Jak zaplanowałem tak zrobiłem. Mam całe nowe McPersony z heblami 288 mm. Ogólne wrażenia to:
- siła hamowania podobna do 280 mm ale 288 dokładniej dozują i wreszcie nic nie bije po kierownicy - zobaczymy na jak długo

,
- albo "dawca" to nie był 150 KM TS tylko np jakaś wersja 130 KM PD albo ja nic rozumiem - wysokość zawieszenia jest taka sama jak mojego Spirita, komfort o niebo lepszy (ja miałem ori amory a w zasadzie chyba już "symulatory amorów" po 78 kkm, a te mają 17 kkm po Hiszpanii a nie naszych wyrwach w jezdni) ale mam wrażenie, że zawieszenie jest bardziej sprężyste, jędrne.
Przekładka banalnie prosta, przewody hamulcowe pasują, fele 15" od Spirita też bez bólu. Jak ktoś potrafi określić dokładniej "dawcę" to sprężyny mają 2 kropki różowe i dwie błękitne. Nie spisałem nr VW amora i chwilowo nie zrobię tego bo dostęp ogranicza opona.