LeonClub

Witam,

Od miesiąca jestem w posiadaniu Leona 2.0 TDI BKD z 2006r.
Niestety po zakupie emocje opadły, a ja doszedłem do wniosku, że silnik chodzi wg mnie za głośno, podczas przyśpieszania jest taki odgłos, takie jakby rrrrrrrr
W moim poprzednim aucie, Polo AXR z 2003r. silnik chodzi o wiele lepiej, ciszej i tak jakby bardziej miękko.

Leon, którego kupiłem był użytkowany 3 lata w kraju i właściciel zrobił nim ok. 50k km, a książka serwisowa po Niemcu była prowadzona do 210 tys, teraz auto ma 260tys i nie wydaje mi się, żeby licznik był kręcony.
Olej jest zalany Castrol 5W30

Auto było już sprawdzane komputerem i nie ma żadnych błędów, wtryski i turbina (niestety z przypadłością gwizdania) są ok.
Pytałem się właściciela czy robił coś z katem, to mówił, że nie.
Dodam również, że nie ma tej górnej, plastikowej pokrywy silnika, ale nie wydaje mi się, żeby ona miała duży wpływ na wygłuszenie motoru.
Silnik jest suchy, w zbiorniczku z płynem jest czysto.
Jedynie wydech końcowy jest już słaby, ta wierzchnia warstwa blachy już odpadła oraz przy gaszeniu auta jest szarpnięcie, na wciśniętym sprzęgle też.
Przy każdym dodaniu gazu na postoju do 4tys obrotów wylatuje z wydechu taka mała czarna chmurka.

Kompletne sprzęgło było robione wraz z dwumasem Sachs oraz wysprzęglikiem oraz rozrząd przy 220tys

I teraz moje pytanie brzmi, czy te silniki tak mają głośno chodzić? Głośniej od 13 letniego Polo 1.9 TDI?

Bardzo byl prosił o jakieś porady, żebym nie musiał na wiosnę szukać nowego kupca

BKD to BKD. Wielka niewiadoma co Ci się za egzemplarz trafił i z jaką historią.
Po pierwsze sprawdź synchronizację rozrządu.
Druga sprawa co tam jest za olej wlany?
Po trzecie czy auto dobrze odpala (na zimnym oraz na gorącym)?
Warto również zajrzeć jak wygląda płyn chłodniczy oraz regularnie sprawdzać jego poziom oraz stan - czy jest czysty itd.
To BKD ... to lubi paliwo, olej i płyn

No właśnie na karteczce od wymiany oleju pisze Castrol 5W30
Auto odpala bardzo dobrze na zimnym jak i gorącym.
Zbiornik z płynem chłodniczym jest czyściutki, autem zrobiłem dopiero jakieś 300km i jego poziom się nie zmienił.

Jak sprawdzić tą synchronizację rozrządu?

tak jak pisze piotrassenior, to jest BKD i on żyje swoim życiem. Skoro nic nie z nika jest czysto a auto odpala dobrze to nie szukałbym dziury w całym. Też mam BKD i akurat mi

Sander napisał(a):turbina (niestety z przypadłością gwizdania)

jak napisałeś bardzo odpowiada BKD to zawsze była zagadka ale jak dobrze jeździ to nie ma się co stresować. Twoje objawy biore za standardowy proces raczej niż jakieś kłopoty. Pamiętaj to jest 2.0tdi i ponad 200k przebiegu wieć napewno nie będzie mruczeć cichutko

BKD to BKD

BKD i on żyje swoim życiem

Panowie nie przesadzajmy z tą krytyką silnika BKD, owszem ma on swoje wady ale nie jest to silnik jakoś wybitnie awaryjny z którym nie można dojść do ładu sam taki użytkuje od 8 lat i z silnikiem poza lekko gwiżdżącą prawie od nowości turbiną (ten typ tak ma) nie mam z nim żadnych problemów. Pamiętam jak w zeszłym roku przy przeglądzie klimatyzacji stał obok mojego auta Golf V 1,9 TDI (oba auta z włączonymi silnikami) i mój silnik pracował wyraźnie ciszej (może to dlatego że w Golfie przebieg 2xwiększy) i wydaje mi się, że silnik BKD nie chodzi jakoś specjalnie głośno (jak na silnik na PD oczywiście), także Sander, w przypadku Twojego motoru może faktycznie jest coś nie tak...

albo gość ma bardzo dobrze wyczulony słuch. W sumie mój BKD też chodzi ciszej niż nie jeden disel

Ja mam BLS-a i Sytuację miałem taką samą , tylko mi się wydawało że głośno chodzi ale starszy Leon 1 chodził dużo ciszej a przebieg miał 260k a ten ma 220k i wydaje mi się też że te nowsze diesle chodzą gorzej, głośniej. Ale jak przestawiłem rozrząd z -1 na -2.5 to powiem wam że rużnica w pracy silnika i elastyczności jest duża, może troszkę słabszy ale jak ktoś jeździ nie ciągle na pełnym gazie to wystarczy . pozdrawiam