LeonClub

witam

Ostatnio przesiadłem się z Leona 1M na 1P i zauważyłem że w starym Leonie wymieniało się całą puszkę filtra paliwa, natomiast w nowym sam wkład. Kupiłem wkład i chciałem dziś go zamontować do autka. Odkręciłem 5 śrub i chciałem podważyć wieczko. Niestety wieczko ledwo co się podnosi. Nie chciałem używać większej siły, bo bałem się że coś urwę, dlatego zrezygnowałem z wymiany. Proszę o informację, czy jest tam jeszcze jakieś zabezpieczenie, może się wieczko odkręca albo po prostu oderwać wieczko z większą siłą?

Wieczko po prostu mocno tam siedzi. Ja swoje otworzyłem podważając z każdej strony po trochu, żeby nic nie zniszczyć. Po zmianie filtra trzeba równie porządnie zamknąć to wieczko.

Potwierdzam. Trzeba podważyć z każdej strony i wyjdzie.

Udało się i dziękuję za radę. Miałem jednak potem małe zdziwienie, gdyż godzinę po wymianie wjechałem na autostradę i auto dojechało do 120 i potem nie chciało przyspieszyć ani kilometra więcej. Jeśli zwolniłem do 100, to potem auto miało spory problem z osiągnięciem 120. Tempomat też nie chciał się włączyć. Nie jestem pewien co było przyczyną ale myślę że zapowietrzył się układ. Co prawda przy wymianie zalałem filtr paliwem, ale pewnie trochę powietrza dostało się do układu. Miałem także prawie pusty bak. W drodze powrotnej zatankowałem i problem zniknął. Autko znów płynnie przyspieszało i to nawet powyżej 120 km