Trochę pomęczyłem się przy pierwszej, żeby ją wyszarpać, ale przy drugiej już miałem plan: podwazylem materiał z kokpitu najpierw z jednego boku i odpiąłem zaczepy ramki ozdobnej za pomocą cieńkiego śrubokręta, potem zrobiłem identycznie z drugiego boku. Po zdemontowaniu ramki chwytalem nawiew za pomocą cieńkoszczypców w 4 miejscach ( godz. 2, 4, 8, 10) i stopniowo wyciągałem z otworu. Zaczepy w nawiewów są głęboko umiejscowione i ciężko do nich dojść.
