1.9 BLS Szarpie, nie reaguje na pedał gazu

Witam,
Seat Leon 1.9 TDI BLS 130000km mod na 140PS.
Co jakiś czas, systematycznie autko przypomina mi, że za mało o niego dbam i płata figle. Tak jest tym razem...
Problem występuje od wczoraj, a wygląda następująco. Pierwszy objaw był przy gwałtownym przyspieszaniu na trójce. Nagle, przy ciągłym pedale w podłodze, samochód przestał przyspieszać. Miałem wtedy rezerwę to pomyślałem, że załapał powietrza (pierwsze skojarzenie). Niestety po zatankowaniu również problem występował. Praktycznie na każdym biegu (nie za każdym razem) przy mocniejszym wduszeniu gazu, samochód przestaje przyspieszać, tak, jakbym po prostu puścił gaz. Jest to co najmniej nieprzyjemne i niebezpieczne, mając na myśli np wyprzedzanie.
Pulsowanie gazem, albo zmiana biegu przywraca życie Leonowi, ale za jakiś czas znów problem się pojawi. Czasami zdarzy się, że nawet przy spokojnej jeździe, czuć, że nie chce przyspieszać - wtedy problem tak gwałtownie się nie ujawnia. Do tego dochodzi szarpanie przy podtrzymywaniu np prędkości 65km/h na czwórce lub trójce z mniejszą prędkością. Chodzi głównie o podtrzymywanie prędkości przy stosunkowo niskich obrotach.
Myślałem nad filtrem paliwa, ale na przełomie wiosna/lato wymieniałem na nowy. Wtedy po wymianie problem szarpania ustąpił. Teraz znów się pojawił... Wymienić na nowy, czy problem może tkwić w czym innym?
Zapomniałem dodać, że przy początkowych objawach nic nie wyskakiwało. Teraz cały czas pali się żółta kontrolka silnika.
Czytałem ten wątek:
viewtopic.php?f=39&t=29010&view=unread#unread
Czy to może być to samo?
Kolejny problem, który towarzyszy mi dłuższy czas, ale nie przypomina o sobie zbyt często.
Zaczynając od początku...
Samochód już od czasu, jak go kupiłem (rok temu), na wolnych obrotach, na postoju, przy wciśniętym hamulcu lekko trząsł silnikiem, niesystematycznie, niezbyt mocno, ale było czuć, że jakieś mocniejsze wibracje występują. Po puszczeniu hamulca drgania ustępowały. Dodam, że wciśnięcie sprzęgła przy wolnych obrotach nie eliminuje tych drgań.Teraz latem, przy powrocie z Chorwacji (mam na myśli dłuższą trasę) podczas wyprzedzania na piątym biegu, przy 95km/h przez mniej niż sekundę zatrzęsło silnikiem. To nie było szarpanie, a mocniejsze wibracje od silnika, przechodzące na cały samochód. Od tego czasu sporadycznie pojawia się ten problem, poszerzając swój zakres z piątki na czwórkę, trójkę - wszystko przy gwałtownym przyspieszaniu przy stosunkowo niskiej prędkości obrotowej.
Czytałem, że może to być jakiś przegub wewnętrzny (?), lub (czego bardzo bym nie chciał) dwumasa. Jak można to sprawdzić i się upewnić, co jest przyczyną?
Dodam, że mechanikiem nie jestem, znam się tak sobie na samochodach, czyli obsługa VAGu i innych rzeczy nie jest mi znana. Choć każde porady przyjmę, najwyżej udam się do odpowiednich osób.
Będę wdzięczny za każdą odpowiedź.
Pozdrawiam
Filip
Seat Leon 1.9 TDI BLS 130000km mod na 140PS.
Co jakiś czas, systematycznie autko przypomina mi, że za mało o niego dbam i płata figle. Tak jest tym razem...
Problem występuje od wczoraj, a wygląda następująco. Pierwszy objaw był przy gwałtownym przyspieszaniu na trójce. Nagle, przy ciągłym pedale w podłodze, samochód przestał przyspieszać. Miałem wtedy rezerwę to pomyślałem, że załapał powietrza (pierwsze skojarzenie). Niestety po zatankowaniu również problem występował. Praktycznie na każdym biegu (nie za każdym razem) przy mocniejszym wduszeniu gazu, samochód przestaje przyspieszać, tak, jakbym po prostu puścił gaz. Jest to co najmniej nieprzyjemne i niebezpieczne, mając na myśli np wyprzedzanie.
Pulsowanie gazem, albo zmiana biegu przywraca życie Leonowi, ale za jakiś czas znów problem się pojawi. Czasami zdarzy się, że nawet przy spokojnej jeździe, czuć, że nie chce przyspieszać - wtedy problem tak gwałtownie się nie ujawnia. Do tego dochodzi szarpanie przy podtrzymywaniu np prędkości 65km/h na czwórce lub trójce z mniejszą prędkością. Chodzi głównie o podtrzymywanie prędkości przy stosunkowo niskich obrotach.
Myślałem nad filtrem paliwa, ale na przełomie wiosna/lato wymieniałem na nowy. Wtedy po wymianie problem szarpania ustąpił. Teraz znów się pojawił... Wymienić na nowy, czy problem może tkwić w czym innym?
Zapomniałem dodać, że przy początkowych objawach nic nie wyskakiwało. Teraz cały czas pali się żółta kontrolka silnika.
Czytałem ten wątek:
viewtopic.php?f=39&t=29010&view=unread#unread
Czy to może być to samo?
Kolejny problem, który towarzyszy mi dłuższy czas, ale nie przypomina o sobie zbyt często.
Zaczynając od początku...
Samochód już od czasu, jak go kupiłem (rok temu), na wolnych obrotach, na postoju, przy wciśniętym hamulcu lekko trząsł silnikiem, niesystematycznie, niezbyt mocno, ale było czuć, że jakieś mocniejsze wibracje występują. Po puszczeniu hamulca drgania ustępowały. Dodam, że wciśnięcie sprzęgła przy wolnych obrotach nie eliminuje tych drgań.Teraz latem, przy powrocie z Chorwacji (mam na myśli dłuższą trasę) podczas wyprzedzania na piątym biegu, przy 95km/h przez mniej niż sekundę zatrzęsło silnikiem. To nie było szarpanie, a mocniejsze wibracje od silnika, przechodzące na cały samochód. Od tego czasu sporadycznie pojawia się ten problem, poszerzając swój zakres z piątki na czwórkę, trójkę - wszystko przy gwałtownym przyspieszaniu przy stosunkowo niskiej prędkości obrotowej.
Czytałem, że może to być jakiś przegub wewnętrzny (?), lub (czego bardzo bym nie chciał) dwumasa. Jak można to sprawdzić i się upewnić, co jest przyczyną?
Dodam, że mechanikiem nie jestem, znam się tak sobie na samochodach, czyli obsługa VAGu i innych rzeczy nie jest mi znana. Choć każde porady przyjmę, najwyżej udam się do odpowiednich osób.
Będę wdzięczny za każdą odpowiedź.
Pozdrawiam
Filip
