LeonClub

Koledzy.Mam problem ze swoim Leonem.1.9 TDI 105 km.Odpalam, ruszam i ..Bieg pierwszy od 2 tysiecy obr/min przez 3 sekundy slychać pisk/dosyć głośny świst i dalej jest już ok
Tak samo na drugim biegu.Dźwięk coś jakby z gamy pomiędzy gwiżdżącą turbiną a piszczeniem paska klinowego.
Na 3 biegu i w górę nie słychać gwizdu.
Dźwięk identyczny jak na filmiku: https://youtu.be/VdI8uybXXfI
Dodam że problem na jałowym się nie pojawia.
Jedynie nie mogę wkręcić silnika powyżej 3tys obr. ale to chyba zamierzony zabieg producenta prawda?

-- 27 stycznia 2016, 23:13 --

Oczywiście wkręcić powyżej 3 tys na jałowym biegu nie mogę.

Możesz wkręcić. Wyrzuć na luz i puść sprzęgło. Wyłącz TCS/ESP.

Faktycznie na luzie wkręca się na pełen zakres obrotów.
Natomiast pisk podczas gwałtownego przyśpieszania zniknął jak wyciągnąłem na próbę przewód podciśnieniowy z gruszki/aktuatora turbiny ten na odcinku zawór n 75- - gruszka.
Jak myślicie?turbina się kończy czy może ta gruszka jest winna lub przewody podciśnieniowe nieszczelne i kwiczy przez to?Miał ktoś coś podobnego?

N75 i turbina to chyba dwa różne węże...?

Przyczyną gwizdu okazała się wydmuchana uszczelka pomiędzy blokiem silnika a kolektorem wydechowym.Na 1 cylindrze był przedmuch z powodu urwania 2 szpilek kolektora i najzwyczajniej nie dociskalo uszczelki.Konieczne było ,z powodu bardzo trudnego dostępu, wyjęcie silnika w celu usunięcia szpilek które zostały w bloku porzez ich rozwiercenie i zastąpienie nowymi.Koszt 700 zł wraz z robotą.