LeonClub

Witam!
Wczoraj stałem się szczęśliwym posiadaczem Leona 2000r. 1.9 TDI 110KM wersja Signo. Mam więc pytanie po przekręceniu kluczyka zapalają się kontrolki i gasną ale niestety kontrolka od ESP i zapiętych pasów bezpieczeństwa w ogóle się nie zapala, i teraz mam do was pytanie czy ta wersja samochodu ma ESP a może ta kontrolka w ogóle się nie zapala po przekręceniu kluczyka i co jest nie tak z tymi pasami jestem laikiem jeżeli chodzi o takie sprawy i pewnie odrazu pojechał bym do mechanika.

Pozdrawiam

misieq, najprawdopodobniej masz auto bez ESP, 110KM bardzo rzadko mialy ESP, sprawdz czy kolo przycisku otwierania wlewu paliwa masz drugi przycisk z napisem ESP lub TCS, gdy nic tam nie ma to kontrolka ESP nie bedzie Ci sie zapalac, bo nie masz w aucie ESP/TCS. Kontrolka zapietych pasow rowniez nie bedzie swiecic, bo zrezygnowano z tej funkcji, dzialalo to w przypadku zaczepu pasa kierowcy z czujnikiem, trzeba by sprawdzic czy masz taki, powinno byc widac kabelek dochodzacy do zapiecia pasa w fotelu kierowcy. Ale najprawdopodobniej tego nie masz i dlatego nie swieci.

p.s. przywitaj sie chociaz w odpowiednim do tego temacie...

Axee, No niestety kolo przycisku od baku nic tam nie ma:( No to mam teraz problem bo w ofercie sprzedaży na oto moto sprzedający napisał ze auto ma ASR i ESP a ja laik po prostu tego nie zauważyłem eh i jak tu takim osobą wieżyc:(

untaztood, No może i masz racje co do ESP ale ja po prostu chciałem się upewnić bo jeżeli coś takiego sprzedający pisze to powinno to być na pokładzie

misieq zaczynając przygodę z naszym forum należy zastosowac się do regulaminu. Nadrób to szybko !

misieq to teraz masz okazję spróbować obniżyć cenę za samochód od sprzedającego, zwłaszcza jeżeli to był komis
skoro w ofercie sprzedaży tak napisali to powinni Ci zwrócić część kasy lub zamontować je

kalumet,

Niech lepiej da sobie spokój z tymi jazdami ze sprzedajacym. Umowa napewno na klauzule, ze kupujący zna stan techniczny auta wiec raczej szans na nic nie ma. Po za tym napewno byla jazda probna, mogles auto dokladnie obejrzec itd. Szkoda teraz o tym rozmyslac, lepiej zapomnij i ciesz sie jazda nowym nabytkiem . Sorki za OT, ale temat zbaczał z kursu . Co do kontrolek to kontrolka od esp/tcs słuzy rownież innym celom wiec byc moze ze kiedys ci sie zaswieci. Ciesz sie tym, ze narazie sie nie swieci i nie masz problemow z autem. Po za tym jak podlaczyc sie pod kompa i testujac abs te kontrolki powinny siwecic albo mrogac wiec tak mozesz sobie sprawdzic czy czasem ci zaroweczka nie padla

pembuk napisał(a): testujac abs te kontrolki powinny siwecic albo mrogac wiec tak mozesz sobie sprawdzic czy czasem ci zaroweczka nie padla

...tam nie ma zaroweczek, a diody tak szybko sie nie przepalaja ...

Axee napisał(a):...tam nie ma zaroweczek, a diody tak szybko sie nie przepalaja ...

jakies 100 lat ciaglego swiecenia

Skoro mowa o podswietleniu to czy wszystkie pozycje powinny sie podswietlac podczas zaplonu?

Auto kupowałem od goscia który zajmuje się sprzedarza samochodów. Umowe mam po niemiecku ale juz przetłumaczoną i nie ma tam nic o tym iz zapoznalem sie ze stanem faktycznym pojazdu tylko jest na niej przebieg auta i czy bezwypadkowe, a do sprzedającego bede dzwonil bo tak jak pisałem wczesniej było to napisane w ogłoszeniu na dodatek mam to ogloszenie jeszcze, wiec napewno gosciowi nie podaruje tego.

Tak tylko umowe niemiecka masz z poprzednim wlascielem ( czyt. Niemcem ) wiec raczej nic nie wskórasz, gdyz z osoba z ktora fizycznie zawierales transakcje umowy kupna/sprzedazy nie masz. Daj sobie spokoj szkoda Twoich nerwow.

pembuk napisał(a):Skoro mowa o podswietleniu to czy wszystkie pozycje powinny sie podswietlac podczas zaplonu?

Odpowiedz brzmi: nie wszystkie.

misieq napisał(a):Umowe mam po niemiecku ale juz przetłumaczoną i nie ma tam nic o tym iz zapoznalem sie ze stanem faktycznym pojazdu ...

niestety masz pecha, w razie czego mozesz klocic sie z niemcem wpisanym na umowie. Handlarz w tym przypadku nie jest strona umowy i nie od niego kupowales auto, przynajmniej prawnie. Ogolnie jestes na pozycji przegranej, znajac zycie nic nie wskorasz, szkoda nerwow.

No w sumie macie racje:(

Axee napisał(a):mozesz klocic sie z niemcem wpisanym na umowie

Nie radzę się kłócić. Mamy jakby nie było do czynienia ze złamaniem prawa. Podrobiona umowa, podpis - prokurator jak nic. Daj sobie spokój i olej ESP. Nie ma i już.