LeonClub

Witam posiadam auto z 2005 r. 2.0 TDI. Auto nie odpala. Jechałem nim i nagle na drodze mi stanęło. Wymieniłem w nim przkeznik od pompy paliwowej bo się spalił. A nawet wymieniłem w nim pompę paliwową na nową. Zajrzałem również do baku. W środku była normalnie czarna masa, ropa także. Wyczyściłem to wszystko i wlałem nową rope. Auto nastepnie ładnie odpaliło. Pojechałem nim do domu. Na drugi dzień po przejechaniu 300m auto znów padło... Kręcić silnik kręci ale nie odpala. Pompka działać działa... Co może być przyczyną? Ktoś miał jakiś taki przypadek?

Pod kompa go i sprawdź czy ma błędy. Jak zmieniałeś pompkę, to co było w przewodach paliwowych? Jak w baku było bagno to mogło to pójść w układ -> pompowtryski.
Zdemontuj puche f. paliwa i sprawdź go