LeonClub

Witam mam Seata leona 1.9Tdi 130 ostatnio gdy wracalem z Krakowa przy predkosci 160 zauwazylem ze temperatura wzrasta ponad 90 stopni. Przycisnalem mu troszke wiecej ok 190 i temperatura gwaltownie zaczela rosnac, zwolnilem schlodzilem go, zatrzymalem sie i sprawdzilem stan plynu. Bylo go malo, ponizej minimum, ale pare dni wczesniej sprawdzalem i bylo ok, nie mam zadnego wycieku! Gdy silnik ochlonał dolalem ok litr wody, zapalilem i pojechalem, wszystko wrocilo do normy. Co to moze byc?

[ Dodano: Pon 25 Maj, 2009 ]
Dodam ze po wlaniu wody nic nie wyciekalo i przejechalem jeszcze ponad 50km bez problemu ze wskaznikiem na 90 stopni, lecz powoli bo ok 110. Kolega twierdzi, ze mogl zawiesic sie termostat lub ze mozliwe jest, ze jest uszkodzony! Gdy wrocilem, pogazowalem go na postoju i wentylatory sie wlaczyly, temperatura zawsze 90 stopni tzn jak sie nagrzeje. Co mam wedlug was zrobic? Wymienic termostat i plyn? Pozdrawiam i dzieki na info.

marektychy napisał(a):co mam wedlug was zrobic

podłączyć VAGa.

już nawet nie mam siły tego pisać...

a plyn byl czysty? nie bylo zadnych paproszkow w nim? zobacz czy nie ma plynu w oleju, bo moze uszczelka pod glowica poszla i jak dajesz porzadnie po garach to sa przedmuchy

nie chciałem go na zapas tym straszyć, najpierw niech podłączy vaga ale objaw za ciekawy nie jest.
Swoją drogą ciekawe - widzisz, że temperatura wody rośnie a Ty jeszcze dorzucasz do pieca i zwiększasz prędkość?

Płyn był czysty tez sie boje o ta uszczelke ale słyszałem ze jak by to byla usczelka to co chile by sie tak działo oraz by nie palil tak idealnie!jak narazie nie wymienialem tego plynu i termostatu wiec co radzicie mam dac auto na mkomputer?moze dac je do serwisu?czy jakiegos mechanika?nie znam sie w tym temacie wogole co sie moze stac jesli bede tak dalej jedził????poradzcie mi co mam zrobic?

nie koniecznie musi sie dziac to co chwile, wlasnie dosc czest zdarza sie ze dopiero przy porzadnym butowaniu wciaga plyn lub jakies rozne kombinacje zwiazane z olejem/plynem

Miałem niedawno identyczny objaw...I co
- po wielu kombinacjach dopiero wymiana uszczelki pod głowicą rozwiązała problem

Może ktoś będzie wiedział jaka jest przyczyna, mojego problemu...

Klimatyzacja włączona (climatronic) - podczas jazdy w "korku (5km/h), bądź zupełnie na postoju nie włączają się wentylatory, a z nawiewu leci ciepłe powietrze... Temperatura rośnie 90-100-110, później już wolę go zgasić na chwilę, i po 5 min jest już ok 90 st.

Po rozwinięciu prędkości 30 km/h wentylatory się załączają i wszystko wraca do normy...

Proszę o pomoc, jakieś sugestie...

Też miałem niedawno problem z klimatyzacją. Powodem problemów okazał się przetarty kabelek przy sterowniku wentylatorów i klimatyzacji oraz spalenie tegoż sterownika.
"Specjaliści od klimy" nie byli w stanie przez dwa dni tego zdiagnozować. A ja z żoną naprawiliśmy to w 1 h i za 50 zł.
Powodzenia

może coś z termostatem jest nie tak,sprawdź tez czujnik temperatury silnika

Proszę, czy mógłbyś mi wyjaśnić dokładnie jak to sprawdzić ?

Paulina napisał(a):Proszę, czy mógłbyś mi wyjaśnić dokładnie jak to sprawdzić ?

VAGiem, po pierwsze odczytać błędy, po drugie sprawdzić w grupie silnik, kiedy jest rozgrzany ile pokazuje temp. wody (któreś z pierwszych, chyba 007 czy cuś).

a ja bym pojechał na ślepo do sklepu i kupił termostat. Potem bym go założył i na 99% będzie po temacie.

Temat do zamknięcia...

Do wymiany okazały się obydwa wentylatory... Cała reszta (termostat, sterownik itp.) w najlepszym porządku...

ps. Podziękowania dla Axee :mruga:

Witam,
w moim leonku 1,9 TDI FR 150 KM 2004 r dzisiaj skoczyła temperatura powyżej 90stopni było ok 100 może ciut więcej. Stałem w korku delikatnie pod górkę temp na zew ok 25 stopni w samochodzie 4 dorosłe osoby - przyglądam się na wskaźnik a temp rośnie - czy to normalne w dieslu?

Nie, pewnie problemy z termostatem.

Staszek20VT napisał(a):Nie, pewnie problemy z termostatem.

W poprzednim leonku tez miałem problem z termostatem ale wtedy się nie dogrzewał do 90 stopni a teraz też termostat i skok powyżej 90 stopni?

bardziej bym obstawiał wiatraki na chłodnicy niż termostat

sleeper napisał(a):bardziej bym obstawiał wiatraki na chłodnicy niż termostat

dokładnie - wentylatory się nie włączają, temp. skoczyła do 110 i wentylatory stoją - nie są zatarte bo się kręcą. Miał ktoś taki przypadek i problem?
Jeszcze jedno kompresor klimatyzacji przy włączonej klimie raz się załącza a po chwili rozłącza - czy to normalne-nabije odpowiednią temp i się rozłączy - ja to tak rozumiem ale nie wiem czy to normalne.

michal_duda6, na początek sprawdź bezpieczniki. czy przy włączonej klimie chodzą wentylatory?

michal_duda6 napisał(a):Jeszcze jedno kompresor klimatyzacji przy włączonej klimie raz się załącza a po chwili rozłącza - czy to normalne-nabije odpowiednią temp i się rozłączy - ja to tak rozumiem ale nie wiem czy to normalne.

Jeżeli temp. silnika dochodzi do 110 stopni klimatyzacja wyłącza się automatycznie. W instrukcji obsługi jest to opisane:
"Aby uniknąć przegrzania silnika układ klimatyzacji zostaje automatycznie wyłączony, jeśli temperatura cieczy chłodzącej przekroczy dopuszczalną granicę". str. 2.89

sleeper napisał(a):michal_duda6 czy przy włączonej klimie chodzą wentylatory?

Przy włączonej klimie nie działają wentylatory.

[ Dodano: 27 Maj 2011, 16:55 ]
LoozaQ, nawet jak temperatura jest w normie czyli 90 to klima się załącza a po chwili słyszę że się rozłącza kompresor.

[ Dodano: 30 Maj 2011, 19:47 ]
Panowie samochodzik był dzisiaj u mechanika i diagnoza:
Przetarty przewód elektr. przy wentylatorach i dlatego się nie załączały - naprawione i wszystko śmiga.
Kompresor klimy się wyłącza po nabiciu ciśnienia - jest to norma, jeśli wentylatory są zepsute czyli nie działają tak jak w moim przypadku to kompresor może częściej się rozłączać.

Kolego ja miałem dzisiaj taki problem i okazał sie bardzo banalny. Ja po prostu sprawdziłem kostki od wentylatorów które są pod zderzakiem po stronie kierowcy. Okazało się że nie jest wetknięta do końca i dlatego wentylator mi nie działał
Pozdrawiam

maroszczak, mój też okazał się banalny, kostki zostały sprawdzone w pierwszej kolejności - więc nie wiem po co piszesz swoje doznania do mnie.