LeonClub

Witam.
Ostatnimi czasy pojawił się w moim samochodzie dziwny problem z nawiewem, ale zacznę od początku:
Posiadam Leona w wersji chyba jakiejś skandynawskiej gdyż mam masę elektryki lecz na klimę komuś nie starczyło więc mam zwykły nawiew ustawiany manualnie przez pokrętła. Gdy kupiłem auto nie działał pierwszy oraz drugi bieg nawiewu. Nie przeszkadzało mi to gdyż był do dyspozycji jeszcze trzeci i czwarty bieg nawiewu jednak w ostatnim tygodniu "skończył" się bieg trzeci a wracając w niedziele z nart bieg czwarty zaczął jak by wariować tj. raz dmuchał normalnie po czym przestawał i ledwo dmuchał i spod tapicerki dochodziło buczenie... Pytanie co się mogło zepsuć i od czego zacząć sprawdzanie?

Pozdrawiam serdecznie

Ja bym stawiał na koniec wentylatora. Trza by go na krótko podłączyć... Przełącznikowi też się może dostało jak na zwarciu chodził....

Tak jak kolega wyżej napisał - warto podłączyć 12V do wtyczki wentylatora (z reguły są tylko 2 piny, ciężko się pomylić) a najczęstszą przyczyną braku biegów wentylatora jest spalenie tzw. opornicy, tak to wygląda:

Po prawo ten jakby srebrny opornik to jest bezpiecznik. Jak się przepali to żaden bieg nie działa. Ale dlaczego się przepalił
Najprawdopodobniej silnik robi zwarcie ... a może dostała się do niego woda ?
Na 4 biegu to chyba idzie juz pełne 12-14 V na silnik.

Przepraszam Panowie za brak reakcji ale byłem w pracy na drugą zmianę
No co do tej opornicy to pytanie czy to możliwe że spaliła by się w taki sposób że dwa biegi by chodziły a dwa nie? po czym pali się kolejna część i działa tylko pełne 12V?

Pytanie w jaki sposób najszybciej dostanę się do wentylatora i tej opornicy? Cała deska musi wyjechać z auta?

Jak koledzy wyżej,wentylator się przycina i są takie efekty,żeby zdemontować wentylator trzeba tylko schowek pasażera odkręcić torx 25 od boku w środku i z lewej strony na dole,sam wentylator trzyma się na dwóch wkrętach z łbem na klucz 6mm umieszczonych na dole,całą resztę zobaczysz po rozkręceniu

Dziękuję serdecznie jutro rano się za to zabiorę zobaczę co tam piszczy