LeonClub

Hej,

W moim tolku od zawsze miałem tak, że hamulce mimo że dobre to nie brały od razu (jak np w lagunie czy tolku kumpla). W tzw międzyczasie montowałem esp (inna pompa i serwo), zmieniałem tarcze i klocki i regenerowałem wszystkie zaciski. Niestety dalej działają jak działały. Ma ktoś jakiś pomysł na to? Hamulce mam 288mm/232mm. Płyn ate sl6. Wymienione są wszystkie przewody elastyczne oraz przewody przy belce tylnej. Siła hamownia podczas badania technicznego wyszła ok.

Druga sprawa, to od niedawna miga mi kontrolka od ręcznego. Już na samym zapłonie (bez odpalania) mruga 6 serii po dwa szybkie mrugnięcia. Płynu jest stan. Ktoś miał podobny przypadek? VAG nie pokazuje żadnych błędów.

Pozdr.

Nikt nic nie wie?

Wysłane za pomocą mTalk

Grześku ja bym się skłaniał ku uszkodzeniu korektora siły hamowania i wali całe ciśnienie na tył. Co do pikania to spróbuj podmienić od kogoś czujnik poziomu płynu hamulcowego żeby wyeliminować czy to nie on.

skrobnięte z kalkulatora

Dzięki za odpowiedź
Czy korektor występuje też jak auto ma ABS, ESP itd?
A pikania właśnie brak, tylko samo mruganie. Spróbuję podmienić jak będę u kumpla. A stycznik przy ręcznym może się tym objawiać?

-- 26 sie 2016, o 01:58 --

Update:
Jeśli chodzi o problem z kontrolką, to okazało się, żę... nie ma problemu. To była sygnalizacja VFiza, ze względu na testowe oprogramowanie jakie mam wgrane.