LeonClub

Witam jestem urztkownikiem Leona 1.9tdi 2008 r od jakiegoś czasu pojawił się problem. Zaparkowalem samochód pod sklepem wracam za 5 min odpalać i auto kręci ale nie odpala. Podczas kręcenia mruga świeca żarowa i kontrolka komputera się pali. Próbuje znowu kontrolki gasną i dalej to samo problem pojawił się po wymianie filtra paliwa podczas kręcenia cykają przekaźniki w kabinie pod kolumna kierownicza. Trzeba poczekać chwilę auto normalnie odpala i jedzie jak zawsze. Po podłączeniu pod komputer nic nie pokazało, jak powiedział mechanik błędów silnika nie ma jedynie krótkotrwałe błędy po nie właściwym zgaszeniu. Teraz potrafi zgasnąć podczas jazdy . Czekam chwilę odpala jedzie dalej zostały wymienione 2 przekaźniki pod kolumna kierownicza nr się zaczyna 1kO 951 253 A . Niestety nie pomogło problem dalej jest , dziś podczas drogi do pracy zgasł przy ruszaniu że świateł . Ktoś miał podobnie i może podpowiedzieć bo ręce opadają

Za cholerę nic z tego nie zrozumiałem. Za dużo błędów,że się czytać nie da.

Sory za błędy auto gaśnie podczas jazdy odcina zapłon chce odpalić znowu nic kręci nie odpala . Czekam minutę dwie normalnie odpala i jedzie po podłączeniu do kompa zero błędów wymienione dwa przekaźniki takie jak wyżej napisałem plus do tego kostka stacyjki problem dalej jest zaczęło się to po wymianie filtra paliwa związek czy przypadek nikt nie wie pod kierownicą są 4 przekaźniki dwa czarne 460 i dwa szare 373 dwa czarne wymienione podczas kręcenia jak nie chce odpalić pali się cały czas świeca i kontrolka komputera jak odpali wszystko gaśnie i jedzie dalej jest normalnie

Trochę chaotycznie opisanie ale podejrzewam, że wymiana filtra paliwa nic tutaj nie ma wspólnego. Może trzeba sprawdzić świece żarowe, bezpieczniki. Jak masz możliwość podjedź do innego mechanika, czasami jeden nic nie widzi a dla drugiego sprawa będzie banalna.

Napisz czy problem został rozwiązany i co było przyczyną

Witam, czy udało się co może być przyczyną?
Ja mam taki sam problem w 2.0 bkd. Mechanik powiedział że jak problem z obudową filtra to gaśnie powoli słabnąc a tu gaśnie nagle jakby na can wpadało dziwne napięcie i komputer że tak napiszę obronnie wywala całość. Dopiero po chwili zapala. Podejrzewamy jeszcze klapę gaszącą bo tam ze spali dostaje się olej i powoli zabija elektronikę i może tam właśnie przebija. Aktualnie jeżdżę z odłączoną klapą i jak na razie 60 km spokoju więc może być to ale z tym gaśnięciem to raz przejechałem 8 km i trup a czasami 100.

U mnie problem rozwiązany elektryk znalazł przyczynę okazał się nią bezpiecznik w komorze silnika który robił zwarcie dopiero po rozebraniu puszki było widać a tak było sprawdzane wszystko sterownik silnika podmieniany kostka stacyjki wiadro przekaźników proponuje dobrego elektryka znaleźć który zna się na rzeczy