Strona 1 z 1

Seat Altea/Leon 1.6 mpi BSE remont silnika ???

PostNapisane: 6 maja 2018, 08:47
przez fredek
Witam , problem dotyczy Altei , ale silnik jest ten sam więc pomyślałem że opiszę problem tutaj.
Auto posiadam kilka miesięcy i nie sprawiał problemów , silnik nie pobierał oleju . Zalany do silnika jest valvoline max life 5w40.
Problem się pojawił w piątek. Otóż podjechałem uzupełnić układ klimatyzacji , brakowało około 200 gram , po uzupełnieniu stwierdziłem że pasuje zrobić ozonowanie więc tak też się stało . Silnik chodził na wolnych obrotach około 30 minut , temperatura nie przekroczyła na desce 90 stopni , wentylator włączał się i schładzał silnik , nic nie wskazywało nadchodzących problemów. Po zakończonym procesie ozonowania zgasiłem silnik , rozliczyłem się za usługę , kilka słów jeszcze zamieniłem z serwisantem, trwało to kilkanaście minut. Pełen optymizmu wsiadłem do auta i zonk , zapalił bez problemów , za to z wydechu pojawiły się spaliny siwe jak przy rozpalaniu w piecu centralnego ogrzewania , dodatkowo śmierdzące spalonym olejem , trwało to kilkanaście minut po czym siwy dym się skończył . Samochód jeździ bez problemów , ma moc , płyn i olej czysty , ale przy przegazowaniu pod 4 tysiące obrotów pojawia się dym raz siwy , a raz czarny.
Wiem że to wróżenie z kuli , do mechanika jestem umówiony na wtorek.
Wiem że na pewne pytania da odpowiedź sprawdzenie ciśnienia na cylindrach i próba olejowa.
Uszczelniacze zaworowe ? Może pierścienie puściły ?? Ale czy nie dymił by cały czas jak lokomotywa ??
Zastanawiam się czy nie czeka mnie remont jednostki napędowej , czyli głowica , pierścienie , ewentualnie co wyjdzie w granicach rozsądku .
Może ktoś robił jakiś remont i podzieli się wiedzą jakie koszty takiej operacji . Jakich części używał i jakie spostrzeżenia po takim zabiegu.
Oczywiście jeżeli koszty przekroczą pewien budżet pomyślę również o wymianie jednostki na inną , ale zdaję sobie sprawę że mogę zakupić silnik a za jakiś czas może mnie spotkać taka sama przygoda. Dzięki za odpowiedzi dające mi pogląd na cały problem.
Pozdrawiam .

Re: Seat Altea/Leon 1.6 mpi BSE remont silnika ???

PostNapisane: 6 maja 2018, 09:32
przez marcin7x5
Sprawdź kompresję oraz stan oleju czy go ubywa. To samo z poziomem płynu chłodzącego. Siwy dym lubi pojawiać wtedy gdy np mieszanka paliwowa jest zbyt uboga lub niewłaściwe działa układ EGR. Co do remontu to ten silnik jest ewolucją starego SN więc koszty remontu to ok 3-4 tyś.

Re: Seat Altea/Leon 1.6 mpi BSE remont silnika ???

PostNapisane: 6 maja 2018, 21:39
przez bad
Ja robiłem taki remont we wrześniu 2017. Brał sporo oleju bo prawie 1L na 1000km. Przy okazjo zapchał mi katalizator z uwagi na spalanie oleju. Głowica zdjęta więc od razu planowanie i wymiana uszczelniaczy. Do tego pierścienie, które są newralgicznym punktem tej jednostki. Są cienkie trzyczęściowe. Łatwo ulegają przegrzaniu. Rozważałem wymianę na polskie Prima albo niemieckie Goetze. Wybór padł na te drugie bo były pod ręką w intercarsie. Przy okazji rozebranego silnika kontrola panewek i brak luzów przy przebiegu 210tys.
Koszt zabiegu u znajomego to 1800zł. Głowica + Wymiana pierścieni bez tulejowania, honowania bo stan gładzi cylindrów był ok.
Po remoncie delikatna jazda i docieranie przez 1500km (auto z lpg, docieranie tylko na benzynie).
Branie oleju pierwsze 15tys. ubytek ok 400ml kolejne 15tys. praktycznie brak zużycia oleju.