LeonClub

W czasie weekendowego wypadu na trasie w trakcie wyprzedzania nagle auto straciło moc, tak jakby turbiny wcale nie było, auto przyspieszało jakby miało 20 koni a nie 140 (Silnik 2.0 BKD). Zatrzymałem się i wyłączyłem silnik na ok pół godziny i po ponownym odpaleniu już jechał samochód bezproblemowo, turbina znowu działała. Dzisiaj po 3 dniach w drodze powrotnej ta sama sytuacja, przy prędkości ok 140km/h znowu jakby turbina przestała działać, brak mocy i obroty rosną w ślimaczym tempie, więc krótki postój i znowu wszystko działa. Auto nie kopci na czarno ani szaro, nie zauważyłem też żadnych ubytków oleju.

Już wcześniej miałem sygnały z warsztatu że turbinka popuszcza już olej, ale czy powyższe objawy oznaczają że już definitywnie kwalifikuje się do wymiany, czy to może być coś innego? Proszę o Wasze sugestie.

A tak przy okazji, czy ktoś wymieniał turbinę w ASO Maran w Warszawie i czy może się podzielić swoją opinią na temat jakości usługi?

Proponuję poszukać hasła "notlauf" - temat poruszany wielokrotnie na forum.

Większość postów odnośnie notlauf dotyczy Leona I, czy można je odnieść również bezpośrednio do Leona 2? Czy objawy i efekty są takie same?

el_nino, objawy u mnie byly dokladnie takie same (i mam ten sam silnik). kazdy wspomniany spadek mocy wynikał z przeladowania turbo. koniec koncow niestety turbo juz nie nadawalo do czyszczenia, jedynie do wymiany.

PeterSC, a przy jakim przebiegu padło ci turbo?

trzeba zrobić logi bo bez tego możemy się tylko bawić we wróżkę.

el_nino, 159 tys km

Witam Szanowne Grono !
Nie chcę tworzyć tematu, ten wydaje mi się odpowiedni, także ...
Nie znalazłem satysfakcjonującej mnie odpowiedzi, być może źle szukałem..
Z autem nie działo się nic niepokojącego. Olej, filtry wymieniane na czas, paliwo z dobrych stacji.
Odpaliłem zimny rano, przejechałem może 2 km. Zgasiłem na kilka minut i znowu odpalam, ruszam i.. słychać głośny świst, czym większe obroty tym głośniej. Brak mocy. Węże wydawały się ok.
Musiałem przejechać kilka km do mechanika, 50-60 km/h . Świst nagle ustał, chwilowo zadymił na niebiesko.
Mechanik stwierdził, że turbo padło, ukręciła się ośka, czy coś :/
Teraz tak, decyzja zapadła- regeneracja. Firma TurboExpert pod Wrocławiem, http://www.turboexpert.pl/ . Znam kilka osób które tam robili i nie ma problemu.
Co trzeba zrobić przed wymianą? Czy coś mogło w krótkim czasie doprowadzić do zniszczenia turbo i zrobi to samo z nową?
Trzeba zalewać olejem? Powiedziano mi, że po regeneracji jest zalana. Gość mówił też o odpowietrzeniu układu. O co chodzi i jak to zrobić?

Pozdrawiam, Karol

Mt-01, a jak z warunkami gwarancji w tej firmie ? Jesli to pewne, ze masz turbo do roboty, to polecam juz po raz ktorys z kolei na forum http://www.turbo-tec.eu/pl/index.php?page=home. Sam robilem u nich. 24msc gwarancji bez limitu km. Wszystko zalatwia sie kurierem. Podczas zakladania turbo po regeneracji na pewno trzeba wymienic olej i filtr.

ps. Kiedys Cie pozdrawialem na drodze, a potem w odpowiednim dziale, ale sie nie odezwales. Ty masz tego bialego 1P w czerwone pasy.

Mt-01 napisał(a):Gość mówił też o odpowietrzeniu układu.

Pierwsze slysze.

PeterSC 18 miesięcy bez limitu. A jaka cena w tym Turbo tec? A na której to trasie? Mam czarnego leona bez pasów
marcus415 Ogólnie chodzi o to żeby podłączyć turbo ale nie podłączać rury od recyrkulacji spalin i zakręcić kilka razy, żeby nie odpalił. To powoduje wypchnięcie powietrza w razie jakby jakieś było.
Tak to zrozumiałem.

Mt-01 napisał(a):Ogólnie chodzi o to żeby podłączyć turbo ale nie podłączać rury od recyrkulacji spalin i zakręcić kilka razy, żeby nie odpalił. To powoduje wypchnięcie powietrza w razie jakby jakieś było.

To sa jakies brednie...

heh, ja tam nie wiem
To co należy zrobić, żeby nie było niespodziewanki ponownej ?
A czy nieszczelność w IC może zaszkodzić ?

Mt-01 napisał(a):To co należy zrobić, żeby nie było niespodziewanki ponownej ?

Nic, zakladasz nowe turbo, odpalasz i jezdzisz.

Mt-01 napisał(a):A czy nieszczelność w IC może zaszkodzić ?

Tak i to bardzo, uklad dolotowy musi byc calkowicie szczelny.

Tak i to bardzo, uklad dolotowy musi byc calkowicie szczelny.

Czyli jeśli nie gwiżdże i nie ma widocznych nieszczelności to jest ok.
Olej wymieniać jak powiedział kolega PeterSC ? Mam przejechane jakieś 7 000.
Co z zalewaniem turbo olejem?

Mt-01 napisał(a):

Tak i to bardzo, uklad dolotowy musi byc calkowicie szczelny.

Czyli jeśli nie gwiżdże i nie ma widocznych nieszczelności to jest ok.
Olej wymieniać jak powiedział kolega PeterSC ? Mam przejechane jakieś 7 000.
Co z zalewaniem turbo olejem?

Ty sam bedziesz zmienial to turbo czy mechanik? Jak mechanik, to chyba bedzie wiedzial co trzeba zrobic.
Warto wymienic olej, filtr oleju i filtr powietrza.

Mechanik, ale lubię kontrolować sytuację
Kurde, czytam i słyszę same sprzeczne opinie. Że odpowietrzać, że IC nie ma nic wspólnego, że zalewać turbo, że odkręcać świece (sprawdzić, czy nie pokruszone), że, że, że...
Wymienię olej i filtry i mam nadzieję, że się nic nie posypie.

Mt-01 napisał(a):Że odpowietrzać,

ale co tam odpowietrzac?

Mt-01 napisał(a):IC nie ma nic wspólnego

ten co tak twierdzi, to nie ma zadnego pojecia o czym pisze

Mt-01 napisał(a):że zalewać turbo

to warto zrobic

Mt-01 napisał(a):że odkręcać świece

Mt-01 napisał(a):PeterSC 18 miesięcy bez limitu. A jaka cena w tym Turbo tec? A na której to trasie? Mam czarnego leona bez pasów
marcus415 Ogólnie chodzi o to żeby podłączyć turbo ale nie podłączać rury od recyrkulacji spalin i zakręcić kilka razy, żeby nie odpalił. To powoduje wypchnięcie powietrza w razie jakby jakieś było.
Tak to zrozumiałem.

im chodziło o to zeby do turbo doszedł nowy olej "zeby nie odpalać samochodu na sucho w sensie zeby w turbo był juz olej zeby turbina zaczeła pracować w oleju a nie na początku na sucho" o to chodzi

Aaa. No ale jeśli turbina jest już zalana olejem to ta procedura też obowiązuje ?

Mt-01 napisał(a): No ale jeśli turbina jest już zalana olejem to ta procedura też obowiązuje ?

Nie. Dodam tylko, ze po odpaleniu, olej jest tloczony pod cisnieniem ~5bar i na turbinie smarowanie pojawi sie po okolo ~1s.

nie wiem skąd teorie z odpowietrzaniem, pierwsze słyszę. po założeniu zalalbym nowy olej i kpl filtrów założył i jeździł Tak jak jeździć tdi należy. dopływ i splyw oleju niech sprawdzą czy jest drozny i czy nic nie ma w dolocie.

ja dodatkowo bym wyczyścił cały dolot wraz z IC. koszt nie wielki a pewnie nikt wcześniej tam nie zaglądał.

Tak też uczynię jak radzi kolega Marcin_TDI i kolega florek.
Gość od regeneracji mówił jeszcze, żeby sprawdzić miskę olejową, smoka, zbadać ciśnienie oleju. No i zalecają sprawdzić katalizator czy go olej nie zalał i ewentualnie wybić środek. Mówił jeszcze wiele więcej, ale przy ukręceniu wałka te opcję zalecał sprawdzić szczególnie.
Czy faktycznie przy przebiegu realnym niecałe 120 000 możliwe awaria na szeroką skalę jak opowiadali mi panowie od regeneracji, czy po prostu zdechła nagle i naturalnie i nic jej do śmierci nie dopomogło. Oby, w sobotę wymiana, wraz z olejem, filtrami, oraz czyszczeniem wszystkiego w okół...

-- 16 maja 2012, o 20:41 --

Jak też się spodziewałem, przeczuwałem, ZONK!
Wszystko wymienione, turbo po regeneracji. Auto odpalone i... gwiżdże :/
Słychać zaraz po odpaleniu. Przy dodaniu gazu jest głośniej a przy mocniejszym wciśnięciu już nie gwiżdże tylko jakby buczy.
Gwizd nie jest taki jak to zwykle gwiżdże turbo. Jakby wyje, jest to co najmniej dziwny dźwięk :/
Przewody sprawdzone i wyczyszczone.
Auto moc ma, nie wiem jeszcze czy jest jakaś różnica, bo nie chcę kręcić wysoko.
Turbo zostało podmienione na dobre z auta kolegi i ten objaw też występuje.
Co to u licha jest? Boję się jeździć bo nie chcę rozwalić znowu turbo.
Jakieś pomysły ?

Dolot i wydech szczelny, N75 sprawny?

N75 wydaje się być ok, wydech też.
Czy przy niesprawnym N75 słychać dziwny wyjący dźwięk, czy tylko czuć brak mocy. U mnie moc jest.

a jak została zregenerowana sprężarka, koła kompresji wymienione na nowe ?

Wszystko w środku nowe. Stara została tylko skorupa. Tak mnie poinformowano. Powiedziano mi również, że w zakładzie była testowana około godziny i wszystko było ok.

-- 18 maja 2012, o 20:36 --

Dobra, dziś ogarnąłem trochę temat. Wydech na połączeniu stożkowym, tam gdzie jest ta opaska ściągająca, miał delikatnie zerwany gwint na śrubie. Wymienione i buczenie ustało. Gwizd też ucichł ale nie znikł całkiem. Teraz świszcze jak turbina. W moim golfie V z takim motorem turbo gwizdało cały czas i auto jeździło normalnie przez 50 000 - potem je sprzedałem, więc nie wiem co dalej.
Czy delikatny świst turbo po regeneracji jest dopuszczalny? Już sam nie wiem. W weekend czerwcowy pojadę zrobić diagnostykę całego układu turbo. Może okaże się coś więcej.

Mt-01 napisał(a):Czy delikatny świst turbo po regeneracji jest dopuszczalny?

Jesli jest to delikatny swist, to wszystko w normie.

Tak, jest delikatny. Czym wyższe obroty tym głośniejszy, ale bez przesady. Po prostu słychać jak turbo się rozkręca.

Mt-01, - spokojnie tez miałem regenerowane turbo 3-4 tyg temu, kilka dni temu robilem program i chłopaki potwierdzili że lekki świst to normalka prze regenerowanych i w żaden sposób nie wpływa na pracę turba..

No to gitara...
Jaką miałeś moc początkową?
Jak patrzyli na to, że chcesz podnieść moc przy zregenerowanym turbo?

-- 18 cze 2012, o 21:23 --

Byłem podłączyć auto pod komputer.
Delikatne, niegroźne błędy plus spalona 1 świeca.
Wtryski igła.
Turbo pompuje 1,5 - 1,53
Gość powiedział, że trochę mało, ale poza tym wszystko ok.
Być może przy regeneracji turbo zostało ustawione na mniej z obawy przed jego zbyt wczesnym zepsuciem.
Ile auto mogło stracić na mocy? Wyjeździłem jeden bak i zauważyłem, że pali 0.3 - 0.4 l na setkę więcej. Zawszę tankuję pod korek i liczę przemiał.
W moim odczuciu nie ma mniej mocy, ale rzadko kręcę auto ponad 4 000 więc może tego nie odczuwam.
Jak to jest i czy da się coś zrobić z tym ciśnieniem?
Pozdrawiam!

-- 9 lip 2012, o 20:32 --

Dopiszę dalsze spostrzeżenia ..
Mianowicie, przejechałem na regenerowanym jakieś 3000km i jeszcze jeździ (tfu tfu).
Spalanie większe, gwizd nie ustał.
Jak to jest z tym ciśnieniem, Ile powinno być w 1.9 BKC ?
Czy mniejsze ciśnienie to mniejsza moc, większe spalanie ?
Czy ciśnienie zależy tylko na turbo czy jeszcze coś innego ma na to wpływ ?
Pozdrawiam!

Jaki koszt operacji?

również jestem po wymianie turbo (słychać delikatny świst). Dla pewności podjechałem do mechanika, który mi wymieniał i powiedział, że wszystko OK. W razie czego mam rok gwarancji, a turbo nie będę żałował oczywiście rozgrzany silnik a po dotarciu do celu odczekanie około minuty w celu wychłodzenia turbiny.

ja mam natomiast taki objaw że autko kopci na czarno, puszcza bączka najczęściej przy odpalaniu i przy zmianie biegów widać w lusterku delikatna chmurke ale jak ostatnio sprawdzałem to po przyciśnięciu do 4tys.obr na każdym biegu za samochodem goni czarna chmura ;( dolot szczelny, nie zamula, nie wiem czy szukać problemu w turbinie czy którejś z pompek?

a turbina nie zaczęła gwizdać ? daj mu na postoju z 3 tys obr i zobacz jak zachowuje się turbina, czy nie wydaje dziwnego dźwięku. U mnie zaczęło się od gwizdu kiedy silnik schodził z obrotów, moc była wszystko ok tylko ten dźwięk. Długo nie musiałem czekać, aż padła turbina... samochód stracił moc, za mną kupa dymu ... szybki zjazd na pobocze i wyłączenie silnika.
Pierwsze co sprawdzenie oleju... no i stało się... turbina zaczęła zjadać olej z silnika... pozostała laweta i wyjazd do mechanika...

gwizdać nie gwizda, na postoju sprawdziłem jak mówisz nie wydaje żadnych dźwięków-nie słychać jej wcale, dopiero powyżej 3,5 tys obr zaczyna delikatnie szumieć, słychać ja podczas przyśpieszania przy wciskaniu gazu wtedy syczy dość głośno, trochę go przegoniłem i przy 4 tys już nie ma aż takiej chmury ale przy odpalaniu i przy przyśpieszaniu da się zauważyć czarny dymek, po raz drugi dzisiaj miałem taka sytuacje że jadę np na 5-tce 2tys obr spokojnie i nagle takie uczucie jakbym na ułamek sekundy puścił gaz takie delikatne szarpniecie i bączek się pojawia odrazu

zajrzałem jeszcze z ciekawości z użyciem latarki na osłonę tą dolna i zauważyłem po stronie kierowcy przy chłodnicy na samym dole dochodzi tam gumowy wąż, w tych okolicach na osłonie silnika i pod nią jest wszystko pokryte świeżym olejem, czyżby winowajcą był intercooler?

-- 2 sie 2012, o 17:35 --

dzisiaj rozebrałem osłonę wjechałem na kanał i jednak nie tylko poci się przy IC ale również na prawie wszystkich wężach gumowych za silnikiem kolo turbiny

hymm.. no to na turbo to nie wygląda...
co do 2tys obr to mam też takie uczucie, że jakby na moment pedał gazu nie reagował, i po chwili jest ok. Na każdym biegu w okolicach 2 tys obr zachowuje się tak samo? Czy tylko na 5 ?

Również u siebie jakiś czas temu zauważyłem, że w wężach jest minimalnie oleju...

nie zauważyłem czy na innym po drugi raz dopiero i tylko na 5 a dokładniej jak z 4 na 5 wbijam, u mnie na obrotomierzu w ogóle za każdym razem jak jadę np 3000 obr i puszcze gaz to wskazówka minimalnie drgnie w górę dopiero opada, zapocone węże od dolotu to raczej turbina już puszcza olej ale póki nie osłabł i nie ma wielkiej chmury myślę że nie ma się czym przejmować narazie, chyba że po wymianie IC się coś zmieni bo jednak był pęknięty od dołu gdzieś i dmucha jak się depnie z tego miejsca.

olej masz w wężach? u mnie widać olej na nich nie w środku