Charczący klakson

Szanowni koledzy,
Proszę o pomoc w zdiagnozowaniu usterki. Klakson przy moim Leonie(2002) albo charczy jakby miał wyzionąć ducha, albo w ogóle często nie chce "zaskoczyć". Czy to padający przekaźnik czy padający klakson (głośnik czy jak go tam zwał)?
Dodam, że światła mijania i wycieraczki działają.
Ps. Nie chcę rozkładać sam półki pod kierownicą bo znając życie to zaraz wyłamię jakieś zatrzaski...
Jeszcze bym dodał, że oprócz charczenia klakson ten jest stosunkowo cichy.
Proszę o pomoc w zdiagnozowaniu usterki. Klakson przy moim Leonie(2002) albo charczy jakby miał wyzionąć ducha, albo w ogóle często nie chce "zaskoczyć". Czy to padający przekaźnik czy padający klakson (głośnik czy jak go tam zwał)?
Dodam, że światła mijania i wycieraczki działają.
Ps. Nie chcę rozkładać sam półki pod kierownicą bo znając życie to zaraz wyłamię jakieś zatrzaski...
Jeszcze bym dodał, że oprócz charczenia klakson ten jest stosunkowo cichy.