LeonClub

Witam,

Dziś podczas jazdy w korku zgasł mi samochód (podczas ruszania), kiedy uruchomiłem go ponownie okazało się, że nie działa wspomaganie układu hamulcowego, pedał jes strasznie "twardy" i z trudem udaje się zatrzymać auto przy prędkości 40-50 km/h. Może ktoś z Was spotkał się z podobnym problemem, jeśli tak to bardzo proszę o info (co mogło się stać i ile może kosztować usunięcie usterki).

Pozdrawiam

Servo ale co z nim trzeba diagnozowac podjedz do www.diagtronik.pl

Zadzwoniłem do seat auto barcelona i tam jeden z Panów poradził mi abym sprawdził przewód wchodzący do jak to ujął "dużego talerza" tuż pod podszybiem (nie wiem czy to jest właśnie servo? - przepraszam ale jestem laikiem).
Początkowo wyglądało na to, że wszystko gra ale przy kolejnym sprawdzaniu przewodu (przy świetle latarki) okazał, że z jednej strony jest pęknięty. Zaizolowałem go dokładnie taśmą izolacyjną i dodatkowo zacisnąłem cybantem i wszytko znów działa poprawnie.
Jest to rozwiązanie tymczasowe i oczywiście przewód trzeba wymienić.

Pozdrawiam i dziekuje za pomoc.

pdebala napisał(a):Jest to rozwiązanie tymczasowe i oczywiście przewód trzeba wymienić.

Obowiazkowo, bo stanowisz zagrozenie na drodze dla siebie i innych .

pdebala napisał(a):rzy kolejnym sprawdzaniu przewodu

Przewód podciśnieniowy, jak by ktoś nie wiedział.

Dokładnie, miałem to samo tylko, że w golfie i nie u nas w kraju. Za cholere nie potrafiłem zrozumieć, dlaczego to coś zasysa powietrze, jaki to ma zwiazek z brakiem wspomagania hamowania i dlaczego jak ten przewód zatykam to silnik gasnie

Musisz jak najszybciej wymienić ten przewód: prowizoryczna naprawa pomoże na bardzo krótko, a tak jak juz Ci napisali jest to max niebezpieczne. Koszty nowej /ori lub moze zamiennika nie są wysokie. A chodzi przeciez o biezpieczenstwo.

Na szczęście udało mi się dziś wymienić przewód w zaprzyjaźnionym warsztacie.
Dla zainteresowanych dodam, że początkowo chciałem nabyć ori przewód (żeby go dobrać trzeba znać nr VIN) w serwisie seata (cena 120 zł) ale taki sam przewod w skodzie kosztuje 95 zł.
W poniedziałek postaram się zamieścić numer katalogowy, może się to komuś jeszcze przyda.

Pozdrawiam

Można go zamienić kawałkiem gumowego przewodu ciśnieniowego, kupionego z tzw; "metra", a koszt nie powinie przekroczyć 5 PLN.
Trzeba tylko w sklepie motoryzacyjnym pokzać stary, żeby dobrali średnicę.
120 alb0 95 to sporao za dużo w dodatku za taki, co po kilku latach się rozłazi

Co za kotlet, a jak capi od starości.