Strona 1 z 1

Rozrząd albo cos gorszego

PostNapisane: 16 sierpnia 2015, 15:08
przez maniekm1994
Witam, szukam pomocy bo nie bardzo wiem jak sobie poradzić z sytuacja , która opisuje poniżej.

Kupiłem pół roku temu Seata Leona 2 FR 170 Km BMN 2.0 TDI , sprzedawca zapewniał i nawet miał papiery na to,że wymieniał rozrząd przy 140 tys. KM , aktualnie mam 165 tys. KM. Wiem ,że powinno się wymienić po zakupie no ale nie uczyniłem tego przyznaje się bez bicia. Jadąc spokojnie nagle auto szarpnęło i zgasło , więc odruchowo odpalam a tu nic, uczyniłem to jeszcze raz , dalej nic ,po czym otwieram maskę i zauważyłem ,że pasek od rozrządu jest luźny , mogę go sobie bez odkręcania czegokolwiek zdjąć.
Jutro zaprowadzę do mechanika i dokładnie dowiem się co jest grane , lecz chciałem się was poradzić czy po prostu będzie do wymiany rozrząd czy raczej coś bardziej poważnego typu "tłoki pocałowały się z zaworami" i co teraz zrobić ? Naprawiać na własny koszt czy sprzedawca od którego nabyłem auto ma obowiązek to zrobić , bo już sam nie wiem jak to rozwiązać.

Re: Rozrząd albo cos gorszego

PostNapisane: 16 sierpnia 2015, 20:14
przez tatian
Po otwarciu maski nie widać paska od rozrządu, gdyż ten jest pod osłoną. Nie pomyliłeś go przypadkiem z paskiem wielorowkowym?

Re: Rozrząd albo cos gorszego

PostNapisane: 17 sierpnia 2015, 04:09
przez maniekm1994
No on jest pod taka plastikową obudową , to ją zdemontowałem

Re: Rozrząd albo cos gorszego

PostNapisane: 17 sierpnia 2015, 08:09
przez exb
walnął rozrząd (jeśli pasek jest cały to napinacz albo rolka się urwała), a że jest to silnik kolizyjny to na 100% coś pokrzywiło-pytanie ile i jak duże straty.
Sprzedawce możesz co najwyżej pocałować w pompkę :wink: bo sam jesteś sobie winien-pół roku temu zaoszczędziłeś 1000-1200zł, a teraz wydasz pewnie ze 3-4k w zależności od strat.

Re: Rozrząd albo cos gorszego

PostNapisane: 10 września 2015, 19:37
przez maniekm1994
No zobaczymy co się stało, dzisiaj oddaje do mechanika i stwierdzi co jest . Możliwe,że będę miał fart i do wymiany będzie tylko rozrząd. stało mi się to podczas rozpędzania to miałem max 20 km/h

-- 10 września 2015, 19:37 --

Wszystko już wiadomo , auto jest już składane do kupy.

Awaria :
- Pękła szpilka napinacza ( przyczyny to wada fabryczna za chuda śruba lub też błędny montaż przy wymienia rozrządu).
- uszkodzone 2 zawory oraz 2 głowiczki

Koszt Napraw :
- Planowanie, mycie, wymiana 2 zaworów oraz 2 głowiczek , wymiana wszystkich uszczelniaczy , nawiercanie nowego gwintu : 670 zł
- Robocizna ( rozbieranie oraz składanie silnika u mechanika : 1000 zł
- olej, filtr oraz płyn chłodniczy : 350 zł
- zestaw uszczelek oraz śrub : 720 zł
- 4 świece żarowe : 320 zł
-kompletny rozrząd : 670 zł

całkowity koszt : 3730 zł


Ps. Jechałem 20 KM/H gdy mi się to stało , gdybym jechał troszkę szybciej istnieje ryzyko ,że dzisiaj musiał bym kupić nowa głowice bo starej nie opłacało by się naprawiać..

Pozdrowienia dla wszystkich kierowców i naprawdę koledzy dbajcie o auta i wymieniajcie na czas rozrząd bo to nie są przelewki

Re: Rozrząd albo cos gorszego

PostNapisane: 24 września 2015, 08:40
przez exb
mnie się wydaje, że ktoś przy poprzedniej wymianie rozrządu nie wymienił szpilki :wink: