Strona 1 z 1

Silnik zgasł i nie można odpalić

PostNapisane: 20 sierpnia 2017, 18:51
przez Rothan
Witam. Mam Seata Leona II, z silnikiem diesla 2.0 FR 170 KM. Podczas podróży z Hiszpanii na autostradzie w Niemczech silnik zamoczynnie zgasł, wyświetliła się kontrolka akumulatora, chociaz akumulatar był wymieniany na nowy 10 godzin wcześniej. Od tego momentu silnik kręci lecz nie da się uruchomić auta. Auto zostało przetransportowane do niemieckiego mechanika, który stwierdził, że jest to wina części elektrycznej, ktora znajduje się w górnej części silnika za plastikową obudową (nie wiem jak to sie nazywa ale wygladem przypomina wiązkę kabli umieszczoną na listwie ktora niby pływa w oleju) - tak mi wytlumaczyl to tamtejszy mechanik. Po wymianie tej częsci problem nie ustapil, lecz gdy zaczal psikac starterem silnik zaczął palić ale nie pałił na wszytskie cylindry, chodził bardzo nierówno i po zdjęciu nogi z gazu silnik momentalnie gasł. Mechanik następnię stwierdził, że jest to pompa, któa znajduje się po prawej stronie silnika, która odpowiada niby za ciśnienie paliwa do cylindrów lecz była wymieniana dwa miesiace temu na nową. Auto aktualnie przebywa w Niemczech i czekam na jakąs pomoc od was bo z nimecami to sie czlowiek nie dogada. Dziękuję i pozdrawiam

Re: Silnik zgasł i nie można odpalić

PostNapisane: 15 maja 2018, 19:21
przez matys111
Witam. Posiadam Seata Leona 1p FR CR z oznaczeniem silnika CEGA. Dziś miałem podobną sytuacje co kolega wyżej, wrzuciłem 3 bieg i nagle zgasł silnik, nie było przy tym żadnych niepokojących oznak. Próbowałem odpalić, ale się nie udało. Ściagnełem go do znajomego pod komputer, żadnego błędu nie pokazał. Jedynie od jakiegoś czasu wyskakuje check z błędem P2196 sonda lambda, pokazujący zbyt bogata mieszankę. Wydaje mi sie ze związanym jest z tym egr. Wracając do dzisiejszej sytuacji, po podłączeniu komputera znajomy zaczął dłużej kręcić rozrusznikiem, pierw silnik tak jakby próbował załapać, ale z strasznie dziwnymi oznakami i nierówna praca. Po kolejny dłuższym kręceniu załapał i zaczął chodzić tak jak powinien. Do tej pory chodzi jak należy i odpala bez żadnego błędu i teraz znak zapytania co sie dzieje... Znajomy zasugerował przepustnice bądź inaczej klape gaszącą, że być może zęby od obracania klapy zostały wyłamane i klapa nie domyka sie bądź otwiera. Jutro zabieram sie za rozebranie przepustnicy i przy okazji egr'a i zobaczę jak to wygląda.
Może ktoś z was miał podobny problem bądź podrzuci jakiś pomysł od czego to sie może dziać..

Re: Silnik zgasł i nie można odpalić

PostNapisane: 9 lipca 2018, 15:01
przez Krzygom
Witam.
Ja zaś miałem podobny problem z odpalaniem tyle ze ja miałem taki przypadek ze auto łapało Ale dosłownie na sekundę i zaraz gasneło. Nie wiem co było przyczyną Ale podejrzewam coś z pompą lub listwa wtryskowa. Miał już ktoś taki przypadek ?

Re: Silnik zgasł i nie można odpalić

PostNapisane: 18 lipca 2018, 07:30
przez pomidoor
Witam,
Może komuś to pomoże ponieważ miałem podobną sytuacje w zeszłym roku. Leon 1p 2006 1.9Tdi BKC. Ruszyłem ze świateł i mniej więcej w okolicy 3 biegu silnik zgasł... próbowałem go parę razy odpalić ale bez powodzenia. Auto zaciągnąłem do serwisu a diagnoza to zatarta pompa paliwa (w baku). Od razu piszę że nie jeździłem na rezerwie a paliwo tylko BP diesel ultimate.
Pozdrawiam