Zanik mocy po wymienie uszczelki pod głowicą.

Witam,
Tak jak w temacie. Po wymienie uszczelki pod głowicą zniknęło mi z auta kilkanaście kucy. Dodatkowo wymieniłęm jeszcze wszystkie popychacze, oringi na pompowtryskach i uszczelki na kolektorach, pokrywie zaworów, wałku i sam pasek rozrządu.
Z lektury google obawiam się, że to wina pompowtrysków ale mechanik mówi, że to wina tunera, który podczas robieniu programu zwiększył dawki startowe na rozgrzanym silniku bo wcześniej podczas odpalania trzesło całym silnikiem. W piątek jade do tunera żeby podpiął kompa i sprawdził wszystko ale już przez telefon mówi, że mechanik musiał coś zjeb...
Macie jeszcze jakieś pomysły? Bo wydałem 1700zł i po naprawie wydaje mi się jakbym nie jeździł swoim autem.
-- 27 października 2015, 20:25 --
Widać że w na tym portalu są tylko "specjaliści" od błahych problemów bo przy poważniejszych sprawach nikt nawet nie próbuje w jakikolwiek sposób pomóc....
Tak jak w temacie. Po wymienie uszczelki pod głowicą zniknęło mi z auta kilkanaście kucy. Dodatkowo wymieniłęm jeszcze wszystkie popychacze, oringi na pompowtryskach i uszczelki na kolektorach, pokrywie zaworów, wałku i sam pasek rozrządu.
Z lektury google obawiam się, że to wina pompowtrysków ale mechanik mówi, że to wina tunera, który podczas robieniu programu zwiększył dawki startowe na rozgrzanym silniku bo wcześniej podczas odpalania trzesło całym silnikiem. W piątek jade do tunera żeby podpiął kompa i sprawdził wszystko ale już przez telefon mówi, że mechanik musiał coś zjeb...
Macie jeszcze jakieś pomysły? Bo wydałem 1700zł i po naprawie wydaje mi się jakbym nie jeździł swoim autem.
-- 27 października 2015, 20:25 --
Widać że w na tym portalu są tylko "specjaliści" od błahych problemów bo przy poważniejszych sprawach nikt nawet nie próbuje w jakikolwiek sposób pomóc....