Migająca czerwona kontrolka temperatury cieczy chłodzącej

Reklama

przez **PiotrekS** » 19 stycznia 2005, 09:24

a ja chcialbym zauwazyc ze to nie jest czerwony kolor tylko rozowy :mrgreen:

zeby nie bylo :wink:

Reklama

przez **Asgaard** » 19 stycznia 2005, 09:28

niech będzie, że różowy jest koncentrat, jak sie go rozcieńczy z tym co już jest w zbiorniku to traci na różowym, dodając do tego kolor zbiorniczka z zewnątrz wygląda jak czerwony

przez **PiotrekS** » 19 stycznia 2005, 09:29

niech bedzie :-P

ale rozowa poswiata jest :mrgreen:

przez **Barth** » 19 stycznia 2005, 10:58

Czytli mam kupic różwoo/czerwony koncentrar G 12 ?

przez **Asgaard** » 19 stycznia 2005, 11:00

Tak, gejowski różowo - czerwony koncentrat :wink:

przez **oczkolek** » 19 stycznia 2005, 12:07

Asgaard napisał(a):Tak, gejowski różowo - czerwony koncentrat

przez **WojtekTDi** » 19 stycznia 2005, 12:48

a u mnie z zewnatrz wyglada na morski niebieski

i co teraz?

przez **Asgaard** » 19 stycznia 2005, 13:21

może zalali ci denaturat? :mrgreen:

przez **WojtekTDi** » 19 stycznia 2005, 15:35

hmmm kto ich tam wie! no ale chwila...denaturat to ma kolor fioletowy :> Asgaard, cos u ciebie z kolorami nie tak

nie przegrzewa sie...nie zamarza...wydaje sie byc ok:)

przez **Asgaard** » 19 stycznia 2005, 20:18

hm... to moze kamikadze ci nalali?

przez **colin23** » 18 listopada 2005, 10:34

u mnie też dziś po pierwszych mrozach zaświecił kontrolkę oleju i zapipczył 3 razy :-)

Te nasze leonki jak tylko zimno poczują to marudzą.

EDIT:

Cena G12 w seacie to 33zł za 1,5L a w skodzie identyczny kupiłem za 22,50zł :-)

przez **indy** » 23 stycznia 2006, 13:40

Witam,

W czasie ostatnich mrozów mam następujące zjawisko:
przy pierwszym uruchomieniu po dłuższym postoju
(po nocy) mam krótki sygnał dźwiękowy i zaczyna
mrugać kontrolka na wskaźniku temperatury silnika.
Jeżeli po jakimś czasie uruchomię silnik ponownie
wszystko jest O.K.
Czy miał ktoś takie objawy?

Pozdrawiam,
Indy

przez **DrFryzio** » 23 stycznia 2006, 13:53

Było kilka razy. Płyn chłodzący opada w zbiorniczku, a tam jest czujnik. Dolej odrobinę koncentatu (tak będzie bezpieczniej) do zbiorniczka z płynem chłodzącym i minie :wink:

przez **indy** » 23 stycznia 2006, 13:59

Dzięki za odpowiedź, ale to chyba nie to. Może odwrotne zjawisko
bo G12 dolałem na max? Czy może być inna przyczyna?

Pozdrawiam,
Indy

przez **Pośpiech** » 23 stycznia 2006, 14:17

indy, a dolewałeś ten płyn na ciepłym silniku?
Jeśli tak to może zbyt mało. Ten płyn to takie ustrojstwo, że jak jest zimny to w zbiorniczku może go być poniżej minimum, a jak się rozgrzeje to wskoczy na maksa. Dlatego jeśli dolewałeś na ciepłym silniku to może zbyt mało (ale jakby co - nie przesadź

)

przez **indy** » 23 stycznia 2006, 14:22

Dzięki,

Doleję na próbę więcej i zobaczę. Odlać zawsze mogę :-)

.
W każdym razie jakby coś, to jeszcze zapytam.

Pozdrawiam,
Indy

przez **Pabi** » 23 stycznia 2006, 17:58

U mnie byla taka sytuacja kilka dni temu. Płynu bylo w normie, ale kumple z firmy powiedzieli mi zeby jednak dolac G12 i faktycznie problem zniknal.

przez **jaro4444** » 23 stycznia 2006, 20:43

Dolej dolej :mrgreen:

Mi dziś też mordę wydarła kontrolka ale stałem przodem na krawężniku i starczyło zjechać i ponownie włączyć zapłon :-P

przez **PiotrekS** » 23 stycznia 2006, 23:18

sprawdz poziom po nocy (przed odpaleniem), jezeli bedzie max to dolej tak aby bylo 1-2 mm powyzej maxa, odpal silnik i sprawdz (od razu) poziom, jezeli opadl to jeszcze ciutke dolej, zeby bylo lekko ponad max (1-2 mm) i to rozwiaze problem, sprawdzone

przez **buryy** » 8 maja 2006, 07:31

Moze mi ktoś wyjaśni co mogłoby byc przyczyną zapalania sie czerwonej diody i głosnego sygnału akustycznego w Leonie ASV? Poziom cieczy w normie, temp pracy silnika równiez

przez **Asgaard** » 8 maja 2006, 08:02

poprostu dolej trochę płynu, tobie się wydaje, że poziom jest ok, a samochód twierdzi inaczej, to wszystko... chociaż dziwne, że stało się to teraz, z reguły dzieje się to zimą jak jest poniżej zera.

przez **Orzeł** » 8 maja 2006, 08:43

dokładnie dak jak napisał Asgaard, u mnie tez tak się działo ale zimą. Może czujnik Ci padł. Spróbuj dolac płynu, jeśli nic to nie da to pewnie czujnik.

przez **Tonny S** » 8 maja 2006, 08:47

Podłącz VAG-a i sprawdz czy to czujnik, jak nie dolej płynu.

BTW jak nie masz VAG-a odepnij wtyczke i zobacz czy dodatkowo pozapalaja sie kontrolki, jak masz mozliwosc podmiany z kims na chwile czujnika zrób tak - bedziesz miał pewność.

przez **buryy** » 8 maja 2006, 09:07

Dzieki za odpowiedzi. Tak sie zastanawiam hmmm... moze za bardzo zintegrowałem się z leonem i takontrolka pokazuje teraz temp. u mnie :-D

W sumie zgadzało by się bo ktoś mi ostatnio podniósł ciśnienie

przez **tomek evo** » 26 października 2006, 15:04

Postanowiłem odgrzebać temat bo właśnie wczoraj wystąpił u mnie podobny problem. Wieczorem odpalałem auto w garażu i zaraz po zapaleniu zapaliła się kontrolak + sygnał dźwiękowy :evil:

. Po kilku sekundach zgasiłem silnik i spróbowałem jeszcze raz. Tym razem kontrolka zapaliła się po ok 7-8 sek. Potrzymałem silnik na wolnych obrotach kilkadziesiat sekund ale nie zgasła. Za 3 razem odpaliłem i wszystko ok :-)

. Silnik za każdym odpaleniem pracował normalnie, wskaźnik chwilowego zuzycia paliwa tez podawał te wartości co zwykle. Auto jeździ normalnie, płynnie przyspiesza itd. 2 kolejne odpalania wczoraj i wszystko ok. ale silnik był już trochę rozgrzany. Dziś rano identyczna sytacja. Po 3 odpaleniu ok.Dzwoniłem do serwisu. Jutro jadę na VAG-a. Sprawdziłem poziom płynu - powyżej min ale tylko trochę. Nic nie dolewałem bo auto na gwarancji niech ASO kombinuje jutro.
Trochę się tylko obawiam, żeby jakiś cudów nie wymyślali. Z tegoo co w tym topicu wyczytałem to albo czujnik ( ile takie coś kosztuje ?) albo płyn. A może lepiej dolać troszkę płynu samemu, zobaczyć jak będzie i oszczędzić sobie przeprawę z panami z ASO ?

przez **Tonny S** » 26 października 2006, 18:05

tomek evo napisał(a):A może lepiej dolać troszkę płynu samemu, zobaczyć jak będzie i oszczędzić sobie przeprawę z panami z ASO ?

Dolej bo szkoda twojego straconego czasu w ASO, za free i tak ci nie doleja.

przez **colin23** » 26 października 2006, 18:54

jak tylko masz płyn to dolewaj bo na 99% to będzie to

przez **tomek evo** » 26 października 2006, 19:06

No właśnie nie mam oryginalnego. Mam płyn firmy PRESTONE, który wg. informacji producenta jest mieszalny z absolutnie każdym innym płynem a dolewka jest niewielka więc chyba mogę ? Może gdzieś poza ASO można kupić oryginalny płyn ? A w ASO jaki koszt ? Pytam z ciekawości bo wiadomo, że tak czy inaczej koszta niewielkie ale po prostu nie przepadam za wizytami w ASO :-)

Dzięki za podpowiedzi

przez **Maciek TDI** » 27 października 2006, 14:28

Wkazdym sklepie motoryzacyjnym jak powiesz ze potrzebujesz plyn G12 to ci dadza, jest różowy, koszt jakies 20,- za 1l.

przez **colin23** » 27 października 2006, 18:14

najtanniej oryginała kupisz w Skodzie i za 1L dasz chyba 27 zł.

przez **nowy** » 30 października 2006, 13:54

dzis rano godzina 8 wsiadam do samochodu temepratura zew -3stopnie odpalam silnik i ...

glosny sygnal dzwiekowy i mruga na desce kontrolka od temperatury na czerwono ..hmm

przez **kriz** » 30 października 2006, 17:01

Ja mialem to samo - dolanie plynu rozwiazalo problem

przez **colin23** » 30 października 2006, 17:07

Wystarczy że samochód stoi delikatnie pod lub z górki i juz poziom płynu będzie w tym momencie za niski. Wystarczy dolać i problem z głowy. Przecież i tak nawet wlewając więcej niepotrzebny płyn zostanie wydalony automatycznie.

przez **nowy** » 30 października 2006, 21:20

colin23 napisał(a):Wystarczy że samochód stoi delikatnie pod lub z górki i juz poziom płynu będzie w tym momencie za niski. Wystarczy dolać i problem z głowy. Przecież i tak nawet wlewając więcej niepotrzebny płyn zostanie wydalony automatycznie.

zgadza sie parkuje na gorce ..

doleje plynu i oczywiscie dam znac czy pomoglo ..

przez **colin23** » 30 października 2006, 22:31

Ja wczoraj tak miałem bo parkuje delikatnie pod górkę. Zapaliłem i cyk piszczxek buczy :-)

Ruszyłem pare metrów na prostą, zgasiłem, odpaliłem i cisza

przez **Bartix** » 25 listopada 2007, 10:51

Postanowiłem nie tworzyć nowego tematu i odgrzać nieco kotleta :))

Zauważyłem ostatnio, że po wyłączeniu świateł zapala się kontrolka temp cieczy, nie pali się jedank pełną mocą, tylko bardzo delikatnie. Dziwne jest to, że po zgaszeniu silnika i wyciągnięciu kluczyka dalej się słabiutko pali, gdy włączę światła, choćby pozycyjne - gaśnie.
Poziom płynu jest ok. O co chodzi?

przez **mm.max** » 25 listopada 2007, 11:56

Bartix, może jest gdzieś jakieś zwarcie w instalacji lub w okolicy czujnika.

Sprawdź czujnik poziomu płynu chłodzącego (przy zbiorniczku) spróbuj odpiąć wtyczkę wszystko przeczyścić i zobaczyć co sie dzieje.

przez **uki23** » 30 grudnia 2007, 14:12

Co to moze byc???Potrzebuje szybkiej pomocy:)))

przez **Kozak** » 30 grudnia 2007, 14:42

uki23, sprawdz poziom płynu chłodzącego

przez **uki23** » 30 grudnia 2007, 15:43

Płyn jest.

przez **Tonny S** » 30 grudnia 2007, 15:53

Płyn jest.

To i tak dolej troche.

Zapala sie chwile po odpaleniu na zimnym silniku na cieplym juz nie

przez **jaro4444** » 30 grudnia 2007, 15:55

Odpaliłeś na zimno i się zapaliła? Dolej 100-150 ml płynu G12 albo wody destylowanej i będzie OK. Zapala się na zimno bo płyn się kurczy pod wpływem spadku temperatury bardziej niż metal i guma. Stąd spadek jego poziomu poniżej poziomu alarmu.

przez **colin23** » 30 grudnia 2007, 16:01

scaliłem temat bo wątków było kilka a wszystkie dotyczą tego samego i przeniosłem do ogólnego bo beznyniaki tez mogą to mieć.

przez **uki23** » 30 grudnia 2007, 16:52

Jeszcze nie miałem okazji sprawdzić jak sie zachowuje kontrolka na ciepłym silniku.Na zimnym jest tak:przekręcam kluczyk zapalają sie kontrolki łącznie z kontrolką od wsk.temperatury łącznie z sygnałem dziekowym. Kontrokla od wsk. temp. gasnie razem z innymi kontrolkami.

przez **michalm** » 30 grudnia 2007, 16:57

Tez ostatnio przerabialem ten temat - jak samochod postal z 1 dzien nie ruszany na mrozie, to potem jak go odpalalem 3 razy "piskalo" cos przy desce i migala kontrolka na czerwono. Dolewalem po troche plynu G12, zeby nie przekroczyc poziomu "max" ale problem sie powtarzal - wkurzylem sie i dolalem z pol litra i jak reka odjal

W ASO Skody 1L plynu 20zl wiec nie ma tragedii.

przez **paweu81** » 17 lutego 2008, 22:26

W poszukiwaniu podobnych problemow z ta kontrolka natrafilem na to elegenckie forum:) Jestem posiadaczem Leonika od 2 tygodni i jest to moj pierwszy post wiec witam ladnie wszystkich.

Widze chlopaki ze nie jestem sam z tym problemem, wiec jutro zakup plynu G12.. i zobaczymy jaki bedzie efekt. Mam nadzieje ze bedzie lepiej;)

Pozdrawiam Paweu

przez **PiotrekS** » 17 lutego 2008, 22:45

paweu81, cieszymy sie ze znalazles to forum, dla nowicjuszy pierwszy post powinien znajdowac sie tutaj viewtopic.php?t=22&postdays=0&postorder=asc&start=0

Polecam Tobie rowniez zapoznanie sie z regulaminem forum (dostepny w kazdym dziale) aby uniknac pozniejszych ostrzezen itp.

Odnosnie plynu w zbiorniczku, jesli brakuje go Tobie malo to mozesz dolac wody destylowanej, jesli musisz dolac sporo to G12, sprawdz stan rowniez na uruchomionym silniku, zeby zawsze bylo lekko ponad stan max, wtedy nie bedzie pikac i mrugac

przez **Kozak** » 17 lutego 2008, 22:48

paweu81, witamy i zapraszamy do zapoznania się z regulaminem naszego forum :
viewtopic.php?t=1739

przez **LeonBen** » 8 lipca 2008, 18:03

Mam ostatnio ten sam opisany kłopot, niski poziom płynu, kontrolka i sygnał dźwiekowy, ale mam tez tak jak WojtekTDi

WojtekTDi napisał(a):a u mnie z zewnatrz wyglada na morski niebieski i co teraz?

Odpowiedzi nie znalazłem. Czy mogę w takim ukladzie dolać G12?

przez **Kedar** » 1 września 2008, 08:14

Witam
Swojego leonika posiadam juz ponad 2 miesiace.Ten ów leonik mial nalane troche za duzo cieczy(pare cm ponad max)
2 tyg temu wymienilem rozrzad pompe wody i pasek wielorowk.
Co ciekawe.Teraz gdy jest zimny wlaczam silnik po paru sek wlacza sie kontrolka przy wskazowce temp cieczy i mi piszczy...
ktos wie czemu? moze poprostu jest chlodniej i dlatego?
w kazdym razie po 4min lampeczka gasnie

Druga sprawa(nie chcialem zakladac nowego postu i robic balaganu)
Gdy go kupilem szedl jak szalony.teraz bardziej wchodzi na obroty niz przeklada to na kola.turbo?chyba lepiej podpiac go na wag'a?

Z gory dzieki chlopaki:)

Reklama

Reklama

Kto przegląda forum