LeonClub

Witam, wszystkich przeszukałem na forum już podobne tematy:

"Nie odpala brak zasilania pompki paliwa"
"Nie odpala. Brak napięcia na ECU"
"Cyknięcie po przekręceniu kluczyka i nic więcej"
"Siadła część elektryki"
"Leon kłopoty z odpaleniem"
"dziwne odgłosy ze środka deski rozdzielczej ..."

Jednak mój przypadek jest oryginalny chyba. Zgasiłem silnik w Leonie pod sklepem na 10min i już nie odpalił więcej (owszem zdarzało kiedyś też w zimie przy rozładowanym aku), ale nigdy wcześniej nie miałem takiego zachowania kontrolek i przekaźników po przekręceniu stacyjki i próbie rozruchu, jakby komputer zwariował (niżej link do filmu).

https://youtu.be/bBju3Dx3290

- cykliczne strzelanie przekaźników, miganie kontrolek, załączanie pompy paliwa.

Co zostało zrobione:

1) próba odpalenia kablami z innego auta
2) podładowanie aku w moim Leonie i próba odpalenia
3) próba odpalenia na zewnętrznym akumulatorze (mocniejszym) przywiezionym przez lawetę.
4) sprawdzenie wszystkich bezpieczników (w komorze silnika i pod kierownicą).
5) poruszenie przewodów (masowych i +) i dokręcenie łatwo dostępnych połączeń (w komorze silnika i pod kierownicą).
6) wyjęcie i sprawdzenie 12V zasilaczem wszystkich przekaźników (czy przełączają styki).
7) odpięcie i sprawdzenie kostki z przewodem do pompy paliwa (styki ok).

Zachowanie się auta po każdej czynności było takie samo i brak rezultatów. Prosiłbym o pomoc w temacie, może ktoś ma jakiś pomysł.

https://youtu.be/bBju3Dx3290

Albo akumulator robi zwarcie albo rozrusznik
Aku był wyjmowany i podmieniany czy było dołączanie do niego ?
Spróbował bym go zamienić.
W obwodzie sa jeszcze diody alternatora.
Ale to wystarczy z niego gruby przewód odpiąć lub bezpiecznik rozpiąć jeśli jest .

Dzięki Tracer2 za odp.

Tak, aku (obecny ma ok 2 lata) był też całkiem odpinany i zamieniany (do testu) na całkiem inny (praktycznie nowy), ale efekt ten sam.
Pomyślę nad rozrusznikiem bo do niego najgorszy dostęp jest i go nie dotykałem nawet jeszcze.

mac222 napisał(a):Pomyślę nad rozrusznikiem bo do niego najgorszy dostęp jest i go nie dotykałem nawet jeszcze.

Podnośnik lub kanał i 20 min na wyjęcie - dasz radę. Wtyczka,przewody a dokładniej nakrętki do odkręcenia i dwie śruby/szpilki przytrzymujące rozrusznik do obudowy i mamy go na wierzchu.

A VAG-a podłączałeś ? Bo może to jest jakieś zakłócenie w układzie Start-Stop ?

miałem tylko taką tanią podstawową "kostkę" na bluetooth do telefony, ale nic nie wykryło.