LeonClub

Witam, wymianiałem w swoim leonie świece żarowe na nowe, i równo po 3 tygodniach zapaliła sie kontrolka silnika i po sprawdzeniu w komputerze okazało się że nie działają swiece na dwoch cylindrach, dziwne żeby po 3 tygodniach same z siebie przestały działać( świece magnetti marelli) jaka może być inna przyczyna takiego uszkodzenia?

świece w obecnych warunkach nie działają (chyba),sprawdź czy wtyczki czasem nie powyskakiwały.

Sprawdzalem, byly założone, może po prostu były źle dobrane świece i dlatego coś jest nie tak, bo komputer pokazał bład swiecy na 3 i 4 cylindrze, podpiąłem kabel do akumaltora i rzeczywiscie te dwie w ogóle nie iskrzą

Waca napisał(a): i rzeczywiscie te dwie w ogóle nie iskrzą

To dobrze, bo one nie są iskrowe, jeno żarowe.

Podepnij świece jeszcze raz do akumulatora i przytrzymaj ,świeca powinna się rozgrzać do czerwoności cała wtedy będziesz wiedział że jest dobra

kajohuta napisał(a):Podepnij świece jeszcze raz do akumulatora i przytrzymaj

A one czasem nie są 6 v

A nawet na 5V. Tak się jakoś w tradycji przyjęło, żeby sprawdzać akumulatorem. Swoje w dieslu tak sprawdziłem z ciekawości, bo i tak miałem wszystkie wymienić na nowe.

weuek napisał(a):

Waca napisał(a): i rzeczywiscie te dwie w ogóle nie iskrzą

To dobrze, bo one nie są iskrowe, jeno żarowe.

ale skoro dwie reagują a dwie nie, to chyba jest coś nie tak

Ja też tak sprawdzałem na iskrzenie przez kabel podłączony pod aku. Jak nie iskrzą to znaczy, że przejścia nie ma dla prądu i do wymiany są.
Taki prosty test.

Jeśli świece żarowe iskrzą, to raczej zwarcie jest.

weuek napisał(a):Jeśli świece żarowe iskrzą, to raczej zwarcie jest.

Ty rozumiesz co autor tematu ma na myśli? Dobrze tu chłopaki piszą o prostym sposobie na sprawdzenie obwodu świec a Ty dalej zmyślasz te pierdoły

Nie zmyślam, sam tak "sprawdzałem". I nie iskrzyły, tylko się rozgrzewały. Ale zajrzy tu ktoś i pomyśli, że świeca żarowa ma iskrzyć.

Ale przecież napisał że ich nie wymontował tylko dotykał końcówki przyłączeniowej kablem z akumulatora

To tak może najwyżej sprawdzić czy dochodzi prąd do świecy.

weuek napisał(a):To tak może najwyżej sprawdzić czy dochodzi prąd do świecy.

Dochodzić może napięcie, prąd to płynie jak się obwód zamyka.
Świeca sie rozgrzewa bo pracuje prawie na zwarciu.

Więc ma ktoś jakiś pomysł o co biega? może swiece po prostu były źle dobrane, ale na chłopski rozum jeśli tak by było to wszystkie powinny się uszkodzić a nie tylko dwie, nie jestem oblatany w tych tematach dlatego pytam o sposobie z kablem do aku powiedział mi kolega, więc nie wiem czy takie sprawdzanie jest w ogóle wiarygodne ale tak jak mowilem dwie swiece reaguja, dwie nie a nie uśmiecha mi sie wymieniać swiec co 3 tygodnie

Tak na chłopski rozum to te 2 były wadliwe i sie spier... W dziśiejszych czasach nowe nie znaczy dobre i długowieczne

Badać podając napięcie z aku trzeba z wyczuciem i krótko bo bo podając pełne napięcie na świece z aku można ja przepalić.
Nie czekamy aż sie rozgrzeje. Wystarczy ze iskrzy. 2 - 3 dotknięcia wystarczą.

Tracer2 napisał(a):Badać podając napięcie z aku trzeba z wyczuciem i krótko bo bo podając pełne napięcie na świece z aku można ja przepalić.
Nie czekamy aż sie rozgrzeje. Wystarczy ze iskrzy. 2 - 3 dotknięcia wystarczą.

Tak właśnie robiłem, ale no nic, trzeba zmienić i jeśli się sytuacja powtórzy to trzeba będzie kminić o co chodzi

Samo iskrzenie nie świadczy o tym że świeca jest w pełni sprawna .Sprawna jest wtedy kiedy rozgrzeje się na całej długości a jeśli rozgrzeje się do połowy wtedy jest do wymiany.

Otóż to. Postów mnóstwo, a na darmo. Bez wyjęcia świecy to tylko sobie można samopoczucie poprawić.

Nie mogłem kiedyś w zimie odpalić Caddy z silnikiem 1D... Rozkręciłem blaszki które przewodzą zasilanie "+" do świec i swoim sposobem je sprawdziłem. 2 nie iskrzyły. A dostep do świec nie jest zawsze łatwy, żeby je wykręcać i jest ryzyko ich ukręcenia.
Po za tym czasem na mrozie zabawa jest jeszcze fajniejsza...
Te 2 miały łatwy dostęp i je wymieniłem, silnik zaczął odpalac na mrozie -15* i zapomniałem o sprawie...
Ale zawsze można brać "szkiełko i oko" i macać organoleptycznie albo palcem.