LeonClub

witam

Wczoraj zauważyłem taki problem, Mianowicie mimo wyciągnięcia kluczyka ze stacyjki i wyłączeniu wszystkiego podświetlony jest ciągle przycisk świateł awaryjnych oraz pokrętło do włączania świateł.
Patrzyłem po stykach ale nie wiem za bardzo który za to odpowiada. Nie wiem czy w ogóle to może być przyczyną.

Ja obstawiam stacyjkę a dokładniej kostkę stacyjki. Ja u siebie jak ustawię kluczyk pomiedzy "0" a zapłonem też coś takiego mogę zrobić, lecz kluczyk musi być w stacyjce.

Dziś przejechałem 10km, wyjąłem kluczyk i wszystko zgasło. Dziwne, że samo się naprawiło ale przynajmniej problem mam z głowy, choć nie powinienem chwalić dnia przed zachodem słońca, bo to się może znowu samoistnie zaświecić : )

nie pamiętam jak było w Leonie ( ale pewnie tak samo ) ale w A3 i Golfie jest normalną rzeczą że po wyjęciu kluczyka i zamknięciu auta przycisk awaryjnych i ikonka włącznika świateł przez jakiś czas są jeszcze podświetlane

Tylko u mnie nigdy nic się nie świeciło, a opisywane zjawisko występowało w moim aucie ponad dobę.

Lezz napisał(a):Tylko u mnie nigdy nic się nie świeciło, a opisywane zjawisko występowało w moim aucie ponad dobę.

nie szwankują Ci krancówki w zamku ?

Centralny działa prawidłowo ?
Rugluje zamek ?

Oswietlenie wnętrza tez działa prawidłowo ?


Psiknij jakiegoś nie za gestego smarku do stacyjki - być może przycina sie czujnk "obecnosci kluczuka"