?To co tam jest?K**wa myślałem że to takie borygo więc dolałem co teraz?
PS.Wątpię żeby była pęknięta ponieważ patrzę na stan i od 2tys km nie spadło nawet o 1mm.
Re: 95*C problem...

Napisane:
1 sierpnia 2010, 13:47
przez tatian
Mike_low co to zalania auta Borygo to będzie tyle zdań ilu mechaników. Jeden powie Ci, że trzeba tylko zalewać oryginałem układ np. G12 czy G12+ (chyba, że w 1P już jest coś innego), drugi, że nie ma w tym nic strasznego, bo i Borygo spełnia normy, a jeszcze trzecia grupa miesza płyny w układzie chłodzenia i też nie widzi w tym nic złego. Dopóki nie przekonasz się o tym sam nie będziesz wiedział jak jest.
Re: 95*C problem...

Napisane:
1 sierpnia 2010, 14:49
przez Mike_low
Wolę nie uczyć się na własnych błędach i zrobić coś jak należy bo może to jest problemem ? Pozostaje mi zlać wszystko i napełnić na nowo?Jaki jest tego koszt?Dzięki.
Re: 95*C problem...

Napisane:
1 sierpnia 2010, 15:36
przez tatian
http://allegro.pl/item1155512009_orygin ... 500ml.html *2 lub z innej aukcji + woda destylowana w stosunku 1:1.