Dzięki za pomoc i cierpliwość.
A więc:
1) w tym tygodniu wymiana "waserpompy" i cieczy chłodzącej.
2) Po w/w operacji umawiam się z specem od klimatyzacji może on coś znajdzie.
3) Następnie wymiana czujnika temperatury. Dałem trochę ciała, bo mógłbym załatwić to przy okazji wymiany pompy wody - moje gapiostwo. Inna kwestia, że ponoć wymiana czujnika jest dość łatwa i można ją przeprowadzić na parkingu, więc nie jest chyba wielkim problemem.
4) W w/w wątku sugerowano również termostat, więc i to muszę uwzględnić.
Odnośnie wymiany nagrzewnicy.
Jeżeli w/w "obrzędy" nie pomogą to chyba sobie odpuszczę "rozjebudndę" kokpitu związana z wymianą nagrzewnicy i będę musiał z tym żyć. Ostatecznie jazda w trasie=wysokie obroty=grzanie więc jest ok, a na odcinkach wokół komina zacisnę żeby i jakoś doczekam do "dnia świstaka"

.
Gdyby jednak mnie przypyliło, czyli np. nagrzewnica zacznie przeciekać to raczej zdecyduje się na samodzielny demontaż nagrzewnicy. Oczywiście tylko w sezonie wakacyjnym, w lato nagrzany plastik jest bardziej elastyczny a w sieci znalazłem informacje, że jest metoda umożliwiająca wyciagnięcie nagrzewnicy przy minimalnym demontażu kokpitu. Faktem jest, że osoby, które tego dokonały miały później jakąś traumę i zarzekały się ze nigdy więcej tego nie powtórzą, ale wymiana jest możliwa.
Jeszcze raz dzięki wszystkim za sugestie i pomysły.
Jakby coś się wyjaśniło w moim temacie to dam znać. Mam nadzieję, że będzie to jakaś pierdoła.
P.S.
Pamietacie może dla silnika BCB numery i sprawdzone firmy:
- czujnika temperatury
- termostatu
- i jakby co ... nagrzewnicy
Pazdrawlaju
