Strona 1 z 1

sporadyczne wariacje oświetlenia po naprawie zamka

PostNapisane: 16 marca 2014, 12:42
przez longer_2110
Witam koledzy,
jeśli coś przeoczyłem to przepraszam że zakładam nowy wątek...
Sprawa ma się tak, ze jakiś czas temu rozbierałem drzwi i naprawiałem zamki gdyż nie świeciły się kopertówki z przodu,brak info o niezgaszonych światłach, czasem po zamknięciu odbijał zamek kierowcy, więc typowe usterki, mikro świtche były dobre, nie łączyło jedynie na wtyczkach do zamków, po naprawie wszystko jest ok, zamyka, otwiera z kluczyka z pilota, światełka świecą, działa domykanie i otwieranie szyb z kluczyka. Zauważyłem jednak ze co jakiś czas, sporadycznie dzieje się rzecz taka iż np po wyjęciu kluczyka ze stacyjki nie zapala się światło w podsufitce, gdy auto jest zapalone lub na samym zapłonie po otwarciu i zamknięciu drzwi podsufitka gaśnie od razu a nie stopniowo się ściemnia, co ważne! mikro styki są dobre, kopertówki świecą, wszystko jest ok, w zamku ścieżki drukowane są jak nowe, zero korozji, na te dolegliwość pomaga np zamknięcie i otwarcie centralnego z konsoli kierowcy, Sorki za taki długi opis ale co to może być? nadal zamek szwankuje? dodam że wszystkie jego funkcji działają...
pozdrawiam ;)

Re: sporadyczne wariacje oświetlenia po naprawie zamka

PostNapisane: 21 marca 2014, 21:22
przez ajron
Pozwolę sobie skopiować część mojego postu z innego tematu - wydaje mi się, że mam podobny problem.
"... nie tak dawno miałem problemy z samoryglowaniem drzwi, nie zaświecaniem się lampki - wszystko wskazywało na mikrostyk. Po rozkręceniu okazał się on sprawny, winą były zimne luty na płytce - poprawione (w/w problemy znikły). Jednak raz na jakiś czas pojawia się inny problem. Gdy podchodzę do zamkniętego samochodu otwieram go zdalnie lampka w środku zapala się na sekundę i od razu gaśnie (wszystko przy zamkniętych drzwiach). Gdy ponowię otwarcie (drugi raz guzik otwierania) lampka w środku się zapala tak jak powinna (po jakimś tam czasie się powoli wygasa). Podobna jest sytuacja przy otwieraniu drzwi, gdy je otworzę lampka boczna jak i ta nad głową się zaświecają, gdy zamknę drzwi od razu obie gasną (prawidłowo podsufitka powinna świecić jeszcze jakiś czas). Problem ten można obejść w następujący sposób : zamknięty samochód odblokować (lampka zaświeca się i gaśnie) następnie zrobić to jeszcze raz - guzik odblokowania (lampka zaświeca się i świeci), otwieramy drzwi (zaświeca się dodatkowo ta w drzwiach). Teraz przy domknięciu drzwi świeci się lampka kabinowa prawidłowo przez te kilka sekund, gdy zablokuje samochód problem wraca, czyli jako tako pomaga podwójne odblokowanie - czym to jest spowodowane ? nie występuję to zawsze ale bardzo często."

-- 21 mar 2014, o 22:21 --

Wydaje mi się, że znalazłem problem.
Więc przypuszczam, że wariacje oświetlenia w moim jak i kolegi przypadku były spowodowane brakiem smarowania "suwaka" (2) w zamku.
W moim przypadku były to drzwi tylne. Suwak jako tako działał lecz nie zawsze dobijał do mikrostyku (1) granicznego (spowodowane było to słabym smarowaniem przez co ruch był utrudniony, w ostatnim etapie miał naprawdę ciężko (3)). Często pomagało ponowne kliknięcie otwartej kłódki na pilocie lub guzik odryglowania drzwi w kabinie (słówak dobijał do końca).
Zdjęcie orientacyjne.
Obrazek

Re: sporadyczne wariacje oświetlenia po naprawie zamka

PostNapisane: 18 listopada 2016, 10:41
przez Freeze
Witam. Pozwolę podłączyć się do tematu. Miałem problem z centralnym zamkiem od strony kierowcy, a konkretnie po otwarciu z kluczyka otwierały się tylko drzwi kierowcy, nie paliła się lampka w drzwiach, od środka naciskając przycisk od centralnego zamykało tylko pozostałe drzwi pozostawiając drzwi kierowcy otwarte, nie było "brzęczyka" przy zapalonych światłach i otwartych drzwiach oraz nie paliła się lampka w podsufitce po otwarciu drzwi. Po naprawie zamka wszystko działa prawidłowo z tego co wymieniłem jednak np po włączeniu zapłonu lampka w podsufitce przygasa, ale podczas jazdy (wydawałoby mi się nawet na jakiejś nierówności) potrafi się zapalić i już nie gaśnie. Co może być tego przyczyną? Pozdrawiam i dziękuję z góry za odpowiedzi

Re: sporadyczne wariacje oświetlenia po naprawie zamka

PostNapisane: 18 listopada 2016, 14:27
przez dzamej
zamki w pozostałych drzwiach

Re: sporadyczne wariacje oświetlenia po naprawie zamka

PostNapisane: 18 listopada 2016, 19:38
przez krytdi
umnie pomogło poprawienie zinego lutu w module komfortu

Re: sporadyczne wariacje oświetlenia po naprawie zamka

PostNapisane: 18 listopada 2016, 22:02
przez Freeze
a mogę wiedzieć gdzie jest ten moduł komfortu?

Re: sporadyczne wariacje oświetlenia po naprawie zamka

PostNapisane: 19 listopada 2016, 08:06
przez Robal_26
Freeze, moduł jest w okolicy licznika pod deska - kokpitem , u mnie również gdy były problemy z oświetleniem zajrzałem do modułu i ujrzałem zimne luty ,po przelutowaniu lutów problem znikł .ok :-D

Re: sporadyczne wariacje oświetlenia po naprawie zamka

PostNapisane: 19 listopada 2016, 16:05
przez krytdi
zdemontowac trzeba pod kierownica plastyki co zaslaniaja przekazniki i reszte