Sterowanie zmiennymi fazami rozrządu ,a wypadanie zapłonu.
Napisane: 31 lipca 2019, 11:53Witam mam następujący problem a mianowicie wypadanie zapłonu na wszystkich cylindrach w Leonie 2010 1.8 TSI CDAA.
Zakładam post bo nie wiem jak to rozwiązać a może i innym się przyda bo to częste a w 90% każdy zaleca wymiane cewek itp. a nie zawsze tam leży problem, może ktoś coś pomoże.
Auto ma przejechane 107tys km przy 100 tys był robiony kompletny remont silnika pierścienie , wyrównanie głowicy itp. czyli to co robi się przy remoncie ,przy tym wymieniony kompletny rozrząd , wszystko poczyszczone, nie ma nagaru nigdzie itp. Silnik ładnie dotarty po remoncie.
Po około 2-3 miesiącach pojawiło się wypadanie zapłonów.
Sprawdziłem bo miałem dostęp do silnika 1.8 tsi znajomego ale juz nie mam, bądź wymieniłem następujące części:
-Świece
-Cewki zapłonowe
-sondy lambda
-czujnik położenia wału
-wymieniony filtr paliwa
-Sprawdzona odma
Nic z tych rzeczy nie pomogło
Mam instalację gazową STAG 400DPI ale odbiegając od tego bo została ona założona później jak wypadanie już było i nie ma wpływu na to zupełnie, na benzynie i na gazie wypadanie jest takie samo.Spalanie w normie.
Auto jeździ nie wyskakują błędy czasami brakuje mu trochę buta, idzie mułowato do końca a czasami przy 4,5 tys dostaje takiego buta że wciska w fotel, a czasami jedzie zupełnie płynnie.
Wczoraj doszedłem do pewnego punktu, a mianowicie kiedy odepnę wtyczkę od zawory sterowania zmiennymi fazami rozrządu, ( zawór tez sprawdziłem i jest sprawny) wypadnie ustało, Przejechałem się kawałek i silnik chodzi płynnie cichutko po prostu idealnie tylko brakuje mu tej mocy co dają fazy rozrządu. Zaraz wyskoczył błąd , wpiąłem z powrotem , błąd skasowałem i dalej wypadanie zapłonu.
Sprawdziłem napięcie jakie podaje wtyczka do sterowania zaworem i co mnie zdziwiło wynosi jakieś 9,5-10V po przekręceniu zapłonu. Nie powinno być 12V? Kiedy wezmę masę od obudowy to jest 12V. A tą wtyczką idzie mniej. Czy to może być wina komputera że podaje za mało ? Nie znam dokładnie zasady sterowania przez komputer. Bardzo proszę o jakieś sugestie osób które się na tym znają bądź miały podobny problem. Na internecie ciężko znaleźć powiązanie faz z wypadaniem zapłonu.
Zakładam post bo nie wiem jak to rozwiązać a może i innym się przyda bo to częste a w 90% każdy zaleca wymiane cewek itp. a nie zawsze tam leży problem, może ktoś coś pomoże.
Auto ma przejechane 107tys km przy 100 tys był robiony kompletny remont silnika pierścienie , wyrównanie głowicy itp. czyli to co robi się przy remoncie ,przy tym wymieniony kompletny rozrząd , wszystko poczyszczone, nie ma nagaru nigdzie itp. Silnik ładnie dotarty po remoncie.
Po około 2-3 miesiącach pojawiło się wypadanie zapłonów.
Sprawdziłem bo miałem dostęp do silnika 1.8 tsi znajomego ale juz nie mam, bądź wymieniłem następujące części:
-Świece
-Cewki zapłonowe
-sondy lambda
-czujnik położenia wału
-wymieniony filtr paliwa
-Sprawdzona odma
Nic z tych rzeczy nie pomogło
Mam instalację gazową STAG 400DPI ale odbiegając od tego bo została ona założona później jak wypadanie już było i nie ma wpływu na to zupełnie, na benzynie i na gazie wypadanie jest takie samo.Spalanie w normie.
Auto jeździ nie wyskakują błędy czasami brakuje mu trochę buta, idzie mułowato do końca a czasami przy 4,5 tys dostaje takiego buta że wciska w fotel, a czasami jedzie zupełnie płynnie.
Wczoraj doszedłem do pewnego punktu, a mianowicie kiedy odepnę wtyczkę od zawory sterowania zmiennymi fazami rozrządu, ( zawór tez sprawdziłem i jest sprawny) wypadnie ustało, Przejechałem się kawałek i silnik chodzi płynnie cichutko po prostu idealnie tylko brakuje mu tej mocy co dają fazy rozrządu. Zaraz wyskoczył błąd , wpiąłem z powrotem , błąd skasowałem i dalej wypadanie zapłonu.
Sprawdziłem napięcie jakie podaje wtyczka do sterowania zaworem i co mnie zdziwiło wynosi jakieś 9,5-10V po przekręceniu zapłonu. Nie powinno być 12V? Kiedy wezmę masę od obudowy to jest 12V. A tą wtyczką idzie mniej. Czy to może być wina komputera że podaje za mało ? Nie znam dokładnie zasady sterowania przez komputer. Bardzo proszę o jakieś sugestie osób które się na tym znają bądź miały podobny problem. Na internecie ciężko znaleźć powiązanie faz z wypadaniem zapłonu.
jak tylko mnie zaakceptują