LeonClub

Witam, nie dawno przy przebiegu około 85000km doszło do awarii pompowtryskiwacza w FR 2,0TDI. Dokonując zakupu liczyłem się się z tą przypadłością, ale mam pytanie do użytkowników BKD i BMN czy trafiło się komuś z Was żeby coś dalej się działo? Czy zdarzyło się ze po kolejnych kilometrach padały następne ? Od czego zależy ich awaryjność ?

pozdro

Słyszałem ,że wymienia się komplet, a z postu wynika, że był wymieniany jeden?

A no Jeden, komplet to koszt w przybliżeniu 10 tyś więc sory raczej ciężko wysupłać

to tak z ciekakowsci, ile jeden? 2500 pln ?

pada w nich elektronika - zasrany Siemens ! koszt nowego 2500tys. wymieniać można pojedynczo i licz sie z tym że padną niedługo kolejne 3szt. awaria jest nieprzyjemna bo nawet auto nie chce zapalic - tam gdzie zgaśnie tam stoisz. u nas regeneracja z wymiana na gotowo z nowymi oringami, ustawieniem tego to ok 1500zł

VW w przypadku takiej awarii i auta regularnie serwisowanego zwraca nawet 100% kosztów części (o ile auto nie ma naganiane więcej niż 200k, bo potem już mniej) i płacisz tylko za wymianę/robociznę. Co dziwne jak wymieniają pompki (nie ważne czy 1 czy 4) wymieniają też wiązkę która do nich idzie. Wie ktoś dlaczego?

W pasacie firmowym padły już trzy pompki i za każdym razem serwis wymienił za darmo. Przy wymianie trzeciej pompki na moje pytanie dlaczego nie wymienią już tej czwartej - odpowiedzieli, że jeszcze nie mieli przypadku żeby wszystkie cztery padły - ręce mi opadły. I tak jak pisali wyżej silnik gaśnie i nie da się go odpalić. Mam nadzieje ze czwarta pompka nie padnie przy wyprzedzaniu tira.................

a czy sa jakies objawy po ktorych mozna przypuszczac ze wtryski moga pasc? u siebie mam 95 000 km i az zaczynam sie bac

NIe ma się czego bać, mozna wymieniac pojedynczo.
regenerację ok 1300 - 2000 z gwarancją się robi i to działa.
W firmówkach robia dokładnie tak i auta latają po 200 000 bez zająkniecia
Nie jest to znowu taka dramatyczna kwota - więc tragedii nie ma:)
Obarek

exb napisał(a):Co dziwne jak wymieniają pompki (nie ważne czy 1 czy 4) wymieniają też wiązkę która do nich idzie. Wie ktoś dlaczego?

nic w tym dziwnego - pękają kostki od pompek (przypominam że pracuje to cały czas w oleju)

exb napisał(a):VW w przypadku takiej awarii i auta regularnie serwisowanego zwraca nawet 100% kosztów części (o ile auto nie ma naganiane więcej niż 200k, bo potem już mniej) i płacisz tylko za wymianę/robociznę.

potwierdzam - jest akcja serwisowa na to - musi być serwisowany i wymienią.

smoky7 napisał(a):Przy wymianie trzeciej pompki na moje pytanie dlaczego nie wymienią już tej czwartej - odpowiedzieli, że jeszcze nie mieli przypadku żeby wszystkie cztery padły - ręce mi opadły.

bez komentarza

mlody bbm napisał(a):a czy sa jakies objawy po ktorych mozna przypuszczac ze wtryski moga pasc?

na VAG-u da się zaobserwować pracę pompowtrysków lecz chwilę przed tym jak ma paść nic szczególnego się nie dzieje - PADA i stoisz tam gdzie padł.

Obarek napisał(a):Nie jest to znowu taka dramatyczna kwota - więc tragedii nie ma:)

pod warunkiem że taka awaria nie stanie Ci się na urlopie np. na Ukrainie albo Rumunii (bo tam też się jeździ ) i pod warunkiem że tylko takie awarie Cię dotyczą. Czujnik wału kaput = pompa paliwa kaput = STOISZ tam gdzie auto zgasło i nie odpalisz go.
polecam lekturę http://vwszrot.pl/

czytam i po prostu nie wierze, Volkswagen zrobil akcje serwisowa na pompowtryski, w koncu..., ciekawe co na to Seat

Marcin_TDI napisał(a):na VAG-u da się zaobserwować pracę pompowtrysków lecz chwilę przed tym jak ma paść nic szczególnego się nie dzieje - PADA i stoisz tam gdzie padł.

W sensie, że korekcje można sobie sprawdzić, i jak zaczynają pojawiać się duże wartości to oznacza, że pompki są na wykończeniu? Czy jest jakiś inny sposób sprawdzenia?

między innymi.

Czy wada zostala usunieta i dzisiaj wsadzony nowy nie uszkodzi sie w ten sposob?. Podobno nowsze maja inna koncowke oznaczenia.

Jezeli tak, to czy wiadomo od kiedy montowali wersje bez wady? Na cupra.net kiedys podawali do ktorego tygodnia produkcji najczesciej sie psuja, ale nie wiem czy jest taka zaleznosc.

pozdrawiam,
s

Z czystej ciekawości zadzwoniłem na infolinię SEAT. Odebrała pani, którą poprosiłem o kontakt do działu serwisu. Poprosiła mnie żebym przedstawił problem i przekaże temat dalej. Tak się też stało i uzyskałem po kilku godzinach odp zwrotną.
Jako SEAT nie odnotowali problemu pompowtryskiwaczy, czysty przypadek ze mi się stało coś takiego. Osoby twierdzące, iż zaczną padać kolejne są w wielkim błędzie, i kto mi takich głupot naopowiadał!! Na koniec jeszcze mnie pani podniosła na duchu mówiąc, że przecież mam gwarancję na ten który mi się uszkodził
Co muszę przyznać to infolinia pracuję pełną parą, chociaż coś

Drodzy użytkownicy nie przejmujcie się, będzie dobrze.

No tak , nie pozostaje nam nic innego jak jeździć dalej
Powiem Ci,ze też mi chodzil pomysl aby zadzwonic na infolinie ale skoro mnie uprzedziles

Co do VW to uściśle, wymieniają zupełnie za free bez jakiejkolwiek partycypacji w kosztach, mało tego auto nie musi mieć żadnej książki serwisowej i może pochodzić od 10tego właściciela z Bangladeszu bez względu na przebieg Tak jak pisaliście wymieniaja pojedyńczo + wiązke. SEAT takiej akcji serisowej tzw "dobrej woli" nie przewiduje tak jak i Skoda zreszta...

Miedzy VW a SEATem jest różnica skali problemu. TDI z logiem VW jeździ zdecydowanie więcej aut niż spod hiszpańskiej "ESKI", jednak nie zmienia to faktu iż problem jest, co gorsza nie zauważony! O powadze sytuacji może też świadczyć fakt, że auto w momencie awarii po prostu gaśnie, a co jeśli staniemy "oko w oko" z ciężarówką? Jak widać wszystko zależy od podejścia do klienta.

kaczy-k7 napisał(a):Miedzy VW a SEATem jest różnica skali problemu. TDI z logiem VW jeździ zdecydowanie więcej aut niż spod hiszpańskiej "ESKI", jednak nie zmienia to faktu iż problem jest, co gorsza nie zauważony!

W UK wymieniaja np. seatcupra.net wiec to raczej importer jak zwykle naciaga ludzi na kase.
s

Obarek napisał(a):regenerację ok 1300 - 2000 z gwarancją się robi i to działa

Ja za regeneracje siemensa do BKP płaciłem 600zł i to z rok temu

Tak, importera miałem na myśli.

dla mnie to jest chore, przecież to te same silniki tzn.produkcji volkswagena

ciekawe ile musi być awarii żeby problem został zauważony...

druga sprawa jest taka,że jednak mało osób serwisuje auta w aso seat'a, a już po gwarancji to nie wspomnę, tylko ja chyba jestem taki "głupi"

BKP najczęściej padają z moich obserwacji. regeneracja ok 600 można znaleźć tak jak piszesz + do tego kpl oringów, wiązka, wymiana i naprawa tak czy inaczej kosztowna...

willhaven, tak jak już pisałem auto nie musi być serwisowane. Zapomniałem iż warunkiem wymiany jest brak ingerencji w pompki czytaj brak regeneracji.

i faktycznie tak jest jak piszesz Klaudiusz, dziś w VW Szewczyk pytałem i faktycznie wymieniają nawet bez książki serwisowej - muszą go przyjąć tylko na serwis.
SEAT niestety odbiega troszkę

Dokładnie auto musi wjechać do serwisu na lawecie i ot koniec filozofii Teraz poczekamy rok na ruch importera SEATa, choć myśle że przy wywieraniu odpowiedniego nacisku prawnego i SEAT by uległ...

A jak robi Audi? Też wymieniają wszystkim czy ściemniają?

klauspolo napisał(a):Teraz poczekamy rok na ruch importera SEATa, choć myśle że przy wywieraniu odpowiedniego nacisku prawnego i SEAT by uległ...

e tam nie sądzę. To tak samo jak pisałem do nich i przedstawiałem im ich zalecenia dot. cieknących drzwi. Stwierdzili, że to nie jest wada fabryczna. W ASO Fiata powiedziano mi,że tutaj z pewnością tak by to zostało zakwalifikowane i na koszt ASO usunięte. Seat jest bardzo oporny w robieniu prezentów.

IMC jest oporne, tutaj leży moim zdaniem problem. Importera po prostu "nie stać" na to :/ Firma jest w prywatnych rękach i robią co chcą

oto najlepszy przykład:

http://www.pim.pl/dealerzy/index.php?op ... Itemid=180

Kasa musi si e zgadzać a nie jakieś zadowolenie (nie wspomnę o bezpieczeństwie) klienta. Takie działanie doprowadziło do obecnego stanu, gdzie SEAT ma znikomy udział w polskim rynku, gdzieś na granicy błędu statystycznego!
Cytując klasykę: Kupiłeś to płać i płacz!

sat666 napisał(a):
W UK wymieniaja np. seatcupra.net wiec to raczej importer jak zwykle naciaga ludzi na kase.
s

zagłębiłem sie w lekture tego tematu z angielskiego forum i co by tu nie mówić to pozostaje "niesmak" (nie wiem czy to odpowiednie slowo) jak nas tu traktują w Polsce...

a temu co napisal powyżej kaczy-k7 można tylko przyklasnąć

willhaven,dzięki

W chwili obecnej mam urwanie głowy w pracy, ale jak wrócę z urlopu to wystosuję odpowiednie pismo. Jeśli IMC twierdzi że problemu wadliwych "pompek" nie ma, to może trzeba ich uświadomić? Mają zbyt fajną markę w swoich rękach, jeśli chcą takie praktyki stosować to mogą się zająć jakąś egzotyką typu Ssang Yong, TATA itp.


miłego użytkowania

kaczy-k7 napisał(a): W chwili obecnej mam urwanie głowy w pracy, ale jak wrócę z urlopu to wystosuję odpowiednie pismo. Jeśli IMC twierdzi że problemu wadliwych "pompek" nie ma, to może trzeba ich uświadomić?

Problem moze byc w tym, ze przez 4 lata sprzedali np. 10 szt. Leona FR TDI, a jezdzi i wymieniac wtryski chce 1000 szt. W takiej sytuacji powinni sie odpowiednio dogadac z producentem, i wymieniac tak jak robia to w innych krajach.

s

sat666 coś w tym jest. Gdzieś już wcześniej pisałem, że to kwestia skali problemu. Jest nas stosunkowo mało na polskim rynku. Gdzie cześć tych aut to auta z zachodu i IMC nie widzi w tym żadnego interesu... aczkolwiek moje auto jest PL, zarobili coś na nim

kaczy-k7 napisał(a):sat666 coś w tym jest. Gdzieś już wcześniej pisałem, że to kwestia skali problemu. Jest nas stosunkowo mało na polskim rynku. Gdzie cześć tych aut to auta z zachodu i IMC nie widzi w tym żadnego interesu... aczkolwiek moje auto jest PL, zarobili coś na nim

to jesteś drugą znaną mi FR'ką 1P z polskiego salonu (ja jestem tą pierwszą)
nasz pech jest taki,że po prostu trafilismy na taki silnik, w 2007 roku jak go kupowalem to nie wiedzialem co to "pompowtrysk"...

Bez przesady, podejrzewam że ~10 sztuk FR TDI to sama Kometa w 2007 sprzedała

z czego pięć jako auto demonstarcyjne nie no wiadomo, coś się posprzedawało ale mimo wszystko ma się to ni jak do sztuk sprzedanych przez VW

Ja póki co jestem mega zadowolony z auta więc po prostu biorę poprawkę na to że taka naprawa mnie czeka i mentalnie już to przetrawiłem:) chciałbym tylko mieć pewność że po wymianie wszystko będzie już na wieki wieków ok ale nie wiem czy wymiana, regeneracja eliminuje juz problem na zawsze czy tylko do kolejnej awarii? da się to na tym etapie załatwić raz na zawsze?

ASO Seata mam głęboko w poważaniu - zrezygnowałem z ich usług już w połowie gwarancji i na pewno nigdy mnie tam nie zobaczą.

Byłbym więc bardzo wdzięczny za zebranie info kto gdzie i za ile i jak solidnie to robi?
Myślę że wszystkim fr - kom może to się przydać:)
Sory za przydługi post i dzieki za ew info.

Obarek

Ja z kolei zastanawiam się nad wymianą pozostałym , jednakże w najbliższym czasie i tak będę musiał sprzedać auto, więc nie wiem czy inwestować w niepewny temat. Jakby to były tańsze części to ok ale kasa jest nieziemska!

dzis dzwonilem do vw i pani niechetnie ale jednak przyznala ze wymieniaja darmowo wtryski.trzeba oddac auto na serwis sprawdzaja co padlo , wysylaja do kulczyka pisemko i zazwyczaj zawsze sie zgadzaja na wymiane.teraz trzeba by sie seatowi jakos dobrac do....

Andre, powinni to wiedzieć - ale dopilnuj. Mają obowiązek wymienić pompowtrysk wraz z wiązką pompowtrysków.

dzieki za info, moje auto jeszcze jezdzi ale tak na przyszlosc zaczynam sie stresowac... odpowiedz seata:

"W odpowiedzi na maila informuję, że akcje serwisowe są przewidziane dla ściśle określonych marek
a wśród nich do ściśle określonych pojazdów. Z pewnością jeżeli przedmiotowa akcja kiedyś będzie
dotyczyła Pana samochodu, to zostanie ona wykonana podczas przeglądu w ASO SEAT. Jednocześnie
przekazuję, że nie są nam znane przypadki dotyczące wadliwych popmowtryskiwaczy w modelach
Seata. "

Andre napisał(a):Jednocześnie przekazuję, że nie są nam znane przypadki dotyczące wadliwych popmowtryskiwaczy w modelach Seata.

Dobre

może pompki nie psują się w hatchbackach tylko w kombi i sedanach

colin23 napisał(a):może pompki nie psują się w hatchbackach tylko w kombi i sedanach

z pewnością albo dla SEATa opracowali specjalne modele pompek

A serio, kolejny raz IMC udowadnia, że to frajerzy a nie importer. Można na Kulczyka narzekać, że wali marże kosmiczne ale problemów takich nie ma.

Ciekawe jak seat w innych krajach. Trzeba poprosić Staszka żeby spytał jak jest w Belgii.

colin23 napisał(a):Ciekawe jak seat w innych krajach.

W UK z grubsza tak:
http://www.seatcupra.net/forums/showthread.php?t=268033

Sammael napisał(a):A serio, kolejny raz IMC udowadnia, że to frajerzy a nie importer.

Dokładnie

Swoją drogą, skoro się te wtryski w SEATach nie psują, to czemu są wyłączone z programu Excellente? Podobnie jak głowice pękające zresztą.

dzis podstawialismy firmowe auto do VW , przyjeli bez zajakniecia po 2 godzinach bylo do odbioru , nie wzieli ani grosza

noktoto napisał(a):

Andre napisał(a):Jednocześnie przekazuję, że nie są nam znane przypadki dotyczące wadliwych popmowtryskiwaczy w modelach Seata.

Dobre

to ciekawe niby do kogo dzwonil kolega kaczy-k7 ...
znajdę chwile to też do nich napisze w takim razie

tzreba by napisac ze seat ma te same czesci co vw bo byc moze nie wiedza

-- 22 lis 2011, o 13:29 --

Panowie takie info znalazlem na ofrum vw..... "byłem wczoraj w Seacie na al. Warszawskich... wszystko się zgadza, również wymieniają pompowtryski, nie ma najmniejszego problemu... do Danelczyka tez jeździłem (też bez problemu wymienią uszkodzony pompowtrysk... oczywiście musi to być uszkodzenie elektryczne a nie mechaniczne) ale tam nigdy nie oddałbym auta "

czyzby seat to robil i nikt sie nieprzyznaje....tzreba to sprawdzic.

Będę w tym tygodniu w ASO w Rzeszowie to się zapytam.