Strona 1 z 1
Belka tylna uszkodzona

Napisane:
12 listopada 2017, 02:13
przez Patryk112211
Cześć wszystkim. Może ktoś się orientuje jaki koszt wymiany całej tylnej belki z przełożeniem hamulców które mam teraz. Niestety leoś postanowił, że w ch*ju ma drogę i woli jeździć po kraweznikach i koło mam pod kątem 20°. Ktoś jest w stanie mi powiedzieć jaką mam belkę po vinie, bo chyba są dwa rodzaje jak się nie mylę. Pogrążony w smutku Patryk pozdrawia wszystkich

Re: Belka tylna #RIP #LEON

Napisane:
12 listopada 2017, 09:54
przez piotrassenior
Witaj. Kosztu przełożenia nikt Ci nie podpowie - bo każdy mechanik ceni sobie prace po swojemu. Na moje może to oscylować w granicach ~300zł za przełożenie.
Możliwe że belka nie ucierpiała, bo w pierwszej kolejności ucierpi czop > 1J0501117B

Niemniej jednak jeżeli kąt pochylenia koła to aż 20stopni, warto wejść pod auto i zobaczyć co się tak wygięło - bo nie ukrywam to dość dużo
Belki występowały dwie:
- 1J0500051J - 21,7MM, 1ML 501 541, 1J0 501 541 C
- 1J0500051K - 18MM, 1J0 501 541 C, 1ML 501 541
Re: Belka tylna #RIP #LEON

Napisane:
12 listopada 2017, 10:49
przez Patryk112211
Belka jest wygięta przy mocowaniach sprężyny. Wiec całość leci do wymiany. Dzięki

-- 12 listopada 2017, 10:14 --
A ile to mniej więcej czasowo ? Z przekładką hamulców. ?
-- 12 listopada 2017, 10:31 --
Gdzie są nabite nr na belce ?
Re: Belka tylna #RIP #LEON

Napisane:
12 listopada 2017, 10:59
przez piotrassenior
Czasowo ciężko określić - czy nie będzie problemów z demontażem piast tylnych itd.
Naklejka jest na belce - zwykle po jej środku - tylko może już jej nie być - gdzieś powinny być jeszcze nabite ale już nie pamiętam.
Re: Belka tylna #RIP #LEON

Napisane:
12 listopada 2017, 11:07
przez Patryk112211
Właśnie znalazłem belkę kompletną, tylko trzeba się dowiedzieć w jakim stanie są łożyska. I wtedy zostaje tylko sprawa hamulców, bo mam nowy komplet ATE. Zgaduje jeszcze, że nowe czujniki absu. Bo te to raczej nie wyjdą. Do tego wprasować nowe tuleje i chyba wszystko
Re: Belka tylna #RIP #LEON

Napisane:
12 listopada 2017, 11:25
przez tatian
Wymiana belki I całego osprzętu to pewnie w dzień roboty i to w dwie osoby. Czy ktoś to zrobi za 300 zł chyba tylko amator robiący to na czarno.
Re: Belka tylna #RIP #LEON

Napisane:
12 listopada 2017, 11:30
przez Patryk112211
A takie pytanie... Czy belka 18 wejdzie jak była 21,7mm i na odwrót, skoro i tak wymieniam wszystko poza hamulcami amorami i sprezynami ?
Re: Belka tylna #RIP #LEON

Napisane:
12 listopada 2017, 18:49
przez piotrassenior
Bez przesady ze wymiana trwa cały dzien. Belka trzyma się na amorach czyli dwie śruby oraz srubach które idą przez duże tuleje w mocowaniach do budy czyli tez dwie śruby.
Zdemontować zaciski i tarcze to chwila moment. Odpiąć wtyki ABS i mamy po sprawie. Wyjeżdżamy z belką ..

Czy wejdzie to trzeba zerknąć do ETKi czy mocowania/łapy są te same - tak na moje.
Re: Belka tylna #RIP #LEON

Napisane:
12 listopada 2017, 20:45
przez bledow
piotrassenior napisał(a):Bez przesady ze wymiana trwa cały dzien. Belka trzyma się na amorach czyli dwie śruby oraz srubach które idą przez duże tuleje w mocowaniach do budy czyli tez dwie śruby.
Zdemontować zaciski i tarcze to chwila moment. Odpiąć wtyki ABS i mamy po sprawie. Wyjeżdżamy z belką ..

Czy wejdzie to trzeba zerknąć do ETKi czy mocowania/łapy są te same - tak na moje.
No wszystko się Piotrku zgadza tylko jeszcze odkręcenie przewodów na belce a to może wiązać się z wymianą przewodu miedzianego no i odpowietrzenie hamulca. Robota na jeden dzień ale dla kogoś kto więcej lubi leżeć niż robić [emoji6]
Re: Belka tylna #RIP #LEON

Napisane:
12 listopada 2017, 22:43
przez colin13
bledow napisał(a):piotrassenior napisał(a):Bez przesady ze wymiana trwa cały dzien. Belka trzyma się na amorach czyli dwie śruby oraz srubach które idą przez duże tuleje w mocowaniach do budy czyli tez dwie śruby.
Zdemontować zaciski i tarcze to chwila moment. Odpiąć wtyki ABS i mamy po sprawie. Wyjeżdżamy z belką ..

Czy wejdzie to trzeba zerknąć do ETKi czy mocowania/łapy są te same - tak na moje.
No wszystko się Piotrku zgadza tylko jeszcze odkręcenie przewodów na belce a to może wiązać się z wymianą przewodu miedzianego no i odpowietrzenie hamulca. Robota na jeden dzień ale dla kogoś kto więcej lubi leżeć niż robić [emoji6]
Otóż to a od siebie dodam mając taką czynność już za sobą że samo zrzucenie rzeczywiście nie jest trudne a z podnośnikiem to w zasadzie tylko kręcenie śrubkami ale dam sobie rękę uciąć że będze trzeba nowe uchwyty na przewody metalowe jak i plastikowe - trudne do kupienia poza aso, sam przewód twardy, drugi gumowy, odpowietrzenie, ten czop ze zdjęcia, tuleje, podkładkę pod sprężynę która po tylu tatach pewnie stanowi integralną część belki no i oczywiście samą belkę. Teraz skoro będzie to robił mechanik to pewnie kupi najtańszy zwinięty miedziany przewód i wygnie na szybko byle tylko miał "podobny" kształt i wszystko będzie wyśmienicie pasować. Sama przekładka na pewno więcej niż dzień nie zajmie ale czekanie na te pierdoły wszystkie już tak. Chyba że chcesz mieć byle jak zrobione to wtedy nic nie trzeba kupować i "na jutro" gotowe...
Re: Belka tylna #RIP #LEON

Napisane:
21 listopada 2017, 23:13
przez Patryk112211
Wiec teraz uzupełnienie

Wszystko gotowe Leoś znów jeździ

Belkę kupiłem za 150zł z golfa 4. Do tego tuleje z febi 76zł. Mechanik policzył 880zł za:
-wymianę belki
-przekładka hamulców
-wyprasowanie i wprasowanie tulei
-nowa piasta tylna
-przewody hamulcowe elastyczno-sztywne.
Zeszło im 10 godzin przy tym.
Do tego przyszły jeszcze 2 felgi 15' za 240. I komplet nowych opon

Amorki zostały moje

Ogólnie nie polecam nikomu wypadać z drogi

Wszystkie koszty związane z tym wypadkiem to ok. 2700 polskich cebulionów

A jeszcze zawieszenie przód zostało

Re: Belka tylna #RIP #LEON

Napisane:
18 marca 2018, 16:28
przez Peress
Opisz jak to się stało że wypadłeś z drogi?
Re: Belka tylna uszkodzona

Napisane:
2 kwietnia 2018, 17:32
przez klaku01
Witam, a ja mam takie pytanie, też walnąłem krawężnik i poszła belka, kupiłem nową, mechanior założył pojechałem na ustawienie zbieżności- wszystko cacy tylko że, no właśnie tylko że, teraz przy zakrętach w lewo włącza mi się bardzo szybko ESP, uszkodzona była prawa strona, podpowie ktoś co może być nie tak? Przed wymianą belki wszystko było cacy.
Re: Belka tylna uszkodzona

Napisane:
12 kwietnia 2018, 07:35
przez chlorek
Wymieniałeś tylną belkę?. Bo tam się nic nie ustawia. Jeśli ustawiał przód to po prostu, źle to zrobił skoro włączą się ESP lub któryś czujnik padł. Trzeba go podłączyć pod kompa i zobaczyć cóż to za błąd.
Re: Belka tylna uszkodzona

Napisane:
12 kwietnia 2018, 23:27
przez klaku01
Przodu wlasnie nie ruszal tylko tyl ustawial bo na belce dziury na sruby mocujace byly fasolki i trzeba bylo ustawic zeby nie skosic, podepne pod kompa moze cos pokaze