LeonClub

Witam,

Być może temat był już przez kogoś poruszany, ale nic takiego nie znalazłem. Dlatego też, pozwolę sobie zapytać. Do rzeczy. Od pewnego czasu, podczas stałej prędkości, zazwyczaj na trasie, w zakresie od 90-140 km/h dochodzi do chwilowego szarpnięcia silnikiem (2.0 TDI, BKD, fabryczna moc 140 KM), tak jakby silnik na sekundę tracił moc, dławił się. Nie zaobserwowałem reguły w tym przypadku. Dzieje się to sporadycznie, choć co raz częściej. W serwisie powiedziano mi, to co zwykle, a dokładniej: "ten typ tak ma". Mnie nie tego typu teksty nie interesują, bo to nie jest normalne zjawisko. Zresztą, słyszałem już kiedyś taką opinię w jednym z ASO odnośnie innego problemu, w jednym z moich poprzednich Leonów i jak się później okazało, skrzynia biegów była do wymiany. Dodam, że mam Leona na gwarancji i chciałbym przy okazji skorzystać z jej dobrodziejstwa. Dlatego, Koleżanki i Koledzy, proszę Was o rzetelne rady, sugestie. Będę wdzięczny za okazaną pomoc!

PS: Podobny problem występował w SEAT-cie Toledo II, którego miałem kilka lat temu. Mechanik w ASO stwierdził, że było coś z pompą paliwa. Ponoć wystarczyło, że ją wyciągnął, pomajstrował przy niej i włożył z powrotem. Problem zniknął. Niestety ten mechanik nie pracuje już w ASO, więc nie ma się do kogo oficjalnie zwrócić.

soft seryjny? DPFa brak?

Tak. Auto nie ma żadnych modyfikacji, przynajmniej nic mi o nich nie wiadomo. DPF-a brak, bo ten występuje w seryjnym 2.0 TDI 170 KM.

hmm może zaczynają się problemy z EGRem. Masz VAGa? rzuca jakimiś błędami?

Komputer w ASO nie wykazał żadnych błędów. Muszę mieć, może nie pewność, ale jakąś poszlakę, aby ludziom w SEAT-cie powiedzieć, że sugeruję im konkretną rzecz. Dobrze by było, gdyby ktoś kto miał, bądź zna taki przypadek się wypowiedział.

Czy wymiana EGR to jakiś poważny problem, czy drobnostka? Nie znam się na mechanice samochodowej.

nie jest to jakiś wielki problem, nie mniej jednak troche pojęcia trzeba mieć.

Amilo napisał(a):Muszę mieć, może nie pewność

no ja to rozumiem, ale z drugiej strony zrozum, że musiałbym z Tobą jeździć i logować auto akurat wtedy kiedy wystąpi problem żeby widzieć co się dzieje.
Popytam mimo wszystko.

Dzięki! Chciałbym to zrobić przez ASO, póki mam gwarancję. Zapewniam Cię jednak, że tam nikt nie jeździ z podłączonym komputerem. Ich podejście jest proste. Jeśli podczas krótkiej przejażdżki nic nie występuje, np. na dystansie kilku kilometrów w mieście, gdzie non stop staje się na światłach, to problem nie istnieje! W większości przypadków, można spokojnie stwierdzić, że ci ludzie pracują tam jakby "za karę", stąd nie do końca się angażują w rozwiązanie problemu, bo łatwiej jest zbyć natrętnego Klienta stwierdzeniem "ten typ, tak ma" lub "nie zaobserwowaliśmy problemu".

Tak czy inaczej, byłoby fajnie, tak jak wspominałem, mieć jakąś poszlakę.

Amilo napisał(a):Tak czy inaczej, byłoby fajnie, tak jak wspominałem, mieć jakąś poszlakę.

jedź do Tune-Up może oni Ci zdiagnozują co trzeba, chociaż praktyka taka sobie, ale możesz przedstawić swoją sytuację, a ASO wtedy naprawi

To też jest jakaś opcja, i tak miałem tam jechać zdiagnozować parametry mocy. Mimo to, może wypowie się ktoś, kto miał podobny problem.

Amilo mam podobny efekt. U mnie zdarza sie do bardzo sporadycznie, np. na trasie ok. 300km 1 lub 2 takie efekty. Na razie mi to nie przeszkadza i nie zglaszalem problemu.

U mnie tez takie cos wystepuje co prawda tez sporadycznie ale jest raz szarpnie i koniec tez silnik 2.0 TDI BKD po malych modyfikacjach

Mnie też sie to zdarza (bkd 2.0)i tylko gdy jade ze stałą prędkoscią obrotową silnika, tak miedzy 1650 ,a 1900 obrotów na minute, tak jakby turbina raz decydowała sie pracować, a raz nie. Problem ten nie ma miejsca przy zdecydowanym przyśpieszaniu. Jakis tam mechanik mówil mi, ze to efekt elektronicznego pedału gazu, ale dla mnie wiąze sie to chyba ze "startowaniem" turbiny lub bardziej z jej sterowaniem.

U mnie też czasem szarpnie ale tylko przy spokojnej jeździe, dzieje się to raczej rzadko ale też to zauważyłem. Przy przyśpieszaniu nigdy mi się to nie stało.

Znaczy sie, mozna wywnioskowac ze jednak TTTM...

Zbiorowa solidarność, wiec i ja się dołączę . Ja u siebie również zauważyłem coś podobnego, gdy wracałem z Warszawy. Trasa ok 350 km. i jednorazowy przypadek. Właśnie takią chwilową utratę mocy, tak dosłownie sekundę. Dodam tylko że mam całkiem nową turbinę (ok 3 tys. przebiegu) i niedawno wymieniłem pedał gazu (wraz z nakładkami) z cupry. Tak więc te dwie rzeczy można wykluczyć że niby wadliwe. Więc może tak jak powiedział jacoo TTTM...

A ja bym wymienil filtr paliwa na nowy oryginal lub Mann, sprawdzil rowniez klape gaszaca w dolocie.

Axee napisał(a):A ja bym wymienil filtr paliwa na nowy oryginal lub Mann, sprawdzil rowniez klape gaszaca w dolocie.

Filtr paliwa podobno mialem wymieniany na przegladach i nie widzialem rozniczy przed i po.

/Jacek

Potencjalne przyczyny:
- pompowtryski i ich uszczelnienia, oraz wyrobione w głowicy gniazda pompek,
- wiązka pompowtrysków w głowicy,
- tandem pompa,
- czujnik położenia wału korbowego,
- potencjometr pedału gazu,
- klapa gasząca,
- EGR,
- elektryczna pompa paliwa w baku,
- błędy w sofcie

Ufff jak na razie starczy. Poszukajcie sobie Towarzysze według potrzeb.

Na seatcupra.net takie rozwiązanie na "czkawkę" sugerują:

http://www.seatcupra.net/forums/showthread.php?t=290265

Ma to jakiś sens? Ktoś mądry mógł by się wypowiedzieć

u mnie czkawka sie pojawia zazwyczaj przy pierwszej jezdzie z rana, potrafi go tak czasem przydusic, raz nawet wyjezdzajac z garazu zaczelo go tak strasznie szarpac do momentu az przeciagnalem go przez caly zakres obrotow i bylo ok... i co robic?

witam
Namierzyłem problem w moim leonie, po wymianie przepustnicy, czy jak kto woli klapy gaszącej szarpanie przy stałej prędkości obrotowej przed 2 tyś obrotów ustało.( kupiłem klapę PIERBURGA za 710 zeta) dobra cena?

Ja kupiłem za 200zł na allegro z gawarncją i śmiga

No cóż to i ja sie podłacze z autem mojej żony....BXE po sofcie i niestety ostatnio tez zauwazylismy ze co jakis czas auto lubi czkaweczke zlapac na sekunde....narazie jezdzimy tak, ale w przyszlym tyg bede chcial udac sie do tunera ktory wgrywal soft niech obejzy auto, pojezdzi, shamuje i zobaczymy czy cos mądrego wyjdzie.....

Od dłuższego czasu też mam problem z moim BKD , najczęściej przy zimnym silniku np. przy dojeżdżaniu do skrzyżowania na luzie i hamowaniu obroty silnika spadają ( wskazówka obrotów wariuje spada i znów wraca na swoje miejsce ) i dławi silnik tak jakby miał zaraz zgasnąć ( obroty spadają ). Po zatrzymaniu jest ok a czasem obroty zatrzymują się na 1000 obr/min. i nie chcą zejść niżej czasem spadają i dławi silnik . Po przejechaniu paru km najczęściej problem znika i jest ok . Na Vag-u nie wykazuje żadnych błędów . Samochód jest po wirusie, przed było tak samo praktycznie od wyjazdu z salonu . ASO MARAN twierdzi że te silniki tak mają. Obecny Przebieg 50,000km .