LeonClub

Witam,
Mam problem z dość głośnym w kabinie dudnieniem przy osiągnięciu prędkości 120-130km/h powyżej dudnienie ustaje, to samo dzieje się przy wytracaniu prędkości przez auto gdy jest poniżej 120 km/h dudnienie ustaje. Problem występuje zarówno na oponach zimówkach jak i na letnich.. Na postoju objawów nie ma, tłumik też cały..Luzów w zawieszeniu też brak. Może ma ktoś jakieś podobne doświadczenie lub pomysł?
Z góry dzięki za pomoc
Pozdrawiam!

Może rezonuje układ wydechowy, sprawdź stan plecionki.

Tak jak marcin7x5, wspomniał sprawdź stan plecionki od wydechu, może ona daje Ci taki dźwięk. Czy dźwięk nasila się tylko w zakresie tej prędkości czy ze wzrostem też te dudnienie występuje ?

dzisiaj sprawdzałem jeszcze dokładnie wydech,wieszaki czy o cos nie obija i wszytko jest szczelne, ale na plecionce widać sama siatka odchodzi już lekko, i czuc lekkie podmuchy ( od góry), ale są naprawde delikatnie "narazie" wyczuwalne. Na posotoju auto nie wydaje zadnych dziwnych dzwiekow, tylko gdy osiagnie te magiczne 120-130km/h halas w samochodzie jest delikatnie mówiac nie do zniesienia, przy dluzej jezdzie to laryngolog i aparat słuchowy.. :/ Czy mozliwe ze przy tak małej usterce plecionka moze powodowac taki hałas?

A ja bym sprawdził w takiej kolejności:

Jeżeli dudnienie przy tej prędkości (120-130 km) bez względu na poziom obrotów (6 bieg, 5 bieg, a może i 4 bieg) to raczej wykluczyłbym cokolwiek z wydechem (przepływy spalin nie powinny być takie same).

Problem występuje zarówno na oponach zimówkach jak i na letnich

Jeżeli masz całe inne koła, chociaż na krótką podmianę to sprawdzisz czy wszystko jest OK z Twoimi felgami i oponami.
Jeżeli dalej dudni, to sprawdziłbym czy są domknięte wszystkie szyby. Przy jeździe z taka prędkością, jak uchylę tylną szybę to zaczyna naprawdę dudnić,
Jeżeli dalej dudni, to zobacz czy może nie odstaje któraś ramka od drzwi i powoduje takie dudnienie.

Nie wiem czy którykolwiek z pomysłów pomoże, ale Innych nie mam.

artur324 napisał(a):artur324

artur właśnie dudnienie jest niezaleznie od biegu 4, 5 jest to samo dojdzie do 120 i zaczyna byc typowo basowe buczenie.. tylko najbardziej mnie zastanawia dlaczego powyzej tej predkosci to typowe buczenie/dudnienie ustaje...ręce opadają

Łożyska kół.

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

łozyska tez sprawdzałem tzn kazde koło było rozpedzane i nic nie szumiało, zaczne od zrobienia tej plecionki, jak juz to nie pomoze to nie wiem... :/

Ale rozpędzane na podnośniku pewnie a więc bez obciążenia. Może jeszcze nie jest tak wywalone, żeby w takiej sytuacji hałasować. Ale faktycznie trzeba zaczać od przetrzepania całego układu wydechowego. Dobrze by było nagrać jakis film.

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

rybsztein napisał(a):Ale rozpędzane na podnośniku pewnie a więc bez obciążenia. Może jeszcze nie jest tak wywalone, żeby w takiej sytuacji hałasować. Ale faktycznie trzeba zaczać od przetrzepania całego układu wydechowego. Dobrze by było nagrać jakis film.

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

być może masz racje, w sumie takie sprawdzanie lozysk bez obciazenia to mozna.. bo jeszcze jest jeden uciazliwy objaw mianowicie, przy delkiatnej jezdzie przy rozpedzaniu bieg 4 lub 5 i tylko w zakresie 2.5 ty.s obrotow 75 km/h jest delikatnie slyszalne buczenie, ALE tylko przy dodaniu gazu, odjecie gazu - cisza, na biegu samym cisza, luz cisza, dodam gaz i jest buuuu... i tylko buczenie wlacza sie przy 2,5 tys srednio 75-80 km/h. Niestety jazda na wprost i przy zakretach dzwiek nie znika...

A to może mechanizm różnicowy być też. Nagraj filmik. Tak to wróżenie z fusów zupełne.

Pojszło z mojego Szajsunga eS10e

Witam koledzy ponownie, problem z głośnym dudnieniem przy 120 km/h został rozwiązany, a przyczyną była oberwana plecionka, która takowy efekt dawała, została wymieniona i problem zniknął. Niestety drugi problem tj. "nabierające rozpędu buczenie" zaczynające sie od 75km/h przy przyspieszaniu niestety pozostał, i co najgorsza mechanicy rozkladaja rece, pozostawiac spekulacje ze byc moze to wina skrzyni...

Może być efekt początku końca jakiegoś łożyska...

Marcin, masz na mysli lozyska w skrzyni?

Łożyska w skrzyni po prostu zaczynają halasować. Natężenie nie rośnie wraz z prędkością. Za to łożyska koła owszem - im szybciej tym głośniej.

Pojszło z mojego Szajsunga eS10e

halas przypominajacy jakby cos zaczynalo sie obracac, rozpedzac itp jakby ocierajac o cos "efekt buczenia" wystepuje tylko i wylacznie przy dodaniu gazu i przy osiagnieciu danej predkosci, i dzwiek ten nie narasta, ale sie utrzymuje juz caly czas. Sprawdzalem tez na szerszej drodze auto w zakretach i dzwiek nie ustepowal, takze lozyska kol raczej wydaja mi sie maloprawdopodobne...

Jak puścisz gaz albo wciśniesz sprzęgło cichnie?

Pojszło z mojego Szajsunga eS10e

tak jak puszcze gaz to cisza, dodam lekko gaz "uuuu", luz cisza, i na biegu bez gazu tez cisza...takze tylko przy przyspieszaniu

Może być też niskiej jakości plecionka którą wymieniłeś lub któryś z tłumików może być już wypalony.

Skrzynia.

Pojszło z mojego Szajsunga eS10e

a skrzynia nie wylaby przy jezdzie na biegu ale odpuszczonym gazie ?

Nie. Bez obciążenia będzie cisza. Jakby wyła na biegu bez gazu to łożyska by byly już w stanie agonalnym i się rozleciały zaraz:)

Pojszło z mojego Szajsunga eS10e