LeonClub

Cześć,

słuchajcie, zakupiłem 2 miesiące temu pierwszy własny samochód - Leona ARL. Nie działają mi wycieraczki czasowe w taki sposób, że na każdej prędkości robią jedno przejście. Jestem na najwolniejszej prędkości - machną raz. Wbijam o jedną szybkość wyżej - jedno przejście itd. Myślałem, że to przekaźnik (tak mówił też sprzedający auto), ale zakupiłem nowy przekaźnik 377, podpiąłem i problem jest ten sam. Dziś z ojcem rozebraliśmy i przeczyściliśmy silnik od wycieraczek. Dalej nic. Czy macie jakieś pomysły? Czytałem już tematy z forum, ale albo nie odnoszą się do mojej sytuacji (widziałem,że kolegom najczęściej nie działał w ogóle tryb czasowy), albo wykorzystałem już porady. Jakby co: nie mam czujnika deszczu.

Miał ktoś kiedyś podobną sytuację? Co teraz robić?

Zielczan napisał(a):Jakby co: nie mam czujnika deszczu.

Jesteś tego pewien?. Zobacz z tyłu wstecznego lusterka.

Cześć,

sprawdzałem - lusterko jest po prostu przyklejone do szyby, żadnego sensora, żadnej obudowy, żadnych kabli idących do podsufitki. Poza tym jakieś 2 miesiące temu na parkingu wjechał we mnie koleś - jak dostawałem kosztorys to nie było w nim wpisanego czujnika deszczu jak dekodowali VIN. Nie mam za bardzo pomysłu na tą usterkę.

Zielczan napisał(a):Cześć,

słuchajcie, zakupiłem 2 miesiące temu pierwszy własny samochód - Leona ARL. Nie działają mi wycieraczki czasowe w taki sposób, że na każdej prędkości robią jedno przejście. Jestem na najwolniejszej prędkości - machną raz. Wbijam o jedną szybkość wyżej - jedno przejście itd. Myślałem, że to przekaźnik (tak mówił też sprzedający auto), ale zakupiłem nowy przekaźnik 377, podpiąłem i problem jest ten sam. Dziś z ojcem rozebraliśmy i przeczyściliśmy silnik od wycieraczek. Dalej nic. Czy macie jakieś pomysły? Czytałem już tematy z forum, ale albo nie odnoszą się do mojej sytuacji (widziałem,że kolegom najczęściej nie działał w ogóle tryb czasowy), albo wykorzystałem już porady. Jakby co: nie mam czujnika deszczu.

Miał ktoś kiedyś podobną sytuację? Co teraz robić?

mialem to samo i winny byl przekaznik.tzn byl wlozony ten do wycieraczek z sensorem.Kupilem ten drugi i dziala wszystko ok.Niestety nie pamietam numeru.Uprewnij sie ze Twoj przekaznik na pewno nie jest to wycierazek z sensorem

Hej,

usterkę spotkał jakiś czas temu zasłużony koniec, więc chciałem napisać co i jak gdyby ktoś miał podobny problem i szukał wyjaśnienia.

Oddałem koniec końców auto na warsztat elektryczny i na fakturze mam wyjaśnienie, że przekaźnik, który wsadziłem był niesprawny. Jest to o tyle dziwne, że świeżo go kupiłem (aczkolwiek nie wykluczam, że mógł być popsuty, jednak to mało prawdopodobne). Jak będzie się robiło cieplej to zdejmę osłonę i sprawdzę, czy wycieraczki faktycznie działają na jednym jedynym przekaźniku z warsztatu, czy na wszystkich które mam (początkowy i ten ze sklepu). Być może, tak jak mówił daro1125 miałem przekaźnik do wycieraczek z sensorem i stąd problem.

377 jest na pewno do wycieraczek bez sensora