Strona 1 z 1

Słabe wspomaganie układu kierowczniego

PostNapisane: 5 czerwca 2016, 20:57
przez Bajheera
Witam,
Proszę nie sugerować się nazwą tematu, że jest to temat oklepany i wiele razy poruszany na tym i wielu innych forach, gdyż moja sytuacja jest nieco inna niż w każdym temacie jaki udało mi się znaleźć w sieci.
A mianowicie. Od dłuższego czasu dość słabo działa mi wspomaganie kierownicy i jest to strasznie odczuwalne, kiedy próbuję w centrum miasta podjąć próbę parkowania w ciasnym miejscu. Na trasie - nie aż tak uciążliwe. Nie mogę powiedzieć, że nie mam wspomagania, bo jest - tylko odbiega znacząco od innych leonów, którymi miałem okazję jeździć i sprawdzać działanie kierownicy.
Na pierwszy ogień poszła pompa - używana (miała być sprawna), jednakże gwarancji rozruchowej nie dostałem i wszelkie starania się o odzyskanie pieniędzy przepadły. Także założyłem tą używaną pompę i niestety w tym momencie wspomagania nie miałem żadnego. Stwierdziłem, że skoro mam już tą moją pierwotną odkręconą to przejadę się do warsztatu, który sprawdza to odpowiednim osprzętem. I co? Moja pompa jest sprawna, ciśnienie prawidłowe, itd. Także zostałem finalnie z moją pompą w aucie.
Kilka tygodni temu zobaczyłem wyciek (w zasadzie pocenie się) w trzech miejscach na przewodzie idącym od pompy do magla. Stwierdziłem, że może to jest przyczyną źle działającego układu. Wąż wykręciłem, poszedłem do gościa, który zajmuje się naprawą węży wysokociśnieniowych i voila! Założyłem. Kierownica chodziła elegancko jak nigdy, kręciłem dosłownie palcem, byłem w stanie odczuć kolosalną zmianę. I co dalej? Działało ładnie z 2-3 tygodnie. Potem miałem trasę Kraków-Warszawa i przed Warszawą zjechałem na zajazd coś zjeść. I w tym momencie czuję, że wspomaganie działa tak jak na początku tej historii, którą Wam szczegółowo opisałem.
Niektórzy znajomi podpowiadają mi, że podczas naprawy tego przewodu pompa-magiel (gość wymieniał te gumowe elementy - metalowe zostały nienaruszone i są dobre) weszły mi do niego jakieś "śmieci". które mi zatarły pompę. Fakt, pompa buczy na postoju kierownicy w miejscu i podczas kręcenia, ale jest to możliwe? Inwestować w nową pompę?
Dodam, że aktualnie wycieku nigdzie nie ma, a nie dam sobie żadnemu mechanikowi wmówić, że magiel do regeneracji bo koszty będę ponosił ja, a wiem, że działa dobrze, bo było fajnie przez te kilka tygodni..

Jeżeli ktoś wytrzymał do końca to prośba z mojej strony jest taka, aby poradzić co w takiej sytuacji zrobić, bo przecież jak wezmę pompę z hurtowni, założę i okaże się, że to nie to to nie będę mógł zwrócić..


Pacjent Leon 1.8 20v AGN 2003r

Re: Słabe wspomaganie układu kierowczniego

PostNapisane: 12 czerwca 2016, 21:33
przez Bix
mam to samo w swoim Leonie 1.6 16v tylko gorsze jest to, że ja nie mam żadnych wycieków stan płynu ciągle full. Dolewałem go 2 tyg temu i w następnych 5 dniach było wszystko ok, wspomaganie chodziło bardzo dobrze, a teraz się z nim męczę.
raz mam tak, że mogę jednym palcem obracać, a nagle dwie ręce nie wystarczają.
w przyszły weekend będę z kolegą szukał problemu. jak znajdziemy to dam Ci znać.

Re: Słabe wspomaganie układu kierowczniego

PostNapisane: 13 czerwca 2016, 18:08
przez marcin7x5
To że wspomaganie raz działa dobrze a raz źle wcale nie znaczy że magiel jest ok. Mogą przycinać się zaworki na wałki skrętnym maglownicy i taki będzie właśnie efekt, ze raz jest ok a raz nie. Ja osobiście mam tak, że w upały jak jadę po rondzie i w momencie zjazdu czyli odbicia kierą w prawo mam też taki przeskok jakby coś sobie zacinało.

Re: Słabe wspomaganie układu kierowczniego

PostNapisane: 17 listopada 2020, 11:53
przez bontt
Temat ucichł, nikt nic nie dal znac. dali sobie chlopaki spokoj z próbami naprawy czy naprawili i uznali temat za zamkniety.
Nie będę zakładał nowego tematu bo jak bajheera napisał problem jest znany.
Kupilem cupre R i w jej chodzi wspomaganie zdecydowanie ciężej niz w drugim leonie ktory mam. Zastanawialme sie na poczatku czy to moze w cuprze jest tak specjalnie ale teraz mysle ze chyba nie do końca. Kierownica tez nie odbija tak chętnie wiec cos chyba zepsute. Moze na poczatek spróbuję olej wymienic.

Re: Słabe wspomaganie układu kierowczniego

PostNapisane: 18 listopada 2020, 09:55
przez hugoboss2048
W mojej Cuprze wspomaganie również pracuje inaczej (ciężej) niż chociażby w Leonie TDI, którego miałem wcześniej, ale myślę, że głównym czynnikiem jest to, że w tym aucie mamy zupełnie inne opony i całe koła - są po prostu dużo szersze, gumy twardsze, a auto usportowione względem pozostałych wersji. Mam wrażenie, że jest to po części zabiegiem inżynierów i tak to musi po prostu być. Zawsze możesz sprawdzić poziom płynu w zbiorniczku lub nasłuchiwać pompy, ale jedno jest pewne - cały układ ma dużo więcej do roboty niż w zwykłej wersji. Moja kobieta jak wsiada za kółko Cupry, a nie robi tego zbyt często, zarzuca, że samochód nie ma wcale wspomagania - coś zatem w tym wszystkim musi być. Ja osobiście lubię ten opór i poczucie zwartego auta.

Re: Słabe wspomaganie układu kierowczniego

PostNapisane: 19 listopada 2020, 14:01
przez bontt
a no widzsz, dobrze ze mamy forum. Ja juz sie zadtanawialem czy coś nie jest ze wspomaganiem chociaz tez myslalem ze może to tak zaprojektowane.
hugoboss2048 mógł bys mi jeszcze powiedzieć jak z odnijaniem kierownicy jest u Ciebie. U mnie wraca ale jakos tak leniwie ale moze i to jest standard w cuprze. Fakt faktem ze geometrie przydalo by sie zrobic bo wymienialem sworznie dolne.

Re: Słabe wspomaganie układu kierowczniego

PostNapisane: 20 listopada 2020, 10:41
przez hugoboss2048
U mnie też leniwie wraca to fakt, a w położeniu bliskim jazdy na wprost trzeba już samemu ręką dociągnąć. Myślę, że to kwestia szerokiego ogumienia, a widać to również podczas kolein - czuć jak ciągnie auto i kierownicę lekko skręca. Ja się przyzwyczaiłem, w zasadzie nie przeszkadza mi to, ale to już indywidualna sprawa. Zbieżność warto zrobić by był komfort przy podróżowaniu no i bezpiecznie dla opon.

Re: Słabe wspomaganie układu kierowczniego

PostNapisane: 22 listopada 2020, 10:17
przez DzieX
Był miliard różnych przekładni, więc wiecie już czym się różniły.