LeonClub

Koledzy, potrzebuję waszego doświadczenia. Oto krótki opis przypadku:
1. Autostrada 190 km/h i nagle Leą traci moc, zwalnia.
2. Od tego momentu nie mogę jechać szybciej niż 70 km/h
3. Na wyświetlaczu żadnych świateł o awarii.
4. Zaglądam pod maskę, wentylatory się nie kręcą, innych objawów nie widać.
5. Jak wdepnę za mocno pedał gazu kłęby dymu z rury wydechowej, a w kabinie w okolicy nóg pasażera z przodu jakby dźwięk dmuchawy się pojawiał.
Zatem co padło? Turbo? Napęd wentylatorów? Cholera mnie strzela...To co? POMOŻECIE?

Zacznę od tego, że mam leona 1m i nie wiem czy u Ciebie sprawa wygląda podobnie.
Miałem niedawno podobny problem.
Dwupasmówka, przyspieszam spod świateł, dochodzi do 180 i słyszę pyk, delikatnie próbuję jeszcze przyspieszyć ale nic to nie daje.
Zestresowałem się dość mocno bo myślałem że może turbo powiedziało papa jednak na wyświetlaczu nie wywaliło żadnego błędu.
Zjeżdżam na stację żeby obczaić sytuację i wygląda to tak:
1. auto w ogóle nie ciągnie, obroty z trudem wkręcają się od samego dołu wzwyż ale turbo ładuje jednak tak jakby było przytkane coś
2. podczas przegazowania kopci na czarno
Okazało się, że gaszak mi pękł i zatkało dopływ powietrza.
Strachu co nie miara jednak dobrze się skończyło, koszt 150 zł.

zlosnik13 napisał(a):Autostrada 190 km/h

Długo tak jechałeś?

zlosnik13, sprawdz rury przy intercoolerze.

noktoto napisał(a):

zlosnik13 napisał(a):Autostrada 190 km/h

Długo tak jechałeś?

No kochany autoban w Germani na tempomacie 160 -170 km/h a 190 km/h kilkanaście minut i ciach spadek mocy mojego Leonidasa bez specjalnych dźwięków, a dalej jak w opisie.

zlosnik13 napisał(a):190 km/h kilkanaście minut

Diesle nie lubią długotrwałej jazdy na pełnym obciążeniu, a 190km/h to okolice prędkości maksymalnej dla tego samochodu.

noktoto napisał(a):

zlosnik13 napisał(a):190 km/h kilkanaście minut

Diesle nie lubią długotrwałej jazdy na pełnym obciążeniu, a 190km/h to okolice prędkości maksymalnej dla tego samochodu.

Przyznaję że nie jestem typem kierowcy, co depcze do oporu pedał gazu predkości o których mowię
osiągam delikatnym traktowaniem gazu, max 3000 obr/min żadnych czerwonych zakresów, żadnych odcięć żadnego PSJ heheh, jeśli kolega wie o czym mówię.

Z własnego doświadczenia powiem,że prędkości rzędu 170-190 dla bxe ze skrzynia 5 to jest mordęga i nie dziwię się,że coś poleciało.Przy takich prędkościach obroty dochodzą do maksymalnych.BXE to nie maszyna do bicia rekordów prędkości ale może dać radość z jazdy.

bolek80 napisał(a):Z własnego doświadczenia powiem,że prędkości rzędu 170-190 dla bxe ze skrzynia 5 to jest mordęga i nie dziwię się,że coś poleciało.Przy takich prędkościach obroty dochodzą do maksymalnych.BXE to nie maszyna do bicia rekordów prędkości ale może dać radość z jazdy.

Zapraszam na przejażdżkę a udowodnię że 160-170 km/h na obrotomierzu bedzie w okolicach 3000 obr/min. NIGDY jeszcze nie miałem strzałki na czerwonej skali i odcięcia gdy pedał gazu w podłodze. Zatem nie rozumiem o jakim MAKSYMALNYCH obrotach kolega bolek80 mówi. 3ooo to może max dla turbiny, a czerwona skala zaczyna się od 4tyś/min
Stój wróć.....sprawdziłem specjalnie i czerwona skala zaczyna się w okolicach 6 tyś obr/min.....No to koooledze NIDGY-PRZENIDGY bym czegoś takiego nie zrobił. Chyba że wy macie jakieś inne Leonidasy.
Zatem proszę o powrót do meritum problemu..

zlosnik13 napisał(a):czerwona skala zaczyna się w okolicach 6 tyś obr/min

To chyba zegary od benzyny są. W moim TDI od 4,5 tyś. obrotów czerwone pole jest, na 6 tyś. to się kończy, nie podejrzewam, żeby BXE się lepiej kręciło.

No to zazdroszczę leona bo u mnie przy 140 obroty podchodzą do 3tyś.Pozdrawiam i powodzenia w dalszej jezdzie.

[ Dodano: 1 Maj 2011, 13:28 ]
Sprawdziłem i u mnie czerwone pole tez jest na 4,5tyś

Panowie, biję się w pierś, macie rację czerwona skala od 4,5 tyś obr/min, ale pozostanę przy swoim: NIGDY tam nie bywam...
Więc przestańcie pitolić o żyłowaniu BXE, i nie mówcie mi że 160-170 km/h dla tego silnika to jakaś mordenga, a 190 km/h (licznikowo oczywiście) przez kilka kilometrów to morderstwo.
Nooo proszę was... zacznijcie doradzać, a nie komentować OK?

colin23 napisał(a):sprawdz rury przy intercoolerze

Na początek to. Choć może nie tylko przy samym IC ale cały dolot od turbo do IC i dalej.

Tak zrobię, chociaż zaglądałem pod maskę już kilka razy, ale nie była to lustracja forsowna. Dzięki kolego.

zlosnik13 napisał(a):w kabinie w okolicy nóg pasażera z przodu jakby dźwięk dmuchawy się pojawiał

Źródła tego szukaj.

Może jakiś waż spadł.Obstawiam jeśli to nie turbo,że dym z rury to zaburzenia w proporcjach powietrze-paliwo.Silnik za ciepłe powietrze dostaje.Pewnie to rurka od intercoolera.Ale to tylko domysły moje.

Ja bym polecił serwis jeżeli to nowe auto ! Następnym razem nie morduj tak auta bo 190 km\h przez kilkanaście minut to mordęga. Wiadomo że diesla trzeba przedmuchać od czasu do czasu ale takie prędkości z tą skrzynię biegów.......Pozdrawiam

Kurcze posprawdzałem tyle rur ile mogłem, pomacałem, poświeciłem i nic... Odpaliłem machinem a Leonsio mruczy aż miło...ale nie odważyłem się ruszyć. Hmmm

noktoto napisał(a):

zlosnik13 napisał(a):190 km/h kilkanaście minut

Diesle nie lubią długotrwałej jazdy na pełnym obciążeniu, a 190km/h to okolice prędkości maksymalnej dla tego samochodu.

diesle nie lubią korków id zadkowego traktowania, bo turbiny sie zapiekają , trzeba czasem auto ostro przegnać oczywiscie rozgrzane

Powinieneś podnieść samochód, osłonę w dół i spojrzeć na wszystko dokładnie, mógł pęknąć któryś wąż czego gołym okiem nie widzisz, podłącz pod kompa, sprawdź ciśnienie doładowania i ewentualne błędy.

Proponuję wypowiedzenie się kolegów, którzy mają zamontowane czujniki temp. oleju i ile ma tem. przy jeździe autostradowej z takimi prędkościami. Noga sama się wówczas cofa jak się widzi takie wartości.