LeonClub

Witam,

Mam problem z otwarciem przedniej maski.
Nic sie nie dzieje po pociagnieciu raczki w srodku auta tzn. nie wyskakuje guzik na masce, ktory zawsze wyskakiwal i dzieki niemu mozna bylo otworzyc maske.

Czy ktos z was wie jak moge ja otworzyc?
w piatek jade na wakacje i nie chcialbym jechac ze swiadomoscia ze nie moge jej otworzyc...

Dzieki za pomoc.

zubol, odkręć rączke i sprawdź linke czy nie wypadła

Linka niestety jest OK

a chociaz maska po pociagnieciu raczki podskakuje do gory? czy wogole nie drgnie?

wogole nie drgnie... Jakbys nic nie zrobil

ja mialem podobny problem w Golfie mkIV, ale u mnie maska sie otwierala, tylko ciegno mialem ulamane... no nic... zobacz w tym temacie z forum golfa, moze w leonach jest podobnie
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=2&t=129921

szczegolnie zwroc uwage na ten post:

więc tak - najprościej z kanału - zdejmujesz osłonę silnika i sięgasz w połowie szerokości maski po wzmocnieniu przednim (czyli cały ten plastik do którego masz przykręcone reflektory i wpięta atrapę) i trafisz ręką poniżej maski na wgłębienie - palcami wyczujesz płaski bolec w którym jest linka zakończona jakby kulką. Ten płaski bolec - no płaskowniczek przesuwasz w kierunku reflektora kierowcy i mas zotwarte

[ Dodano: 2 Wrzesień 2010, 17:03 ]
zubol, udalo sie otworzy maske?

niestety nie mam dostepu do kanalu i jak na razie nic z tego nie wyszlo. Dzisiaj po pracy sprobuje podniesc auto na podnosniku i wczolgac sie pod spod. Nic madrzejszego nie przychodzi mi do glowy

oj ciezko bedziesz mial... moze podjedz do jakiegos mechaniora z kanalem lub podnosnikiem kolumnowym

a próbowałes np. pociagnac za dzwignie w aucie i w tym momencie ktos drugi próbuje podnies maske te pare cm do góry, ze by bolec do otwierania wyskoczył z pod maski....

nie dalem rady... a na mechaniora za pozno... za godz wyjezdzam.
Jak to sie mowi tylko twardziele jezdza bez mozliwosci otwarcia maski

Mam jeszcze szybkie pytanko do kogos - jak wyglada odcinek z Olszyny do Wrocka? warto sie tam pchac?

no risk no fun

zubol, spakuj siekiere bardzo dobrze otwiera zacieta maske

Gorzej jak tak szybko jak postanowiła się zaciąć, teraz na drodze się odetnie... tfu, tfu. Szerokiej drogi.

i po wakacjach....
Dojechalem bez problemu, ale nie dawalo mi to spokoju. Ktoregos dnia podjechalem do mechanika i z kanalu otworzyl mi maske. Prysnal WD40 wyregulowal zamek i dziala teraz bez problemu

Powiem jedno: jazda ze swiadomoscia ze nie mozna otworzyc maski nie jest najmilsza.
Na szczescie ciupaga nie byla potrzebna

no to jakby ci to powiedzieć , predator jesteś

ciapciak napisał(a):no to jakby ci to powiedzieć , predator jesteś

raczej bym powiedzial ze jest hardkorem

Witam,
mam podobny problem jak kolega. Po pociągnięciu za dźwignię, która znajduje się pod tablicą rozdzielczą, przednia maska otwiera się na kilka milimetrów. Po wsadzeniu palców i pociągnięciu do góry, wyskakuje plastikowe cięgną a maska uchyla się na kilka centymetrów i niestety dalej ani drgnie. Próbowałem majstrować śrubokrętem przy zamku poprzez uchyloną maskę niestety nic nie pomaga. Czy może ktoś wie jak możną ją otworzyć? Dodam, że mam rozładowany akumulator więc dojazd do mechanika nie wchodzi w rachubę. Proszę o pomoc.

Misto napisał(a):wyskakuje plastikowe cięgną a maska uchyla się na kilka centymetrów i niestety dalej ani drgnie

A pociągnąłeś za ten wyskakujący plastik, czy szarpiesz tylko maską??

Próbowałem ciągnąć za plastikową dźwigienkę i to nawet dosyć mocno, ale ani drgnie.

Ciągnąłeś do siebie czy w górę tak jak maskę? Z tego co mi się wydaje jeśli do siebie to nie pójdzie, pociągnij to w górę, razem z maską, bądź najpierw ten plastik potem maskę. Powinno pójść

Tutaj macie rozwiązanie:
http://www.youtube.com/watch?v=35konE1jicM

niestety film nie działa a mam ten sam problem jestem z ręką w nocniku, w środku w kabinie gdy pociagne tą rączke to maska lekko odskakuje natomaist ciagnąc ten plastik przy arapie zero reakcji śrubokrętem tez nie da rady

Patrz na datę dodania tematu.

Widzę date ale w czym jest problem? mam teraz problem z otworzeniem maski a nei wtedy odświeżyłem temat by nie tworzyć niepotrzebnie kolejnego.

Może to cos ci pomoże.

Tutaj masz pierwsze foto jak masz zamek w pozycji gdy otworzysz maskę tylko ze środka:


A tutaj masz już położenie zamka po pociągnięciu tego plastiku w atrapie, więc ta górna część co się przesunęła analogicznie próbuj w prawo przesunąć przez szczelinę jakiś śrubokrętem czy drutem.

Idzie ręke włożyć , pomacać i w prawo odchylić jak maska odskoczy