LeonClub

Panowie, może miał ktoś taki przypadek albo macie jakieś pomysły skąd może się tam brać olej....



Chodzi o miejsce zaznaczone na fot. jest to kolanko które łączy dolot z turbo..na zewnątrz uwalone jest olejem i to sporą ilością.. pod tym kolankiem po wytarciu i przejechaniu trochę km jest sporo oleju, po ściągnięciu osłony silnika na tyle ile mogłem poświecić tam widać sporą ilość oleju która się skrapla, pytanie skąd ten olej ?

- cieknie pokrywa zaworów od strony grodziowej i nie widać dokładnie tego miejsca cieknięcia i leci na te kolanko?
- turbo zasysa olej z niesprawnej odmy i miejscu łączenia kolanka z turbo- kolanko nie dochodzi do końca obudowy turbo i tamtędy się sączyć może ?
- spływ oleju od turbo także zapocony, ale chyba skoro tamtędy olej by uciekał to chyba by nie ciekło i nie zbierało się na tym kolanku
- czy jakiś inny pomysł ?

ubytki oleju około 0,8 - 1L/1000km

jak masz za duzy stan oleju to wywala odma, od pokrywy zaworow i wcieka wlasnie tam, a miedzy tym goffnianym plastikiem a flansza turbawki jest gumowy oring ktory kosztuje jakies 30 zl ale i tak bedzie sie tam pocic... przynajmniej u mnie sie pocil po wymianie.Teraz niesprawdzalem ale stan oleju na bagnecie obnizylem w polowie podzialki bo zawsze jakos mi sie wiecej nalewalo...mam nadzieje ze teraz bedzie ok.

Jeśli jest luz na wałku to też będzie przepuszczać. Odma równieź się do tego przyczynia ale nie w takich ilościch.

Co do stanu oleju, nigdy nie mam za dużego bo po prostu olej ubywa.... jak dolewam to zawsze dolewam poniżej max. Samo turbo nie ma luzów najmniejszych wielokrotnie dolot ściągałem i sprawdzałem luzy, ale ich niema....i za każdym razem jak wytrze wszystko szmatką to przejechaniu trochę km, zbiera się na zewnątrz olej i jest tego sporo. Turbo nie gwiżdże,ciągnie ładnie, luzów brak, logi w normie, choć one robione były sporo czasu temu:
http://vaglog.rtnet.pl/troopers007_109870.html

No właśnie skoro luzu na turbo brak to skąd tam takie ilości oleju? Czy możliwe jest by przez spływ leju od turbo tak chlapało ? bo sprawdzałem i nie mm uszczelki danej pomiędzy turbo a rurki powrotu oleju od turbo. Ale ta chyba już nie m ciśnienia, ale z koli zapocone mam w tamtym miejscu ale chyba by tamtędy tyle oleju nie wywalało ....

Powalczę z tą odmą jeszcze... ale jeśli nawet pokrywa est rozwalona, to turbo by wysysało aż tyle oleju odmą ?

na wszystkich przewodach olejowych jest ciśnienie,nawet na spływie, to że luzów nie ma na wirniku nie oznacza, że turbo może nie być przyczyną-może uszczelniacz puszczać (u mnie wirnik nie miał luzów, nie żarł oleju, a turbo wyło niemiłosiernie bo straciło wyważenie).
Skoro olej masz w dolocie to sprawdziłbym odmę na pierwszy ogień, najprostszy sposób to puścić przewód odmy w jakiś "zbiornik" np. butelkę i zobaczyć ile się tam nazbiera oleju.