LeonClub

Witam wszystkich użytkowników !

Dwa miesiące temu stałem się szcześliwym posiadaczem mojego Leosia 1M, ale niestety od miesiąca mam problem z rozstrajającą się zbieżnością mojego autka.
Od początku gdy kupiłem go, była minimalnie przekręcona kierownica w prawo co było prawie nie zauważalne ale autka nie ściągało.
Jestem osobą pedantyczną więc irytowało mnie to i przy okazji kupna nowych opon zdecydowałem się udać na zbieżność by mieć pewność że nie zetnę opon oraz wyprostuję denerwującą mnie kierownice.
Na zbieżności kierownica została ustawiona prosto, złe parametry przedniej osi zostały poprawione na prawie idealne, a jedynie tylne zawieszenie (belka) ma małe odchylenia od normy co ponoć przez "Fachowca" zostało podsumowane że tylko można w tym wypadku wymienić tylną belkę na nową ponieważ nie ma możliwości korekcji tylnej beli w Leonach.
Po ustawieniu zbieżności autko jechało jak po sznurku, i nie było żadnych złych znaków. Po około dwóch tygodniach od zbieżności Leona zaczęło mi ściągać w prawo, i by jechać prosto musiałem trzymać kierownice lekko przekręconą w lewo. Pierwsza myśl to.. źle ustawił zbieżność!
Druga wizyta w tym samym warsztacie, kontrola luzów w zawieszeniu= brak! Maglownica= sucha. Mechanik ustawił od nowa zbieżność która znów był zła i po korekcie przez kolejne 2 tygodnie cieszyłem się prowadzeniem autka, aż do dziś! Problem znów powrócił.. znów ściąga na prawo i muszę kontrować kierownicą.. co może być przyczyną takiej sytuacji ? Proszę o pomoc! Może już ktoś miał taką sytuację ?
Dziś poszperałem i popatrzyłem na układ kierowniczy i moją uwagę przykuł jeden element, który po wygooglowaniu wydaje mi się stabilizatorem a na nim znalazłem pęknięcie. Czy to pęknięcie może być winowajcą ?

Te pęknięcie wydaje mi się,że jest to farba. Spróbuj zdrapać śrubokrętem i będziesz widział czy ma pęknięcie czy nie.

Sprawdziłem i faktycznie to tylko pęknięcie farby :/
W takim razie jakies inne pomysły gdzie szukać przyczyny
Pozdrawiam.

Zobacz czy sworzeń końcówki drążka kierowniczego podczas obrotu wokół swojej pionowej osi nie obraca się po owalu powodując zmianę długości całego drążka kierowniczego.

marcin7x5 napisał(a):Zobacz czy sworzeń końcówki drążka kierowniczego podczas obrotu wokół swojej pionowej osi nie obraca się po owalu powodując zmianę długości całego drążka kierowniczego.

Bez kanału tego nie sprawdzę prawda ?
Z tego co jeszcze zauważyłem to ilość obrotów kierownicy do końca w prawo jest mniejsza o 5º niż w lewo. Może ta informacja coś podpowie ?

Trzeba zdjąć koło i odkręcić drążek od zwrotnicy. Wtedy można sprawdzić ten sworzeń. Co do różnicy w obrotach to wynika ona prawdopodobnie z różnych długości drążków lewego o prawego. Musiałbyś sprawdzić czy kierownica jest ustawiona na znaki czy też przestawiona o jeden wielowypust na kolumnie kierowniczej.

Dzięki, ale mechanik ze mnie słaby więc wolę sie za to nie zabierać sam :/
No i dlaczego kierownica sie przestawia dopiero po dłuższym czasie a nie np. 1 dniu?

Weź pod uwagę także luzy na maglownicy jak na swój przebieg/wiek.

oczkolek napisał(a):Weź pod uwagę także luzy na maglownicy jak na swój przebieg/wiek.

A jakie mogą być objawy zużytego magla oprócz braku wycieków, stuków ?

Raz ściąga, a raz nie.

Ściąga cały czas tak samo.
W takim razie za czego wymianę powinienem się zabrać na początku ? Tuleje i drążki przedniej zawiechy ?

Na początku to za sprawdzenie, a później za wymianę. Ale tak, tuleje i końcówki drążków są na celowniku.

Hamulce ci nie trzymaja?tuleje w wahaczy te tylne standardowe czy te pelne

krytdi napisał(a):Hamulce ci nie trzymaja?tuleje w wahaczy te tylne standardowe czy te pelne

Dzis sprawdzę po dłuższej jeździe czy ktoreś koło nie jest cieplejsze od pozostalych.
Nie wiem jakie mam tuleje

-- 15 czerwca 2017, 13:12 --

A więc dzis po 50 km, prawe koło przednie było o wiele cieplejsze od pozostałych. A więc może trzymać mocniej prawy zacisk w efekcie ściąga samochód na prawo ?

Dokładnie tak to wpływa na stabilność jazdy. Na zbieżność nie ma to wpływu.

No dobrze to największym podejrzanym jest w takim razie zacisk a przekrzwiona kierownica jest naturalnm efektem by jechać prosto, dziś podniose samochód na lewarku i sprawdze jaki opór stawia koło.
Pozdrawiam.

-- 15 czerwca 2017, 21:14 --

Sprawdzałem zaciski i znalazłem takie coś za lewym kołem, czy to jednak wina magla ?

To jest raczej objaw przepuszczającej maglownicy. Sprawdź czy w osłonie na drążku nie masz więcej płynu. Ale czy cieknąca maglownica powodowałaby ściąganie to raczej chyba nie.

A czy przypadkiem wyciek nie zaburza pracy maglownicy i wtedy może przestawić sie na jakiejś nierowności w efekcie przekrzywic kierownice ? I czy taki wyciek z maglownicy nadaje sie do częściowej naprawy czy tylko do regeneracji całej maglownicy ?

Nie zaburza w sensie że może się przestawić. Płyn w maglowicy ma tylko wspomóc ruch przekładni zębatej. Każdy wyciek będzie z czasem coraz większy więc im prędzej go zlikwidujesz tym masz większą szansę na zregenerowanie swojej maglownicy w sposób gwarantujący późniejsze właściwe jej funkcjonowanie.

Koledzy a przypadkiem ta część kt
órą wstawiłem to nie jest przegub
Jak patrzylem na schemat Etki to bardziej mi to wyglada na przegub niż magiel, bo jest obok stabilizatora, czyżby brak opaski i to tylko smar ktory wydobywa sie spod osłony ?

Jest to przegub. Smar jest gęsty, płyn wspomagania rzadki. Poza tym, możesz sprawdzić stan w zbiorniczku - jeśli się nie zmienia, to nie ubywa.
Jeśli zacisk trzyma Ci jedno koło, no to proste, że ściąga. Jednak jakim cudem, Ci przestawiło zbieżność? Może zapomniał skontrować? A może masz wyrobiony gwint na maglu/drążku/końcówce?
Jak zbieżność się przestawia? Oba koła się przestawiają w tą samą stronę, czy tylko jedno koło zmienia zbieżność?

ja nie winił bym tu zbierznosci ponieważ jak by nawet była zle ustawiona to i tak nie powinno ściągać koła zawsze ustawią sie na wprost i bedzie darło gume ale ściągać nie bedzie.chyba ze na koleinach czy przy bocznym wietrze.sprawdz ten zacisk hamulcowy.

Jedyne co może powodować przestawianie zbieżności to zerwane tuleje przednich wahaczy. Dobrze sprawdź te elementy, czasami widać to dopiero po podniesieniu samochodu.

Na poczatek zrob porzadek z zaciskiem i zmien tuleje na "pelne".Mialem tak ze te standardowe tuleje mimo ze nie byly wyrwane robily sie "miekkie"i kola tanczyly wrecz.

Dzięki panowie, na dniach oddaje autko do mechanika, by zrobić wreszcie z tym porzadek.
Podlinkujecie mi te "pełne tuleje" ?

Na aledrogo wpisz: Tuleje cupra lub s3.

A więc postanowiłem dziś pojechać na stację diagnostyczną. Magiel suchy, plyn nie ucieka, jedynie z przegubu wypadła opaska i troche chlapie smarem co było widać na zdjęciu które wstawiałem.
Na szarpakach zero luzów w zawieszeniu, diagnosta wspomniał tylko o miekkich tulejach ale ich stan jest w normie- tak stwierdził. Potem do sprawdzenia poszły hamulce, żaden zacisk nie trzyma!
Diagnosta zasugerowal bym zmienił koła prawe z lewym i podczas wymiany na lewarku zauważyłem że gdy wahacz sobie wisi w powietrzu owe tuleje są popękane czego nie bylo widac gdy samochód stoi na kołach.
Zamiana kół stronami nic nie zmieniła.
Więc albo tuleje albo figle płata magiel. Innych pomysłów już nie mam...

Zacznij od tulei,koszt mniejszy

Panowie a czy słyszeliście o śrubie korygującej luz na maglownicy ?
Przeczytałem o niej na forum a3, i podobno służy do kasowania małych luzów na listwie.?

Owszem jest i służy do kasowania luzu na listwie ale chodzi tu o luz między zębny który nie ma wpływu na zbieżność.

Cześć, chyba udało mi się rozwiązać problem !
Samochód już jeździ prosto, nic nie ściąga i nie trzeba już kontrować kierownicą Winowajcą było krzywo i nie umiejętnie dokręcone prawe tylne koło. Było tak zapieczone że ciężko było mi je zdjąć z piasty.
W dodatku partacze którzy zmieniali mi opony na letnie, zamienili koło przednie z tylnym po prawej stronie, a lewa strone zostawili po staremu. Tak więc chyba ciąg pomyłek.
Leoś jeździ już prosto i wiem już który warsztat omijać !
Dzięki za pomoc