witam Koledzy, dluzszy kawalek czasu mnie tu nie bylo.. ale do rzeczy
przed chwila, przy probie powrotu do Warszawy Leon (1P, BXE) przywital nas niezbyt ciekawym zachowaniem:
brak jakichkolwiek wskazan zegarow, wszystkie wskazowki stoja w miejscu, a kontrolki spia jak zabite (w tym brak podswietlania zegarow);
dodatkowo, po uruchomieniu silnika dosc szybko wlaczaja sie wiatraki przy chlodnicy (gdyby nie to pojechalbym bez zegarow w trase, ale z chlodzeniem wole nie ryzykowac)
pozostale uklady (swiatla, klimatyzacja, stop, radio, szyby, etc.) dzialaja;
tyle ile moglem sprawdzic - sprawdzilem - akumulator odpialem/przypialem, wszystkie bezpieczniki (pod maska) sprawdzilem - wszystkie sa ok
i teraz cykl pytan:
- ktos z Was przez cos podobnego przechodzil i wie co mozna z tym zaradzic?
- kojarzycie kogos z Klubowiczy ktorzy sa gdzies tu w okolicy (aktualnie jestem w Porębie: http://maps.google.pl/maps?q=por%C4%99b ... 85skie&z=7 , miedzy Siewierzem, a Zawierciem - 40 km od Katowic, 50 km od Czestochowy) i dysponowaliby VAG'iem by rzucic na to szerszym okiem?
- i ostatnie, jest jakis warsztat w okolicach ktory moglibyscie polecic? czy to zaufany ktos, czy ASO?
z gory dzieki za kazde info