LeonClub

Czy przednie lozyska sa razem z piasta, czy ktos z was wymienial lozyska czy duzo jest z tym zabawy.....


seat leon 1,6

Przednie nie sa z piastą - wymieniasz jak każde inne ożysko, będziesz potrzebowal prasy.

pod warunkiem że chodzi o Leona I , bo w Leo II wymienia się całe piasty .

a bez prasy nie da rady.....

Pewnie da ale mozesz uszkodzic lozysko, bo latwo nie wchodzi.

Czy w kole jest jakis czujnik pochylenia, bo znajomy powiedzial mi, ze po wyciagnieciu piasty trzeba nauczyc czujnik pozycji kola?
(1.9 TDI ALH 90 KMm 2001r.)
Znacie srednice zewnetrzna lozyska , bo musze zalatwic kawalek rurki do wycisniecia lozyska z piasty ?
jeszcze jakby mnie ktos poratowal numerem lozyska z SKF.

Lozysko niedawno zmienialem sam, leon asv 2002 rok, nie ma zadnych czujnikow pochylenia itp odkrecasz piaste wybijasz stare łozysko, do wcisniecia wcale nie trzeba prasy, bierzesz srube, podkladki i wkrecasz nowe lozysko w piaste Daruj sobie w tym przypadku SKF bierz FAGa.

Numer katalogowy zawsze możesz sobie zobaczyć tu: http://sklep.intercars.com.pl/?grut=#/d ... le=1&wsk=O jeżeli nie jesteś posiadaczem Etki, a i cenę też widać Niestety nie jest tanio chyba, że masz jakiegoś mechanika ze zniżkami u nich

Łożyska zawsze można było wycisnąć inaczej niż prasą, finezja i wyczucie wskazane!!!

wojtekk a dlaczego FAGa a nie SKF ?
Pamiętasz wymiar zewnętrzny łożyska?
Jak wyciągnąłeś stare łożysko?

Mam zaufanego sprzedawce, odradzal mi skf bo w tym przypadku nie jest to dobry wybor (reklamacje itd) fag jest troszke drozszy od skf, te mi polecil i sporo ludzi, wymiarow niepamietam, stare lozysko wybilem, nowe wciaglem przy pomocy sruby, prasy nie trzabylo. Jedz do pierwszego lepszego sklepu motoryzacyjnego, tam napewno maja lozyska do leona, a jak nie maja to zamowia pozdro

Znalazłem na allegroz FAGa za 83zł:
http://allegro.pl/lozysko-lozyska-kola- ... 45423.html
natomiast z SKFa najtaniej 110zł,
Jak należy prawidłowo dokręcić łożysko?

-- 25 sty 2012, o 07:20 --

Już znalazłem.
Axee napisał:
"Dla nakretki 12 katnej:
Auto podniesione, hamulec nozny
mocno nacisniety, dociagnac nakretke
kluczem dynamometrycznym na
300Nm, nastepnie odkrecic o 1 obrot
(360*), opuscic auto i dokrecic
nakretke momentem 50Nm + dorecic
jeszcze o 30*.
Dla nakretki 6 katnej:
Auto podniesione, hamulec nozny
mocno nacisniety, dociagnac nakretke
kluczem dynamometrycznym na
240Nm, opuscic auto, dokrecic
nakretke o 90*, odkrecic nakretke o
90*, podniesc auto, nacisnac mocno
hamulec nozny, dokrecic nakretke
momentem 240Nm, opuscic auto,
dociagnac nakretke o 90*."

Jaki jest rozmiar nakrętki dociągającej piastę do przegubu?

Nakrętka 20 tam jest jak pamiętam

Chyba jednak większa, albo 32mm, albo 36 mm.

30mm

Nakrętka jest tam 20. A klucz do niej to 30

Wasill napisał(a):Nakrętka jest tam 20. A klucz do niej to 30

Dlatego napisałem 30mm zamiast M30

Opis dotyczy 1.9TDI 2001r. Użyte narzędzia mogą się różnić w zależności od modeli.
Do wymiany łożyska piasty potrzebne będą klucze:
nasadowy 30 dwunastokątny,
nasadowy 18,
płasko-oczkowy 18,
nasadowy 13,
śrubokręt krzyżak,
ściągacz seger,
torx 40
Przed ściągnięciem koła należy poluzować nakrętkę 30mm trzymającą przegub do zwrotnicy. Następnie ściągnąć koło, ściągnąć zaślepki i odkręcić torxem dwie śruby trzymające zacisk hamulcowy. Potem odkręcamy śrubę na krzyżak trzymającą tarczę.
Odkręcamy nakrętkę 18mm mocującą gałkę drążka kierowniczego do zwrotnicy. Aby wybić gałkę należy uderzać młotkiem w zwrotnicę przy gałce, aż wyskoczy ze stożka (nie wolno uderzać w gałkę bo się uszkodzi) lub użyć ściągacza.
Gałkę mocującą wachacz do zwrotnicy można zdemontować na dwa sposoby:
1) odkręcamy trzy śruby 13mm od spodu wachacza i ciągniemy zwrotnicę do siebie, aż blaszka mocująca gałkę wyjdzie z wachacza.
2) wybijamy przegub ze zwrotnicy uderzając w ośkę poprzez nakrętkę, żeby nie uszkodzić gwintu, końcowy etap już bez nakrętki tak by przegub wyszedł. Następnie odkręcamy nakrętkę 18mm mocującą przegub do zwrotnicy.
U góry zwrotnicy wciśnięty jest macperson i sciśnięty śrubą z nakrętką 18mm. Śrubokrętem robimy na macpersonie znak styku ze zwrotnicą, aby przy składaniu wiedzieć na jaką głębokość go wsunąć. Wybijamy macpersona uderzając młotkiem w zwrotnicę. Z tyłu macpersona jest blaszka pozycjonująca, która musi przy składaniu wejść w wycięcie zwrotnicy.
Ze zdemontowanej zwrotnicy należy wycisnąć piastę, potem wyciągnąć seger zabezpieczający łożysko przed wysunięciem, a następnie wycisnąć łożysko. Gniazdo łożyska i macpersona należy przeczyścić drobnym papierem sciernym i nałożyć smar.
Zwrotnicę montujemy w odwrotnej kolejności. Podczas przykręcania gałek może obracać się szpilka gałki. należy ją zablokować przytrzymując kluczem torx wkładanym od czoła szpilki. Wszystkie gwinty warto wyczyścić szczotką drucianą i nasmarować.

Witam.
Jestem po wymianaie łożyska przedniego prawego. Obserwowalem prace mechanika i ogólnie nie mam zastrzeżeń poza tym że na koniec przykręcił tą dużą nakrętkę dwunastokatną po prostu kluczem pneumatycznym z jakimś tam pewnie momontem. Czy tak to się powinno dokręcać bo wiem że jest jakiś specjalny sposób dokręcania? Jeżdzić z tym spokojnie czy jechać do niego niech poprawi żeby za 1000 km nie było powtórki z rozrywki?

andrew12, bedzie powtorka z rozrywki. Jest specjalna procedura, bylo opisane na forum.

Axee napisał(a):andrew12, bedzie powtorka z rozrywki. Jest specjalna procedura, bylo opisane na forum.

takiej odpowiedzi się niestety spodziewałem. Pytanie czy da się to jeszcze raz prawidłowo dokręcić stosując odpowiednią procedurę? Czy jest już za późno?

Kolego ja wymieniałem łożyska kupiłem te z allegro za 83zł i są dobre śmigam na nich już trochę...a ogólnie jestem zdania jak robić to dobrze i wymienić dwa od razu łożyska...żebyś za jakiś czas nie bawił się z drugą stroną :p

Dokładnie robić odrazu dwa i raz ustawiac zbieznosc

Axee napisał(a):andrew12, bedzie powtorka z rozrywki. Jest specjalna procedura, bylo opisane na forum.

A co to za procedura

Google rozwiązuje 60% problemów polskiego społeczeństwa, resztę rozwiązuje alkohol...

Szukać, szukać, szukać...

Axee napisał:
"Dla nakrętki 12-kątnej:
Auto podniesione, hamulec nożny
mocno naciśniety, dociągnąć nakrętkę
kluczem dynamometrycznym na
300Nm, następnie odkręcić o 1 obrót
(360*), opuścić auto i dokręcić
nakrętkę momentem 50Nm + dokręcić
jeszcze o 30*.
Dla nakrętki 6-kątnej:
Auto podniesione, hamulec nożny
mocno naciśnięty, dociągnąć nakrętkę
kluczem dynamometrycznym na
240Nm, opuścić auto, dokręcić
nakrętkę o 90*, odkręcić nakrętkę o
90*, podnieść auto, nacisnąć mocno
hamulec nożny, dokręcić nakrętkę
momentem 240Nm, opuścić auto,
dociągnąć nakrętkę o 90*."

Eh te wasze procedury. Naczytacie się bzdur z aso i potem wymyślacie. U mnie łożyska były dokręcane normalnie i żadnej powtórki nie ma a jeżdżę już na nim 3 lata. Nie widzę też sensu wymiany dwóch na raz skoro drugie padło właśnie po 3 latach. Powiem więcej to pierwsze było zakładane bez prasy i również nic mu nie jest. Zamiast tych wszystkich mega pomysłów radzę kupić porządne łożysko (ja wybrałem SKF) żeby nie padło po 3 miesiącach jak niektórym tutaj. A jeżeli ktoś ma za dużo pieniędzy to niech od razu jedzie do aso.

Wiatam panowie mam pytanko , czy po wymianie przedniego lożyska w leon I trzeba ponownie ustawiać geometrie zawieszenia??

Nie

No nie powiedzial bym tak do konca ze nie. A jak mechanik odkrecal swozen wachacza a nie wybijal? Ja bym ustawil jednak.

Panowie jaki jest potrzebny klucz do odkręcenia przegubu , to jest taka duża dziwna gwiazdkowa nakrętka , zwykłą nasadką to odkręci?

klucz 30mm dwunastokątny. Wystarczy sie cofnąć 12 postów i kolega "carlos" wszystko opisał.

Czytanie nie boli.

tatian napisał(a):Eh te wasze procedury. Naczytacie się bzdur z aso i potem wymyślacie. U mnie łożyska były dokręcane normalnie i żadnej powtórki nie ma a jeżdżę już na nim 3 lata. Nie widzę też sensu wymiany dwóch na raz skoro drugie padło właśnie po 3 latach. Powiem więcej to pierwsze było zakładane bez prasy i również nic mu nie jest. Zamiast tych wszystkich mega pomysłów radzę kupić porządne łożysko (ja wybrałem SKF) żeby nie padło po 3 miesiącach jak niektórym tutaj. A jeżeli ktoś ma za dużo pieniędzy to niech od razu jedzie do aso.

bardzo dobry, mądry i logiczny wpis -> tak samo postępuje

Mówicie że to jest zwykły nasadkowy klucz 12-sto kątny 30 , a więc pożyczyłem taką nasadke i 12 kątów jest , to sie zgadza ,tylko klucz jest za luzny ,wg mnie to bedzie klucz 12 kątny tylko rozmiar 29

Ja używałem 30 i pasował prawidłowo. Weź suwmiarkę i poprostu zmierz, a nie gdybaj.

Na 100% 30mm juz kilka razy odkrecalem

Panowie co do luzu na śrubie to faktycznie kupiłem dwie nasadki. jedna nasadka mi pasuje bez specjalnych luzów (jest to kwadrat 3/4" i 30 głębsza) a druga na kwadrat 1/2" i rozmiar także 12kątna i 30 płytsza. Ta druga ma luz. wyglada to tak samo krawędzie są pod podobnym katem ta 3/4" ma grubszą ściankę. Chyba jest dokładnośc inna jeden klucz to Force z juli (ten 3/4) drugi to Stanley