ciężko odpala / słabo pali / poranne odpalanie

Reklama

przez **endrju** » 5 stycznia 2008, 19:34

I to juz koniec moich problemów z odpalaniem. Winowajcą okazał się elektrozawór pompy paliwa.
Pozdrawiam i dziękuje wszystkim, którzy swoimi sugestaiami pomagali mi przy rozwiązaniu mojego problemu. Oby ten rok był już bezusterkowy dla mojego tdi'ka

Reklama

przez **bachnik** » 8 stycznia 2008, 21:27

endrju napisał(a):I to juz koniec moich problemów z odpalaniem. Winowajcą okazał się elektrozawór pompy paliwa.
Pozdrawiam i dziękuje wszystkim, którzy swoimi sugestaiami pomagali mi przy rozwiązaniu mojego problemu. Oby ten rok był już bezusterkowy dla mojego tdi'ka

witam.mozesz powiedziec jaki byl koszt tego elektrozaworu?

przez **bono** » 8 stycznia 2008, 21:32

bachnik,
Regulamin ad II.3
3. Zanim napiszesz pierwszego posta (związanego z tematyką forum!) przywitaj się w odpowiednim do tego wątku: viewtopic.php?t=22
napisałeś już 6 postów, mod zwracał ci uwagę a ty nic. Każdy następny post leci do śmietnika jak nie dopełnisz formalności.

przez **endrju** » 10 stycznia 2008, 09:23

Ja nie kupowałem sam tego zaworu, tylko mechanik go zamówił i zamontował. Kosztował mnie ten zawór u niego 100 PLN + koszt montazu.
Jeśli potrzebował byś numer tego zaworku, to mogę sprawdzić go na starym zaworze, bo mam go gdzies jeszcze.
Pozdr

przez **bachnik** » 10 stycznia 2008, 22:15

endrju napisał(a):Ja nie kupowałem sam tego zaworu, tylko mechanik go zamówił i zamontował. Kosztował mnie ten zawór u niego 100 PLN + koszt montazu.
Jeśli potrzebował byś numer tego zaworku, to mogę sprawdzić go na starym zaworze, bo mam go gdzies jeszcze.
Pozdr

ok to sprawdz i napisz jak mozesz.

przez **dami** » 12 stycznia 2008, 19:47

CZesć. Ja mam tez problem z odpalaniem. Gdy jest zimny musze go krecic dłużej-około8 sekund. Kreci, kreci, potem czuje ze chwyta, coraz bardziej chwyta i zapala. Wymieniłem dwa wtryski bo niby były popsute ale nadal to samo. Gdy jest ciepły pali od razu, ale gdy postoi juz z godzine to znów dłuzej trzeba krecic. Świece grzeja. Macie jakies pomysły co moze byc przyczyna?

przez **endrju** » 12 stycznia 2008, 23:14

dami, może to banalne, ale ja w pierwszej kolejności sprawdziłbym statyczny kąt wtrysku. Możesz rónież rano przy problemie z odpaleniem spróbować odłączyć kostkę od czujnika cieczy chłodzącej i spróbować odpalić. Jeśli odpali bez problemu to będzie wskazywało albo na uszkodzony czujnik, albo na zbyt małą dawkę rozruchową. Bo jak odłączysz czujnik, to komp myśli, że jest -30 stopni i ustawiana jest wysoka wartość dawki rozruchowej. Sprawdź to.

bachnik, jutro dopiero będę mógł podać Ci ten numer elektrozaworu.

przez **dami** » 13 stycznia 2008, 09:46

endrju napisał(a):dami, może to banalne, ale ja w pierwszej kolejności sprawdziłbym statyczny kąt wtrysku. Możesz rónież rano przy problemie z odpaleniem spróbować odłączyć kostkę od czujnika cieczy chłodzącej i spróbować odpalić. Jeśli odpali bez problemu to będzie wskazywało albo na uszkodzony czujnik, albo na zbyt małą dawkę rozruchową. Bo jak odłączysz czujnik, to komp myśli, że jest -30 stopni i ustawiana jest wysoka wartość dawki rozruchowej. Sprawdź to.

bachnik, jutro dopiero będę mógł podać Ci ten numer elektrozaworu.

Endrju, a czy muszę z tym wszystkim udac sie do mechanika czy sam dam rade

?m Masz może zdjecie jakieś gdzie ten czujnik sie znajduje? A statyczny kąt wtrysku pewnie tlko mechanik sprawdzi?

przez **bono** » 13 stycznia 2008, 10:16

dami napisał(a):Masz może zdjecie jakieś gdzie ten czujnik sie znajduje?

viewtopic.php?t=7341

dami napisał(a):A statyczny kąt wtrysku pewnie tlko mechanik sprawdzi?

viewtopic.php?t=8129
korzystaj z SZUKAJ

przez **dami** » 13 stycznia 2008, 10:29

Mam jeszcze takie pytanie. Pare dni temu był podpinany pod vaga bo migała kontrolka od swiec zarowych-zlikwidowali mi ten błąd. I teraz chodzi mi o to czy jesli byłby ustawiony zły kąt wtrysku to czy ten błąd powinien być też wykryty przez vaga? Bo mechanik mi wtedy powiedział ze innych błędów nie widzi.

przez **T/J** » 13 stycznia 2008, 17:07

Jeżeli bedziesz miał zły kąt wtrysku to VAG nie pokaże błędu,ale za pomocą VAGa można odczytać ile ten kąt wynosi.

przez **endrju** » 14 stycznia 2008, 08:59

dami, o lokalizacji tego czujnika cieczy chłodzącej oraz inne info na jego temat znajdziesz pod tym linkiem: viewtopic.php?t=7341&postdays=0&postorder=asc&start=15

przez **jasqlar** » 21 stycznia 2008, 13:04

a czy ktoś ma pomysł na takie objawy? : co może być ich przyczyną?

odpalam zimnego leona i pali za pierwszym razem - no może prawie zawsze za pierwszym razem (kilka razy odmówił posłuszeństwa)
gdy go zgaszę i staram się uruchomić ponownie, wówczas po około dwóch obrotach rozrusznika wydaje dżwięk jakby już zapalił ale szybko się rozmyśla. muszę odczekać jakąś chwilę by spróbować ponownie i wtedy pali ok. sytuacja ta ma miejsce zarówno gdy silnik jest zimny jak i gdy jest ciepły (tak mi się wydaje)
Wszystko to zaczęło się dziać tak od listopada.
Akumulator jest ok - sprawdzałem osobiście parametry.
Odkręciłem na dole filtr paliwa by zlać wodę i inne zanieczyszczenia lecz nic to nie pomogło.
zauważylem, że w przewodzie paliwowym biegnącym od filtra paliwa występują bąble powietrza wielkości ziarna grochu (nieraz dużo większe)

proszę o pomoc
dzięki!

przez **jasqlar** » 25 stycznia 2008, 14:03

temat już poruszałem w podobnym wątku i choć różni się od problemów moich poprzedników, mój post pozostał bez odpowiedzi.

pozwolę sobie go lekko odświeżyć:
dodam, że od tamtego czasu przebadałem komputerem auto i komputer nie pokazał żadnych błędów w sterownikach.
pokrótce przypomnę o co chodzi:
odpalam zimnego leona i pali za pierwszym razem - no może prawie zawsze za pierwszym razem (kilka razy odmówił posłuszeństwa)
gdy go zgaszę (bez większego znaczenia czy jest zimny czy ciepły - choć jak silnik jest ciepły to rzadziej odmawia ponownego uruchomienia) i staram się uruchomić ponownie, wówczas po około jednym - dwóch obrotach silnika wydaje dźwięk jakby już zapalił ale szybko się rozmyśla. muszę odczekać jakąś chwilę tj. ok 5-10 min by spróbować ponownie i wtedy pali ok. sytuacja ta ma miejsce zarówno gdy silnik jest zimny jak i gdy jest ciepły choć powtórzę jak jest ciepły rzadziej się to dzieje.
Wszystko to zaczęło się dziać tak od listopada.
Akumulator jest ok - sprawdzałem osobiście parametry.

zauważyłem, że w przewodzie paliwowym biegnącym od filtra paliwa występują bąble powietrza wielkości ziarna grochu (nieraz dużo większe a nieraz ich wcale niema)
moje auto to
leon z 2003r. ALH + virus
proszę o pomoc
dzięki!

przez **Tonny S** » 25 stycznia 2008, 14:09

jasqlar, kolego jestes z Wawy podjedz do Janek do Diagtroników albo Mastersa na Alejach.

przez **jasqlar** » 25 stycznia 2008, 14:56

Tonny S napisał(a):jasqlar, kolego jestes z Wawy podjedz do Janek do Diagtroników albo Mastersa na Alejach.

no chyba będę musiał bo sam tu nic nie zrobię.
Nie wiem czy nie trzeba by było powiązać tego mojego problemu z wymianą rozrządu, która miała miejsce w listopadzie. Nie była sprawdzana wówczas wartość statycznego kąta wtrysku. Dodam jeszcze, że komputer podczas dzisiejszych testów pokazał trochę niepokojące wartości dawek paliwa. Na zimnym silniku średnio:
1cyl. -0,24
2cyl. +0,25
3cyl. +0,42
4cyl. -0,43
Na ciepłym
1cyl. -0,23
2cyl. +0,23
3cyl. +0,24
4cyl. -0,25
kto wie może czas na nowe wtryskiwacze?
W przyszłą sobotę chyba się wybiorę do Janek do Diagtroników albo do Mastersa na alejach.

przez **lec** » 26 stycznia 2008, 01:07

jasqlar, jedz na kontrole kata wtrysku najpierw. Gdzie robiles ten rozrzad? dorby fachowiec potrafi to tak zrobic ze nie musi juz poprawiac kąta - dlatego wiec pytanie gdzie robiles ten rozrzad ?

przez **jasqlar** » 28 stycznia 2008, 09:09

lec napisał(a):jasqlar, jedz na kontrole kata wtrysku najpierw. Gdzie robiles ten rozrzad? dorby fachowiec potrafi to tak zrobic ze nie musi juz poprawiac kąta - dlatego wiec pytanie gdzie robiles ten rozrzad ?

Rozrząd wymieniał mi kolega z pracy - mechanik z zawodu (zajmuje się mechaiką na codzień, sam też ma diesel`a z VAG, tyle że w skodzie, ale to te same silniki) ponoć pełen profesjonalizm!
Wiadomo jednak, że "KONTROLA najwyższą formą zaufania, więc napewno sprawdzę ten kąt" i chyba zakupie sobie interfejs VAG ze strony OBD2 - ale to już temat na inny wątek...

przez **lec** » 28 stycznia 2008, 10:15

DobryGrzesWawa ? :jezor:

przez **jasqlar** » 29 stycznia 2008, 10:34

lec napisał(a):DobryGrzesWawa ?

Dobry Grześ? :hmmm:

nie znam...
oj nie jest to tak istotne kto to robił - jest wiele dobrych mechaników w Warszawie.

przez **Rafal_W_wa** » 14 marca 2008, 21:45

u mnie mam problem z odpalaniem na zimnym....
gdy zapalam go po kilku godzinach..czasem na drugi dzień... to musi troche pokrecić 3-4 sekundy... czasem troche dłuzej.. raz mi sie zdarzyło że za drugim razem...
podczas tego krecenia... dymi na szaro... gdy juz zapali to czysto i spokoj...
gdy jest ciepły pali na dotyk.

przez **Marcin_TDI** » 17 marca 2008, 11:03

jaki masz silnik ?

przez **Miro** » 17 marca 2008, 13:59

Rafal_W_wa napisał(a):u mnie mam problem z odpalaniem na zimnym....
gdy zapalam go po kilku godzinach..czasem na drugi dzień... to musi troche pokrecić 3-4 sekundy... czasem troche dłuzej.. raz mi sie zdarzyło że za drugim razem...
podczas tego krecenia... dymi na szaro... gdy juz zapali to czysto i spokoj...
gdy jest ciepły pali na dotyk.

Na pierwszy ogień sprawdź świece żarowe,moim zdaniem masz wszystkie do wymiany.

przez **Rafal_W_wa** » 17 marca 2008, 15:31

nie mam czasu podjechac do diagtronika to by mi moze zdiagnozowali...
silnik ALH
a to jak jest z tymi swiecami... bo kontrolka odrazu gasnie wiecc hyba swiece nie grzeja przy takich temperaturach...

przeczytałem ze jak nie pali z dotyku i puszcza chmurke białą to mogą być wtryski ...
Cholera nie znam sie na dieslach... i dla mne iakzda błachostka to juz wielki problem.

przez **untaztood** » 6 lipca 2008, 18:47

Zwykle jak dłużej postoi i to w cieniu samochód odpala ciężej - kręci rozrusznik jakieś 5 sekund, poczym jak zaskoczy to puszcza chmurę z rury. Czy to prawda, że świece grzeją tylko wtedy, gdy temperatura powietrza jest niższa niż 6 stopni? Bo mi ciężej odpala, ale zwykle jest więcej niż 15 stopni. Myślałem, że to świece, ale mi mechanik powiedział, że w tych TDI świece grzeją tylko w zime, więc to musi być coś innego...

przez **Axee** » 6 lipca 2008, 19:02

untaztood, swoja droga swiece warto sprawdzic i wymienic, wymiana prosta - wskazany klucz dynamometryczny. Sprawdz ustawienie kata poczatku wtrysku i ewentualnie skoryguj.

przez **untaztood** » 6 lipca 2008, 19:04

a czy to prawda jest, że świece nawet na zimnym silniku nie grzeją? (tzn jak jest lato oczywiście)

przez **Kozak** » 7 lipca 2008, 01:35

untaztood napisał(a):a czy to prawda jest, że świece nawet na zimnym silniku nie grzeją? (tzn jak jest lato oczywiście)

dokładnie tak jest , przy obecnych temperaturach świece żarowe nie mają nic wspólnego z ciężkim zapalaniem

przez **sm00th** » 7 lipca 2008, 06:50

untaztood, u mnie tez czasami sie zdarza ze po chlodniejszej nocy trzeba dluzej zakrecic zeby zapalil. U mnie powodem tego jest slaby akumulator, na przegladzie w zeszlym roku wyszlo ze aku daje prad rozruchowy niewiele ponad 400A, a to troche malo. Dodatkowo jesli po odpaleniu zapalaja ci sie na pare sekund kontroli od abs-u i tcs-u to tez moze swkazywac na slaby akumulator. Tak ze sprawdz akumulator.

Pozdrawiam.

przez **Sly** » 7 lipca 2008, 12:23

Witam kolege Mam tak samo z rozruchem rano, świece wymieniłem na nowe, ale nic sie nie polepszyło, prawdopodomnie mam słabe ładowanie bo podczas pokonywania kilku początkowych metów jak odejmę gaz to mi światłą przygasają (alternator do regeneracji?)

Pozdrawiam

przez **BziKu** » 19 lipca 2008, 23:39

Miałem podobne objawy.
Powodem był źle ustawiony kąt początku wtrysku. Korekta pomogła, teraz odpala na dotyk

Więc zanim zaczniesz wydawać pieniądze podłącz auto pod vaga i sprawdź jak silniczek pracuje..

przez **untaztood** » 21 lipca 2008, 08:22

mój silnik to ASV, a kąt wtrysku to 0,44... Nigdzie nie mogę znaleźć, jaki jest prawidłowy... Czy ktoś się orientuje?

przez **MaGGu_A3** » 22 lipca 2008, 21:57

untaztood napisał(a):mój silnik to ASV, a kąt wtrysku to 0,44... Nigdzie nie mogę znaleźć, jaki jest prawidłowy... Czy ktoś się orientuje?

na ciepłym silniku powinien wynosić 049-051
nie masz pęcherzyków powietrza w wężyku idącym do pompy wtryskowej z filtra paliwa ?

przez **untaztood** » 30 lipca 2008, 20:33

MaGGu_A3 napisał(a):
untaztood napisał(a):mój silnik to ASV, a kąt wtrysku to 0,44... Nigdzie nie mogę znaleźć, jaki jest prawidłowy... Czy ktoś się orientuje?

na ciepłym silniku powinien wynosić 049-051
nie masz pęcherzyków powietrza w wężyku idącym do pompy wtryskowej z filtra paliwa ?

Mam, ale słyszałem, że nawet w nowych samochodach to norma.
Możliwe, że ciężkie poranne odpalanie i lekkie dymienie na zimnym silniku ma związek ze złym kątem wtrysku?

przez **sm00th** » 30 lipca 2008, 20:37

untaztood, sprawdzales akumulator?

przez **untaztood** » 30 lipca 2008, 23:22

nie

ale rozrusznik kręci jak szalony, więc raczej to chyba nie jego wina?

przez **sm00th** » 31 lipca 2008, 06:29

A czy po odpaleniu zapalaja ci sie na ok. sekunde kontrolki od ABS i TCS?

Nie zebym twierdzil ze wina akumulatora, ale u mnie akurat tak jest ze jak dluzej postoi to nawed jak jest cieplo to ciezej odpala, kat wtrysku mam ok 48.
U mnie prad rozruchowy jest oklo 400A, czyli troche malo.

Warto sprawdzic wszystkie tropy w celu wykrycia problemu

Pozdrawiam.

przez **Sly** » 31 lipca 2008, 07:16

JAk możesz naładuj prostownikiem akumulator i zobacz czy tak sie tez dzieje, lub podjedz i sprawdz stan akumulatora.

przez **Miras** » 16 sierpnia 2008, 20:13

masz prawdopodobnie zle ustawiony POCZATKOWY KAT WTRYSKU stad dluzej odpala i kopci bo nie spala do konca paliwa ktore powinien spalic. . . mialem tak samo u siebie pojechalem do serwisu i mi to poustawiali i jest oki juz rok czasu

przez **DAMiANO** » 25 sierpnia 2008, 12:08

Witam!
Bywają dni że moja Ibi ciężko rano odpala tzn. potrafi zaraz po odpaleniu zgasnąć czasami muszę dłużej kręcić żeby autko odpaliło. Kąt wtrysku sprawdzany wg fachowca OK świece wymienione w zeszłym roku, akumulator podłączyłem na jedną noc do prostownika i podładowałem no ale niestety nic nie pomogło

przez **Sly** » 25 sierpnia 2008, 19:27

Witaj, ja bym może spr świece, zmienić.pomimo tego ze rok temu je zmieniałes

przez **sm00th** » 26 sierpnia 2008, 09:38

Ale co moge miec swiece wspolnego przy takich temperturach, przeciez i tak nie grzeja? A czy fachowiec ktory powiedzial ze kat wtrysku jest OK sam jest OK? Moze trzeba by to sprawdzic u innego wachowca lub samemu VAGiem.

Pozdrawiam

przez **Sammael** » 26 sierpnia 2008, 09:40

Ale co moge miec swiece wspolnego przy takich temperturach, przeciez i tak nie grzeja?

naprawde? to je odłącz :hahaha:

zobacz czy Ci diesel zapali.

przez **sm00th** » 26 sierpnia 2008, 09:47

Sammael napisał(a):

Spoko spoko, ale nie ma sie co z innych smiac. Po prostu myslalem ze w lecie swiece nie pomagaja przy rozruchu.

Pozdrawiam

przez **Sammael** » 26 sierpnia 2008, 09:54

oj przecież nie śmieje się z Ciebie, to taki ogólny uśmiech był, też kiedyś żyłem w błędzie.
Do jakiej temperatury może rozgrzać się kawał żeliwa ukryty pod maską podczas upału? 20,30 stopni? świeca żarowa rozgrzewa się do 1000 stopni podczas swojej pracy.
Przy okazji - wystarczy, że Ci padnie przekaźnik świec żarowych i już mogą być różne jaja. Znajduje się pod kierownicą, bodaj nr 109

przez **DAMiANO** » 26 sierpnia 2008, 13:35

sm00th napisał(a):A czy fachowiec który powiedzial ze kat wtrysku jest OK sam jest OK?

Fachowiec to Pan Wojtek oddział Masters Tuning Katowice

Jutro podjadę do mechanika i może coś się dowiem...

przez **bono** » 26 sierpnia 2008, 14:16

DAMiANO napisał(a):Fachowiec to Pan Wojtek oddział Masters Tuning Katowice Jutro podjadę do mechanika i może coś się dowiem...

To możesz być spokojny, będzie profi ;-)

przez **DAMiANO** » 27 sierpnia 2008, 18:58

Dzisiaj podpiąłem sam VAGa, dałem auto scan i zero błędów, a samochód znowu rano dziwnie odpalił tzn. zaskoczył i po sekundzie zgasł dopiero za drugim razem ok :/

przez **Sly** » 4 września 2008, 12:18

Czasami problem przy świecach może być następujący teściu tak miał, wymieniał 4 świece (tak twierdził mechanik) po czym po 2 miechach, był problem z odpalaniem. Jak się okazało wymienił tylko te zurzyte 2, a 2 zostawił stare a zapłaciło mu sie za wymiane i 4 nowe. No niestety to wskazuje na to że patrzeć na ręce mechaników trza. Pozdrawiam.

Ps. To tylko taki moj wywód.

przez **__radmak__** » 14 września 2008, 09:02

Czy jak akumulator pokazuje wartość na nie pracującym silniku 12.5 V to jest już do wymiany ? Też mam problem z odpaleniem auta po nocy, trzeba go długo kręcić . Czy zwykły warsztat mechaniczny poradzi sobie z ustawieniem kąta wtrysku czy też trzeba jechać do elektryka ?

Reklama

Reklama

Kto przegląda forum