LeonClub

Witam serdecznie,

drodzy forumowicze, ponieważ dostaję już "kociokwiku" z Leonem, bardzo proszę pomoc w rozwiązaniu pewnej kwestii. Mianowicie, podczas jazdy samochodem już od momentu ruszenia zaczynają się pojawiać wibracje na kierownicy (ale nie takie wibracje jak przy zwichrowanych tarczach czy też uszkodzonym przegubie wew. tylko delikatne drgania, jakby ktoś masażer zainstalował na kolumnie kierownicy).

Efekt jest o tyle irytujący, że po jeździe np. 10 minutowej trzymanie kierownicy robi się na tyle irytujące i drażniące, że jazda samochodem robi się nieprzyjemna i pojawia się mrowienie na dłoniach.

Poniżej lista rzeczy, które wykonywałem, przy próbie zniwelowania tego efektu:

- Kontrola na stacji diagnostycznej (gałki, sworznie, gumy stabilizatora, amortyzatory) - zawieszenie OK
- Wymiana łącznika elastycznego wydechu na nowy (wycięcie i wspawanie) - nie uderza o podwozie, wydaje się być OK ale może po jego stronie leży przyczyna?
- Wykonanie zbieżności - była w granicach normy, jednak mechanik podregulował ją - efekt wibracji nie zmniejszył się i nie zwiększył
- Wymiana opon na nowe Dębica Frigo 2 + wyważanie - felgi proste - na letnich starych oponach efekt był ten sam.
- Ostatnio wymieniane łożysko w prawym przednim kole, jednak przed i po wymianie wibracje są takie same.
- Wymiana gum stabilicatora
- Wymiana oleju, świec, cewki zapłonowej na cylindrze nr 2

Do wymiany mam jeszcze obejmę metalową łączącą rurę od Kata do tłumika środkowego i może to on robi problem bądź łącznik elastyczny, jednak wg. mechanika łącznik jest OK. Podczas jazdy i dodawania mocniej gazu wibracje zwiększają się w przedziale obrotów silnika 2000-3000 obr/min i przy jeździe 110-120 km/h wibracje są najmniejsze.

Czy walczył już ktoś może z takim problemem, nie ukrywam, że powoli szukam już rozwiązań drastycznych czyli wymiana po kolei wszystkich elementów zawieszenia, ale jest to i czasochłonne i bardzo kosztowne, temu też pytanie ślę do forumowiczów.

Bardzo proszę o jakiekolwiek podpowiedzi, czytałem na forum i w sumie ciężko określić takie przypadki jak ja. Znalazłem informacje tylko o łaczniku elastycznym, poduszkach pod silnikiem (nie czuję uderzenia podczas zmiany biegów więc poduszki teoretycznie wykluczam) oraz przegubie wew. i tarczach, jednak nie bardzo byłem w stanie dopasować takich przypadków do mojego .

Pozdrawiam
Adaś

U mnie mam coś podobnego ale nie w aż tak irytującej skali, żeby to dobrze poczuć trzeba trzymać dosyć mocno kierownicę, inaczej wibrację są bardzo lekko wyczuwalne. Pierwszy raz poczułem to jakiś czas po wymianie łącznika elstycznego, i szukając jakiś informacji na ten temat przeczytałem gdzieś (już nie pamiętam gdzie), że to właśnie może być łącznik elastyczny i wynika to z innej długości łącznika niż oryginalny, im większa różnica tym gorzej, ale nie było żadnych większych konkretów.

Osobiście się tym już nie przejmuję, bo jak napisałem u mnie trzeba chcieć to poczuć, oraz mechanicy i stacja diagnostyczna stwierdzili, że wszystko gra, ewentualnie coś się lekko zużywa ale nie w takim stopniu, by to teraz wybadać, dlatego nie wgłębiałem się za bardzo temat.

Rzuć okiem tutaj: http://www.leonclub.pl/forum/viewtopic.php?t=13016

Poduszki silnika sprawdzić. Może łapa się obluzowała...

Jutro będę zmieniał obejmę metalową między katalizatorem, a tłumikiem środkowym to sprawdzę czy złącze elastyczne (tłumik drgań) czasem nie jest źle ułożone, a może jest za twarde? - i tak jak pampi napisałeś, sprawdzę przy okazji poduszkę silnika (tylko będę ją musiał znaleźć, bo nie wiem gdzie jest)

W sumie Tuchola_BDG pasowało by to najbardziej, że to przez wymianę złącza, bo przed wymianą prócz tego, że auto chodziło jak traktor bo było złącze uszkodzone, nie zwróciłem uwagi na drgania (czyli uznaje, że ich nie było bądź były, ale na tyle znikome, że nie przeszkadzały). Najwyżej kupię inne złącze elastyczne, bardziej miękkie i poproszę o ponowną wymianę, chociaż żal nowo założonego złącza które jest teraz

ciekawe czy to nie dwumas;]

adasbb sprawdz jeszcze półoski i poduszki skrzyni biegow, czy przy ruszaniu i wrzucaniu 2-ki nie rusza Ci gałka od biegow?

Smolik, podczas ruszania i zmiany biegów nie mam efektu latania lewarka zmiany biegów, ładnie stoi jak powinien W renault dawno temu jak miałem uwalone półośki to przy dodawaniu mocno trzepało całą budą, ale to było takie mocne telepanie, nie drżenie jak aktualnie mam. Wymieniłem teraz łącznik metalowy wydechu, który miałem przegnity między katalizatorem, a tłumikiem środkowym i wydaje mi się, że jeszcze bardzie drży kierownica, drążek zmiany biegów i ogólnie cała buda, także jeszcze bardziej się utwierdzam w przekonaniu, że to chyba plecionka jest źle dobrana.

Przy wymianie plecionki, wymienię również wieszaki gumowe na całej długości wydechu, bo może one też nie tłumią za bardzo drgań.

Nie wykluczam jednak poduszek, ale żeby tak się dziwnie uszkodziły, że drgania przenoszą? Jak miałem uszkodzone poduszki dawno temu w Maździe to przy zmianie biegów było bardzo mocne uderzenie, drążek zmiany biegów latał jak oszalały, ale drgań z silnika nie było czuć na kierownicy czy też na całej karoserii.

Dam znać, czy po wymianie plecionki i wieszaków wydechu problem się uspokoił.

Ps. Dodatkowo po wymianie łącznika metalowego, jak włączam Klimatyzację i obciążenie silnika wzrasta, to jeszcze mocniej czuć drgania na kierownicy.

zamiast wymieniać plecionkę to zobacz najpierw poduszki najpierw. one mogą być objawem takich drgań...

Ale jak je sprawdzić, podmienić z innego? Jak patrzę na nie to wyglądają ok, ale to raczej nie jest dobra miara oceny poduszki z prawej od strony kierowy jak wsadziłem Palec między we wnękę poduszki to była tam taki fioletowy smar, czy coś to może oznaczać?

Jeśli są tam zastosowane poduszki hydrauliczne oznacza to że poduszka jest do wymiany.

A tego to nie wiem. Szukam informacji w internecie na ten temat, ale jeszcze nic nie znalazłem.

-- 23 października 2013, 19:19 --

Forumowicze z silnikami AZD bądź BCB 1.6 16V mam wielką prośbę, czy możecie mi sprawdzić u siebie, czy wasza poduszka silnika w otworze w którą wchodzi łapa (wewnątrz poduszki) znajduje się u was jakikolwiek smar, maź, olej, bądź cokolwiek? Bo u mnie występuje taka fioletowa maź (coś jakby smar, bądź gęsty smar) i nie wiem, czy to prawidłowo, czy poduszka się zużyła i np. sprytny Pan handlarz nawciskał tam syfu żeby na czas sprzedaży polepszyć pracę poduszki.

Chodzi o lewą poduszkę (od kierowcy), tak jak na filmiku http://www.youtube.com/watch?v=I9qhKHZ9434 (nie jest on mojego autorstwa).

Będę bardzo wdzięczny. Bo jeśli u was będzie sucho, to nie będę się zastanawiał i wymienię poduszkę na nową.

adasbb ja własnie wczoraj wymieniałem ta poduszkę. nie było nawet na starej tej takiej mazi co u Ciebie występuje. nowa też oglądałem i tez nie ma tego. Ale powinieneś zobaczyć tez poduszkę łącząca silnik i skrzynie. bo ona tez zazwyczaj siada.

PS mam silnik 1.6 16v BCB

A widzisz, bo jak wsadziłem palec w otwór, w którą wchodzi łapa silnika do poduszki to właśnie z tego miejsca wyciągnąłem maź. No to już chyba wiem co będzie winowajcą wibracji na karoserii, kierownicy zwiększającej się wraz z dodawaniem gazu.

mysle ze powinieneś ja wymienic a jak ruszasz z jedynki i wrzucisz 2-ke na małych obrotach rzuca Ci trochę lewarkiem od biegów? adasbb sprawdz tez tylna poduszke bo ona odpowiada za rzucanie silnikiem.

PS. pduszke ktora pokazales na filmiku wymienisz sam także koszt naprawy to cena poduszki ( Najlepiej kup jakaś dobra niemiecka)

Smolik, nie rzuca silnikiem, przy zmianie z 1 na 2 i wyżej drążek tak jak pisałem wcześniej stoi jak trzeba (no może, ale to bardzo delikatnie gdy jadę i puszczę nogę z gazu to się poruszy i przy dodawaniu gazu również się przesunie tak może o pół centymetra, ale to jest moim zdaniem bardzo niewiele), tylko te nieszczęsne drgania na karoserii i kierownicy zwłaszcza przy dodawaniu gazu podczas jazdy (przyśpieszaniu) powodują u mnie nerwice do kwadratu

Ps. Jak wymieniałeś lewą poduszkę, tak z ciekawości na jakiej marki i ile zapłaciłeś? Czy też miałeś drgania podczas dodawania gazu zwłaszcza odczuwalne na kierownicy i lekko w całej kabinie?

no u mnie takie ruchy są minimalne. po wymianie tej poduszki tak jakby drążek tez już ma minimalny ruch. ja u mechanika zapłaciłem za poduszkę 160 zł bo tam sa rożne rodzaje i nie chciałem później jeździć i wymieniać, ( marbella niemiecka). o ile dobrze pamiętam nazwę.
Drgania są przenoszone od silnika i guma tego nie amortyzuje. Musisz sprawdzić poduszki silnika.

PS.Czy jak ruszasz silnikiem na boki to ta poduszka z ta mazia rusza sie bardzo
Dużo jezdzisz po mniescie 1 ka-2 ka i-3ka

Jutro poruszam silnikiem przy tej poduszcze, a trasy robię po drodze szybkiego ruchu (cieszyn-bielsko) po 80km, także mało zmieniam biegi, po mieście tylko kawałeczek.

-- 24 października 2013, 17:35 --

Sprawdziłem poduszki silnika (lewa oraz prawa) i tak:

1. Od strony pasażera, prawa poduszka - jak próbuje ruszyć silnikiem przód-tył (ręką) to praktycznie nie drgnie
2. Od strony kierowcy, lewa poduszka - bez najmniejszego oporu jestem w stanie poruszyć silnik przód-tył i lekko góra dół, czyli z tego co piszą forumowicze w innych postach, jeśli tak się rusza poduszka, to znaczy, że do wymiany. Poza tym, jak uruchomiłem silnik, to jak położę na niego rękę to (na pokrywę silnika) to mocno drży, jak włączę klimatyzację i obroty idą do góry, to jeszcze bardziej, taki mega wibrator .

Smolik, jak miałeś uszkodzoną poduszkę do strony kierowcy, to też sprawdzałeś ją przed wymianą i bez problemu mogłeś ruszać silnikiem przód-tył?

No widzisz kolego. także masz ta poduszkę masz do wymiany. Moja miała takie same objawy jak Twoja. musisz sprawdzić jeszcze tylna poduszkę co łączy silnik. tylko do sprawdzenia tej tylnej raczej będzie niezbędny kanał.

w benzynie 1.6 raczej dwumasa nie ma. raczej jest w dieslach

to się ciesz,bo ja dziś byłem u mechesa i 2.5 tyś pójdzie w ...............

Kolego ja też mam takie drgania, to wygląda trochę jakby koło było krzywe (takie odczucie), okazało się że mechanizm różnicowy się po woli kończy i będę miał skrzynie do wymiany więc jeśli nie udało Ci się rozwiązać tego problemu to sprawdź sobie to.

bzyniu28, nie wiem do kogo piszesz, ale ja mam 1.6 benzynę i mam inne drgania (nie takie jak od koła) tylko od silnika, delikatne wnerwiające drgania, które wzrastają wraz z wzrostem obrotów silnika zwiększają się Mam nadzieje, że skrzynia biegów jest ok.

Poduszkę już zamówiłem, za tydzień wymienię i dam znać czy wibracje na kabinie i kierownicy zniknęły czy nadal są.

Wiem że masz 1,6 ale tak jak w 1,9TDI tak i w 1,6 benzynie jest skrzynia biegów i mechanizm różnicowy
A te drgania to ja po prostu porównałem do drgań od koła, u mnie to też jest od silnika i okazało się że od mechanizmu różnicowego, opisałem to w innym temacie:
http://ww.w.leonclub.pl/forum/viewtopic.php?f=43&t=40872

Ale Ty pisałeś że z prawej strony, a u mnie całość równomiernie, nie da się określić skąd wibruje, także koła, mechanizm różnicowy, przeguby wew. i zew. na tą chwilę pomijam Niemniej jednak dzięki za zwrócenie i na to uwagi. Mam nadzieje jednak, że ze skrzynią jest ok, mimo że wg. informacji na forum skrzynie w 1.6 nie należą do solidnych.

Poduszkę już zamówiłem, za tydzień wymienię i dam znać czy wibracje na kabinie i kierownicy zniknęły czy nadal są.

sprawdz jeszcze ta tylna gume ona tez jest powodem drgan silnika i samochodu.

Smolik, cały czas mam na uwadze poduszkę pod samochodem, także jak będę zmieniał górną to przy okazji sprawdzę dół, bo na kanale będę to robił Dzięki raz jeszcze za przypomnienia.

Natomiast napoleon81, czujnik który jest od wskazania na desce chyba nie odpowiada za info do ECU w sprawie dawki paliwa, chociaż tutaj mogę się mylić (nie zagłębiałem się jeszcze w takie rejony silnika, chociaż w moim starym Renault Megane jeden czujnik odpowiadał za wszystko czyli info na zegary, włączanie/wyłączanie wentylatora oraz ECU) i faktycznie zmieniła się charakterystyka pracy silnika. Przyczyn bujania, drgania może być wiele. U mnie pewno poduszka bo lata, Ty masz diesla, także one z natury bardziej się telepią, ale znajomy ma też takiego seata z dieslem jak Ty i u niego wszystko jest ok.

a ja z innej beczki, czy miał ktoś kiedyś taki problem, że gdy samochód jest zaparkowany, siedzimy za kółkiem na zgaszonym silniku, złapiemy mocno kierownice w pozycji godziny 6 i 12 lub godziny 9 i 15 i poruszamy mocno nią od siebie do siebie, to czuć milimetrowy luz na kierownicy tak jakby było coś niedokręcone, piszę o tym ponieważ jeżdżąc po wałbrzyskich drogach (ser szwajcarski) to trzymając kierownicę w ręku lekko na dziurach czuć te drgania... ma ktoś jakąś wiedzę co i jak ?

może krzyżak kolumny kierowniczej :)

Luz na maglownicy, drążkach kierowniczych bądź końcówkach drążków kierowniczych.

Jak odpalisz autko i wspomaganie działa, efekt jest taki sam?

Jak tak kręcisz kierownicą energicznie prawo lewo, to prócz luzu występują jakiekolwiek stuknięcia, puknięcia?

lukas1985cuprar napisał(a):może krzyżak kolumny kierowniczej :)

jak by to był krzyżak to miałby porostu luzy na kierownicy na boki. trzymając kierownice prosto samochod by jeździł od prawej do lewej bez kontroli(oczywisce zalezy jaki jest luz)

może ma mały luz dopiero

luz lewo prawo to najprawdopodobnie krzyzak ale właśnie ciekawe gdzie i jaki to luz jak jest góra dól

Drgania miałem przy źle ustawionych i wyważonych kołach.

lanner napisał(a):Drgania miałem przy źle ustawionych i wyważonych kołach.

na początku tematu kolega napisał co już sprawdził i wyeliminował wiec. to odpada warto bylo by przeczytac początek tematu i wiedzieć o czym sie rozmawia

czy jest ktoś w stanie odpowiedzieć
na moje wyżej zadane pytanie

Bimber33 napisał(a):czy jest ktoś w stanie odpowiedzieć
na moje wyżej zadane pytanie

Ale to masz kolego luzy wzdłuż kolumny kierowniczej (tak jakby kiera była nie dokręcona)? Czy na boki?

Kolego Bimber33, ja widzę wiele podpowiedzi dla Ciebie na zadane pytanie, 100% odpowiedzi na forum chyba tylko magicy szukają. Sprawdziłeś cokolwiek z podpowiedzi, które Ci sugerowali forumowicze?

-- 3 listopada 2013, 11:27 --

Witam,

zgodnie z ustaleniami, dzisiaj wymieniłem poduszkę silnika lewą (od kierowcy). Po wymontowaniu starej poduszki, bez problemu mogłem łapą poduszki ruszać prawo/lewo/lekko w górę/lekko w dół. Guma rozwulkanizowała się i poduszka przez to uległa uszkodzeniu.

Efekt po wymianie:
1. Wibracje lekko się zmniejszyły, jednak przy dodawaniu gazu wibracje na kierownicy nadal występują
2. Biegi zaczęły precyzyjnie wchodzić (na co w ogóle wcześniej nie zwróciłem uwagi, a wielu na forum pisze, że skrzynie do 1.6 są nietrwałe i pracują nieprzyjemnie, a okazało się że zmiana biegów odbywa się teraz bez jakikolwiek problemów, oporów, zgrzytów) - także teraz jest idealnie
3. Kultura pracy silnika - w przedziale od 2000-3000 obr/min silnik bardzo nieprzyjemnie wył, o czym mechanik mówił mi, że te silniki tak mają. Teraz wycie po wymianie poduszki zostało wyeliminowane, co również było dla mnie bardzo miłym zaskoczeniem.

Także w skrócie efekty po wymianie poduszki silnika z lewej strony (od kierowcy):
- wibracje na kierownicy występują, ale mniejsze,
- biegi wchodzą bardzo precyzyjnie,
- brak wycia silnika w przedziale 2000-3000 obr/min,
- przy wyłączaniu silnika zniknęło nieprzyjemne walenie z komory silnika.

Pozostało mi wymienić poduszkę pod skrzynią i prawą, ale to dopiero jak znajdę fundusze. Na tą chwilę jest dobrze

u mnie nie ma żadnej wibracji, końcówki zawieszenie sztywne, nic nie stuka i nie puka,mam wrażenie jakby kierownica była minimalnie niedokręcona. jak złapię ją rękoma i poruszam góra dół lub na boki to minimetrowy luz czuje, oczywiście gdy stoję w miejscu, gdy jadę po wybojach to czuję na kierownicy minimalne drżenie

Jak dostac sie do mocowania kierownicy?

adii100 napisał(a):Jak dostac sie do mocowania kierownicy?

musisz rozebrać plastiki które są za kierownica. i będziesz miał mocowanie chyba ze chodzi Ci o krzyzak.

adii100 napisał(a):Jak dostac sie do mocowania kierownicy?

Kolego sprecyzuj o co dokładnie Ci chodzi, czy o mocowanie całej kolumny kierowniczej czy o samo mocowanie kierownicy(obręczy) do kolumny?

chodzi mi mocowanie kolumny bo to raczej ona ma luz góra dól

No to musisz rozebrać te plastiki za kierownicą, z tym że nie pamiętam dobrze ale kiere też trzeba było chyb ściągnąć, po przekręceniu kierownicy widać schowane za nią jeszcze dwie śrubki chyba, chociaż jak dobrze pokombinujesz to długim śrubokrętem może odkręcisz.

Bimber33 napisał(a):u mnie nie ma żadnej wibracji, końcówki zawieszenie sztywne, nic nie stuka i nie puka,mam wrażenie jakby kierownica była minimalnie niedokręcona. jak złapię ją rękoma i poruszam góra dół lub na boki to minimetrowy luz czuje, oczywiście gdy stoję w miejscu, gdy jadę po wybojach to czuję na kierownicy minimalne drżenie

kolego, rozwiązałeś swój problem? mam identyczny.

Panowie, bo już mnie do szewskiej pasji doprowadzają te lekkie wibracje na kierownicy. Ostatnio się wzmogły jeszcze bardziej, teraz prócz tego, że przy obciążeniu od około 2000obr/min wibracje są coraz większe, to dodatkowo jadąc z górki, na biegu ale bez dodawania gazu wibracje też się pojawiają z tym, że przechodzą już na całą budę.

Byłem na stacji diagnostycznej wczoraj, diagnosta przetrzepał mi całe przenie zawieszenie i wykrył tylko jedną rzecz, pękniętą tuleje prawego wahacza (naderwana z jednej strony). I teraz pytanie do znawców, czy przez naderwaną tuleje też mogę być takie nieprzyjemności z drganiem na kierownicy?

A jak jedziesz na luzie to tez drga?

Kolego też drga tyle, że mniej.

adasbb napisał(a):Byłem na stacji diagnostycznej wczoraj, diagnosta przetrzepał mi całe przenie zawieszenie i wykrył tylko jedną rzecz, pękniętą tuleje prawego wahacza (naderwana z jednej strony). I teraz pytanie do znawców, czy przez naderwaną tuleje też mogę być takie nieprzyjemności z drganiem na kierownicy?

myślę ze to raczej powodowało by stuki w zawieszeniu. a nie przenosiło jakieś drgania.

Jutro/pojutrze zmieniam plecionkę na inną, przewertowałem praktycznie wszystkie fora VW, Seata i większość stawia na źle dobraną plecionkę wydechu i za duże naprężenia przez to. Wymienię ją jeszcze raz na bardziej giętką i dam znać czy pomogło.

adasbb, daj znac czy pomoze. Ja mam to samo u siebie i tez podejrzewam naprezony tlumik bo zaczelo mi sie tak po wycieciu kata. Mysle ze bede musial sam to przespawac jak nalezy. Przy ruszaniu na zimnym silniku to mi ewidentnie wali o bude z okolic wlasnie przejscia tlumika pod podłogą