KW street Comfort NIE MA regulacji siły tłumienia. To po prostu bardzo miękki gwint, strojony komfortowo, który glebi się (wg danych producenta) do -40 mm i nie więcej. To jest cholernie drogie, ponad 1200 Euro. Trzeba się dobrze zastanowić, czy jest w ogóle sens zakupu tego zestawu.
H&R Komfortfahrwerk to po prostu typowy Cup Kit, produkowany od lat. Występował wcześniej w postaci Cup Kit 60/40, który obecnie nazywany jest H&R Sport Cup Kit - komfortowy zresztą kit. Dla fanów kompletów sportowych, którzy nie chcą aż tyle glebić jest właśnie Komfortfahrwerk Cup Kit, lub w USA nazywany Touring Cup Kit. Glebi mniej, bo 35/35. Według informacji uzyskanych bezpośrednio od H&R, rating tego zestawu, czyli prowadzenie i twardość jest taka sama/podobna do H&R Sport Cup Kit 55/40. Oba zestawy można śmiało polecić i jeździ się na nich wygodnie, przy czym są znacznie tańsze od KW Street Komfort.
Według mnie zestawem, który pobił wszystkie w testach (Niemcy porównywali komplety zestawów KIT różnych producentów na tym samym samochodzie) pod względem komfortu jest EIBACH. DO wyboru masz dwa zestawy kit - Pro System Performance kit 30/30 i Sport System 45-50/30-35. Ten drugi miałem osobiście i mogę polecić z czystym sumieniem. Wspaniały komfort, dobre prowadzenie, a wybieranie dziur paradoksalnie LEPSZE

! niż w serii. 1000 km trasy nie robi żadnej różnicy i nie powoduje żadnego zmęczenia. Mało tego, to pracuje tak, że jak wsadzisz do auta teściową, czy żonę, to nawet nie wpadnie na to, że w aucie tym jest sportowe zawieszenie. To jest właśnie największa sztuka - taki sam majstersztik

jak dedykowany REMUS - pięknie brzmi i a w ogóle nie męczy. Zestaw Sport System można kupić za cenę około 2500-2700 pln brutto. Oczywiście dla małolatów w golfie mk3 GTI, to się nie nadaje zupełnie, bo takim osobnikom chodzi głównie o to, żeby wydech szorował po asfalcie, a łeb latał w te i nazad. Jeśli Ty nie masz takich preferencji, to polecam zarówno komplety Eibacha, jak i H&Ra, lecz z naciskiem na Eibacha.
I jeszcze coś. Na samym początku miałem sprężyny Eibacha Pro Kit 30/30 wraz z nowymi fabrycznymi amorkami (czyli coś takiego, jak Ty masz obecnie). Muszę stwierdzić, że na takim setupie komfort był mniejszy, niż na pełnym kicie Sport System. Wynika z tego, że musi jednak amortyzator być strojony ze sprężyną. Tylko wtedy uzyskuje się optymalną trakcję i komfort. Mieszanie seryjnych/fabrycznych amorków ze sportowymi sprężynami nie służy zbytnio ani komfortowi, ani trakcji, nawet jeśli wydaje nam się wstępnie, że auto znacznie lepiej jeździ niż na pełnej fabrycznej serii.