LeonClub

Witam, jak w temacie, otóż w moim seacie od jakiegoś czasu mam problem z wbiciem pierwszego biegu, polega to na tym, że przy wbijaniu 1 czuje opór i bieg nie wchodzi do końca. Skutkuje to tym, że nie mogę w ogóle ruszyć bo skrzynia zgrzyta bądź wybija bieg, a czasem ruszam bez problemu ale czuję, że bieg i tak nie wszedł do końca. Dzieje się tak tylko przy pierwszym biegu, pozostałe wchodzą bez zarzutu. Z każdym dniem jest coraz gorzej.
Czy miał może ktoś taki problem i jak może być tego przyczyna?
Gdzie w Krakowie znajduje się jakiś godny polecenia mechanik samochodowy lub serwis?
Z góry dziękuję za pomoc.

hej,
jak lewarek ci ciężko chodzi to może wystarczy przesmarować.

ja miałem podobnie, rano na zimnie nie mogłem wrzucić nic, a biegi wchodziły dość ciężko.
pomogła wymiana oleju w skrzyni i przesmarowanie całego mechanizmu cięgieł do zmiany biegów.
Poza tym mój Tolek nie lubi przyjmować jedynki jak się kręcą choć trochę koła, musi stac w miejscu . Taka bestia.

zacznij od smarowania i zobacz czy będzie lepiej.

Mogą być jeszcze uszkodzone koła zębate albo synchronizatory, ale to już specem nie jestem.

Zaraz po zakupie swojego Leona miałem podobny problem. Jedynka wchodziła kiedy chciała. W moim przypadku wystarczyło puścić sprzęgło, dodać lekko gazu i ponownie wcisnąć sprzęgło i bieg wchodził. Traf chciał że zeszło się to akurat z wizytą w warsztacie (wymiana klocków i opon, rozrządu + wszystkich płynów i filtrów). Od momentu odebrania auta do dzisiaj sytuacja ta się już nie powtórzyła ani razu.
Jednak wtedy coś nie coś na ten temat poczytałem i taka sytuacja może być spowodowana zużyciem "wodzika" (czy jakoś tak )który pomaga w wybieraniu biegów lub słabej jakości olejem (zbyt gęstym).

Witam zainteresowanych moim problemem.
Byłam dziś u mechanika, facet podregulował linkę przy skrzyni biegów i sytuacja uległa nieznacznej poprawie, jedynka już nie wyskakuje ale wchodzi z oporem i nie tak jak pozostałe biegi. Mechanik nie był w stanie podać konkretnej przyczyny. Pojechałam do innego mechanika, a ten powiedział, że nie widzi usterki jednak faktycznie jedynka wchodzi inaczej niż reszta biegów. Zasugerował wymianę oleju w skrzyni, bo być może jest tam trochę przymarzającej na mrozie wody lub jest wlany olej o nie prawidłowych właściwościach.
Nasuwa mi się pytanie czy faktycznie woda w oleju lub zły olej mogłyby mieć wpływ na działanie tylko jednego biegu?

Podczepię się pod temat - mam odwrotny problem, u mnie 1 i wsteczny czasami nie chcą wyskoczyć - nie wysprzęgla do końca i nie mogę wrzucić luzu (ratuje się tak: mam wrzucone 1 i nie mogę wyluzować to: trzymam hamulec, popuszczam sprzęgło, znowu wciskam i wtedy mogę spokojnie wrzucić luz - jest to uciążliwe w jeździe miejskiej. Dopiero w zimie pokazał się ten problem, a dotyczy tylko 1 i wstecznego.
Ogólnie to wszystkie biegi wchodzą i wyskakują precyzyjnie, skrzynia pracuje lekko i bez zgrzytów, nic nie stuka, sprzegło nie ślizga, auto nie wibruje, a sytuacja którą opisuje ma miejsce raz na jakiś czas - częściej albo żadziej.
Dzisiaj byłem u mechanika, odpowietrzał sprzęgło - ale nic się nie poprawiło. Płyn hamulcowy w dobrym stanie, poziom w normie.
Auto: Leon I sport, silnik ASZ, skrzynia 6 biegów.
Co to może być ?

pbgalaxy, nalezy wyregulowac mechanizm ciegien biegow na linkach przy wybieraku w skrzyni, jesli nie pomoze to nastepny krok, wymiana oleju w skrzyni, jesli dalej nie pomoze to rozbiorka skrzyni i wymiana synchronizatorow odpowiednich biegow. W Twoim przypadku prawdopodobnie regulacja lewo prawo jest niewyregulowana.

pbgalaxy, nalezy wyregulowac mechanizm ciegien biegow na linkach przy wybieraku w skrzyni, jesli nie pomoze to nastepny krok, wymiana oleju w skrzyni, jesli dalej nie pomoze to rozbiorka skrzyni i wymiana synchronizatorow odpowiednich biegow. W Twoim przypadku prawdopodobnie regulacja lewo prawo jest niewyregulowana.

Tylko czy mój problem to faktycznie skrzynia - bo auto zachowuje sie jakby nie było dokońca wysprzeglone (sprzegło mam wciśniete do końca, wbity pierwszy bieg a auto samo podjeżdża - i raczej przez to nie moge wrzucić luzu - dla tego stawiam na sprzęgło lub jakiś jego element, dziwi mnie tyko to, że dzieje się to czasami i tylko na 1 i wstecznym.[/quote]

Cześć, przed chwilą coś mi się w skrzyni pomieszało. Jedynka nie chce wejść praktycznie wejść (może za 10 próbą), wbija się trójka lub czasem wsteczny. Wsteczny to już w ogóle nie da rady. Nie wiem co jest grane mam nadzieję że nie muszę skrzyni wymieniać. Mam leonika z 2000r TDI. Może coś sugerujecie?????

Zdecydowanie cięgna do wymiany

Dzięki bo za parę dni motor kupuje (po rocznym opóźnieniu) i myślałem że znowu się przedłuży. Dzięki

PS. Zaj........e forum dopiero dziś je odkryłem

[ Dodano: Nie 17 Sty, 2010 ]
A to ostatnie pytanie, czy do wymiany cięgna trzeba zdejmować skrzynie czy można zrobić to metodą "ginekologiczna"

pbgalaxy napisał(a):Tylko czy mój problem to faktycznie skrzynia - bo auto zachowuje sie jakby nie było dokońca wysprzeglone

Miałem podobnie, nie mogłem wrzucić na luz z 1, w korku prawie wjechałem w tył auta przede mną problem mam w sprzęgle, powoli będę musiał wymienić bo już się ślizga. Mechanik posmarował tu i ówdzie i jest ok.

lugo napisał(a):Nasuwa mi się pytanie czy faktycznie woda w oleju lub zły olej mogłyby mieć wpływ na działanie tylko jednego biegu?

tak, naprawdę bardzo duży. Tez miałem taka sytuacje, że jedynka nie zawsze chciała wskoczyć i wymiana oleju załatwiła temat.
Uprzedzam pytanie - jest temat na forum o olejach do skrzyni i ja zalałem właśnie polecany tam olej. Pozdrawiam

U mnie nastąpiło samowyleczenie Po spokojnie przespanej nocy jedynka zaczęła działać bez zarzutów. Co prawda nie jest idealnie ale znacznie lepiej niż zaraz po wizycie u mechanika.
roosman jeżeli i Ty zalecasz wymianę oleju to tak trzeba będzie zrobić

W Toledo mojego Taty był ten sam problem. Trudności z wbiciem jedynki lub wstecznego i reszta biegów tez słabo. Okazało sie, że sprzęgło i dwumas nadawał sie do natychmastowej wymiany. |PO tym zabiegu wszytsko jak reką odiął. Wszystkie biegi jak w masełko. Bez wymiany oleju w skrzyni. Silnik To TDI 110++. 5 bieg skrzynia.

Zrobiłem już ww mankament, na szczęście nie była to skrzynia ani nawet cięgna, tylko takie cóś co na skrzyni siedzi i cięgna do tego dochodzą. Robocizna plus to "cóś" 150 zł więc kamień z serca. A wymiana sprzęgła i dwumasu to też ładnie pęka w kieszeni.
Pozdrawiam

pablobianco napisał(a):

pbgalaxy napisał(a):Tylko czy mój problem to faktycznie skrzynia - bo auto zachowuje sie jakby nie było dokońca wysprzeglone

Miałem podobnie, nie mogłem wrzucić na luz z 1, w korku prawie wjechałem w tył auta przede mną problem mam w sprzęgle, powoli będę musiał wymienić bo już się ślizga. Mechanik posmarował tu i ówdzie i jest ok.

U mnie sprzeglo sie nie slizga, dzis np. caly dzien przejezdziłem i zero objawów a wczoraj to z kilka razy nie moglem wrzucic luzu przez to że nie wysprzęgliło do końca a pedał wbiłem do podłogi.
I tu mi sie nasuwa pytanie jaki element w całym tym układzie odpowiada za rozłączenie skrzyni od silnika (nie chodzi mi o samą tarzcze tylko to cos co powoduje jej odłączenie). Co może powodować że mimo wciśniętego pedału, napęd dalej jest przekazywany.
Wolałbym wiedzieć więcej zanim znowu uderze do mechanika. A może poczekać aż sie ociepli i samo przestanie

pbgalaxy, zasada dzialania sprzegla nie jest skomplikowana. Przy pedale hamulca jest pompka hydrauliczna polaczona wezykiem cisnieniowym z silownikiem hydraulicznym przy sprzegle zwanym wysprzeglikiem. Medium przenoszacym sile nacisku pedalu na wysprzeglik jest plyn hydrauliczny, w tym przypadku hamulcowy. Plyn pobierany jest ze zbiorniczka plynu hamulcowego, dlatego tez przy wymianie plynu hamulcowego nalezy odpowietrzac rowniez sprzeglo. Uklad hydrauliczny wzmacnia i reguluje sile nacisku. W zaleznosci od skrzyni: w pieciobiegowych skrzyniach wysprzeglik naciska na dzwignie wyciskowa, ta z kolei odciaga lozysko wyciskowe i docisk sprzegla; w szesciobiegowych lozysko wyciskowe zintegrowane jest z wysprzeglikiem hydraulicznym i odciaga bezposrednio docisk sprzegla. Obudowa docisku sprzegla przykrecona jest do kola jedno lub dwumasowego, kolo natomiast zamocowane jest na wale korbowym silnika. W srodku pomiedzy dociskiem, a kolem znajduje sie tarcza sprzeglowa, ktora zamocowana jest na walku sprzeglowym skrzyni biegow, a ten jest w osi z walem silnika. W trakcie normalnej pracy przeniesienia napedu z silnika do skrzyni, docisk sprzegla dociska tarcze sprzeglowa do kola masowego, naped jest sprzezony, walek sprzeglowy skrzyni kreci sie zgodnie z walem korbowym silnika, w przypadku nacisniecia pedalu sprzegla docisk odsuwany jest od tarczy i kola masowego, przez co tarcza zwalnia obroty i moze zatrzymac sie w miejscu razem z walkiem sprzeglowym skrzyni (gdy walka sprzeglowego nie napedzaja kola, np. luz), kolo masowe i docisk obracaja sie razem z walem korbowym silnika. Taki uklad elementow powoduje swobodne laczenie i rozlaczanie, a takze wyrownywanie predkosci obrotowych walu silnika i walka sprzeglowego skrzyni biegow. W przypadku spalonej lub zuzytej tarczy, uszkodzonego docisku, uszkodzonego lozyska wyciskowego nastepuje zmniejszenie sily nacisku docisku poprzez tarcze sprzegla do kola masowego, a zatem nastepuje poslizg tarczy i niepelne przeniesienie napedu. Rowniez moze wystepowac sytuacja odwrotna, naped moze byc na stale lub prawie na stale sprzezony np. na skutek uszkodzenia wysprzeglika lub zatarcia lozyska wyciskowego na walku sprzeglowym.

bardziej zawile to napisać się nie dało.
Axee następnym razem poda jeszcze momenty dokręcania... napisze po łacinie i wspak... żeby jeszcze mniej szarych użytkowników zrozumiało

pbgalaxy, mówiąc po ludzku, wysprzęglik odpowiada za wysprzęglanie. On działa na docisk odciągając tarcze sprzęgła od koła zamachowego.

O - koło zamachowe, | - sprzęgło a ) - docisk.
O | )
Docisk, jak nazwa wskazuje dociska sprzęgło do koła zamachowego(które kręci się zawsze razem z wałem)
Prosze:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=6BaECAbapRg&feature=related[/youtube]

a nie miałeś przypadkiem kiedyś sprzęgła wymienianego?? bo niektórzy lubią wymienić sprzęgło z dociskiem a zostawić stary wysprzęglik.

Panowie Axee i Sammael - duży szacunek za podejście do tematu i podziękowania za wytłumaczenie sprawy - dało się zrozumieć . Teraz wiem o czym z mechanikiem rozmawiać.

Na razie obstawiam łożysko wyciskowe z wysprzęglikiem, gdyż mogło być jak napisał kolega AdamekMMz. - Nie wiem tego i nie mam jak sprawdzić.

Jednak najpierw zlecę zbadanie płynu hamulcowego - wygląda coprawda dobrze ale mógł już stracic swoje parametry. Jeśli to nic nie da to chyba rozbiórka sprzęgła - jak już mi to rozbiorą i zobaczą co jest w środku to raczej powinni poznać przyczynę takiego stanu.

I jeszcze jedno pytanie gdyby to faktycznie wysprzęglik, a dwumas i tarcza były jescze ok to czy musze jednak je wymienic bo nowy wysprzęglik może je zniszczyć?

nie no jeżeli będą w bardzo dobrym stanie to nowy wysprzęglik nic im nie zrobi... gorzej jak już sprzęgła będzie mało. to wtedy już wymiana kompletu najlepiej. tarcza,docisk, dwumasa, i wysprzęglik.

Witam.

Panowie. u mnie jest ten sam problem jak u pbgalaxy.
niedawno pojawiło się to samo, że nie wysprzęglało mi do końca. problem z 1 biegiem i wstecznym. niedawno wymieniłem sprzęgło, dwumas, łożysko i pompkę sprzęgła.
wszystko nowe. po wymianie przez jakiś tydzień było wszystko ok. teraz znowu pojawia się problem z wysprzęgleniem 1 i wstecznego ( sporadycznie ).

co to może być?? szlag mnie trafia bo kasy poszło już niemało a jeden z problemów nie znikł

Ja zmienilem plyn i sie poprawilo - ale nie do końca - 1 i wsteczny wrzucam z oporami, nawet 2 juz ciezko czasem wrzucic, szczególnie jak wolno jade - odpuścilem sobie do wiosny póki da sie jeździć bo nie mam czasu by sie teraz z tym teraz mordować.

Napisz na PW do użytkowników chudyok lub Bobertino - wiem że mieli ten sam problem a jak im poszło to

franz, warto tez sprawdzic poziom oleju w skrzyni, bo tam nie ma kontrolki, ktora informuje o niskim stanie