LeonClub

Wstęp.
W dziale obok opisywałem problemy z hamulcem, twardy po nocy jak wsiadam. Króciec usztywniony. Podciśnienie po nocy raz jest raz nie ma (głównie po chłodnej nocy). Hamulce żyleta, auto nie ma muła temat powiedzmy na chwilę obecną off.

W tej chwili odczuwam szarpnięcie przy przyspieszaniu na ciepłym, na biegach 1 i 2. Na jedynce w okolicach 1800/obr, na dwójce około 2000, a potem jakby coś zafalowało przy 2600. Dzieje się tak jak dynamicznie ruszam. Te szarpnięcia przy 2000obr to jakby na ułamek sekundy brak mocy, a zafalowanie czuję tylko ja jako kierowca. Auto rozpędza się ok, ciągnie do końca przez cały zakres obrotów. Co może pomóc w doradzaniu?
1. Mam zatankowane "inne", ale normalne paliwo, nie żaden opał broń Boże.
2. Wydaje mi się, że poduszka pod silnikiem popuszcza, trochę szarpie.
3. Turbo ma karetkę, a przy odpuszczczeniu w okolicy 2500, mam świst jak z BOV w benzynieT, ale cichsze.
4. Sprzęgło się nie ślizga, podczas testu(!) 1500obr 5 bieg i but, budą jakoś nie telepie, jakby normalne drgania od zbyt niskich obrotów.

Pomocy.. . Niedługo czeka mnie wizyta w Kingsoft, tam pewnie dostanę diagnozę od ręki, ale wolałbym wcześniej wiedzieć na co się szykować.

Nie było problemów to teraz się zaczyna :]

Zacznij od podpięcia pod kompa dla sprawdzenia czy auto nie wyrzuciło jakiegoś błędu. Z tego co piszesz to ja czepił bym się tej vacum/tandem pompy/. Może być jakiś cyrk z podciśnieniami dla sterowania zaworem N75 a co za tym idzie i cięgnem przy turbinie.
Inne paliwo to zalej jakieś Premium diesel V-Power czy inne aby wykluczyć złą jego jakość. Jak sprawdzić poduszki silnika i skrzyni to na pewno znajdziesz na forum lub dość kumaty mechanik ogarnie je bez większych problemów.
Jak dość dawno nie wymieniałeś filtra paliwa to może zacząć od tego?
Na początek wszystko trzeba by zrobić - co generuje najniższe koszty (coś wiem na ten temat).
To tak na szybko tyle. Pozdrawiam.

Co ciekawe miałem to kilka razy i to od momentu tego tankowania. Przed chwilą jechałem, silnik zagrzałem i było ok, wczoraj też 3 razy pod światłami tak miałem, a potem znowu spokój. Sprawdzę pod kompem co i jak, wstawię logi jak będę miał.

Dolej dobrego ON i sprawdź stan filtra paliwa. To tylko kilka minut pracy z browarkiem i może nic już więcej nie będziesz musiał robić przy aucie.

Mam pół baku jeszcze tego, dolałem STP, jest ok na razie, doleje potem jakiegoś premium. Nie zapowietrzę sobie filtra paliwa, jak odkręcę tę pokrywę z tymi rurkami? Może go od razu wymienię, na co zwrócić uwagę?

Nie zapowietrzysz, jeżeli będziesz wymieniał filtr w miarę możliwości wypompować paliwo i wytrzeć do sucha. Włóż nowy i skręć wszystko, przed uruchomieniem silnika przekręć 3-4 razy stacyjką i odpal auto niech popracuje silnik chwilę (nie gaś zaraz po odpaleniu). Pzdr

Dzięki bardzo za pomoc

edit:
to jeszcze to dla potomnych jakby ktoś wyguglował temat
viewtopic.php?f=38&t=32228