LeonClub

Witam
Ostatnio odpaliłem auto jak zwykle bez żadnych problemów ujechałem jakieś 20 metrów i zgasł.Cały czas kręci ale nie chce zapalić, jakby paliwa nie dostawał. Podczas kręcenia zapala się kontrolka oleju, choć olej jest ok bo sprawdzałem. Kilka razy już próbowałem i nic, a dzień wcześniej byłem u elektronika i nie było żadnych błędów. Macie może pomysł o co może chodzić.

Jaki silnik?.

Kontrolka oleju zapala się bo rozrusznik daje za mało obrotów by utrzymać cisnienie w układzie. Zniknie gdy silnik odpali. Czy słychać jak pompa w baku podaje paliwo po przekreceniu na zapłon? Ściągnąć przewód z filtra paliwa i sprawdzić czy podaje paliwo. W momencie włączenia zapłonu na chwilę powinno pojawić się napięcie na kostce pompy paliwa w baku. W momencie kręcenia rozrusznikien napięcie powinno być stale.

Czy jest kontrolka swiec zarowych zaraz po wlaczeniu zaplonu? Sprawdz wszystki bezpieczniki pod maska po prawej stronie pod ta czarna przykrywka

A więc sytuacja wygląda tak, po kilku godzinach i odpięciu aku po kilku próbach zapalił i jeździł spory czas. Przejechałem może z 1000 km i isytuacja się powtórzyła. Z tym że teraz już nie pali. Słychać że pompka w baku działa paliwo idzie wężykiem przy filtrze ale nie wypycha na powrót. Czyżby za slabe cisnienie?

Vcds podlaczany byl czy cos innego?

Był ale błędów nie pokazało. Wyjąłem pompke z baku oczyściłem i przedmuchałem no i zapalił. Wydaje się jakby za małe ciśnienie podawała. Można to jakoś zweryfikować?? Bo koszt nowej to jednak koło 500 zł.