Strona 1 z 1

Dziwne zachowanie Leosia

PostNapisane: 30 grudnia 2007, 15:23
przez Rain34
witam
Wczoraj rano odpaliłem autko aby sie rozgrzało przed podróżą...akurat mój znajomy sobie siedział w moim leonku i bawił sie radiem.....coś go podkusiło aby szybciej autko nagrzać i na zimnym silniku bardzo mocno wcisnął pedał gazu.....auto wskoczyło odrazu na wysokie obroty tj. jakies 4500obr.... turbina sie wyłączyła bo odrazu autko inaczej zaczęło klekotać.....zgasiłem fure, odczekałem 5 min ( w tym czasie znajomego o mało nie pobiłem za to co robi), odpaliłem auto i chodzi dobrze ale....
teraz jest taki mankament że gdy zgasze auto i po minucie znów chce zapalic to nie da rady...kręci rozrusznikiem i nic......dopiero gdy pod maską usłysze coś w rodzaju "stuknięcia", coś jakby jakies łopatki sie otworzyły (taki dźwięk ), wówczas odpala na dotyk i bez problemu....

co to może być? Czy to wyłączenie turbiny mogło coś uszkodzić lub zalać?
Zauważyłem że po tym wyłączeniu turbiny w rury wydechowej poszła duża ilość sadzy i czarnego dymu....

Szukałem na forum ale chyba nikt podobnego przypadku nie miał..... prosze o pomoc.....co sprawdzić najpierw i jak?
pozdrawiam

Re: Dziwne zachowanie Leosia

PostNapisane: 30 grudnia 2007, 15:46
przez Atrax
to "stukanie" po gaszeniu silnika jest rzeczą naturalną, nie masz sie co martwić - tak działa zawór EGR, miałem podobny problem, wynika on z tego że dźwigienka nie dochodzi do końca, i nie można zapalić auta. Prawdopodobnie nazbierało sie tam nagaru. Rozbierz, usuń nagar, wymyj benzyną ekstrakcyjną i powinno być ok, albo jak robią niektórzy - wymontuj go ;) W trasie jak zdarzy Ci sie taka sytuacja, należy ręką "przeładować" tą dźwignie i auto powinno odpalić.

Re: Dziwne zachowanie Leosia

PostNapisane: 30 grudnia 2007, 15:57
przez Rain34
W którym miejscu jest ta dźwigienka? Bo nie wiem czy dobrze ją kojarze..

jeszcze jedno...... kiedy podczas jazdy włącza sie turbina to też słychać takie lekkie "stuknięcie"?
Na postoju jak przygazuje do 2000obr. i puszcze gaz to słychać stuknięcie lekkie...

Re: Dziwne zachowanie Leosia

PostNapisane: 30 grudnia 2007, 16:08
przez jaro4444
Więc prawdopodobnie nie otwiera Ci się klapa gasząca silnika.
Poczytaj ten wątek, tam wyjaśniłem co i jak się robi:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... 8faf75c6af

Na obrazku klapę gaszącą zanaczono na pomarańczowo, a siłownik i cięgło na żółto:

Obrazek

Re: Dziwne zachowanie Leosia

PostNapisane: 30 grudnia 2007, 16:10
przez Atrax
:arrow: viewtopic.php?t=1427 , tam będzie zdjęcie silnika, poz 18 za tym kółeczkiem jest ta dźwigienka ;)

tutaj znajdziesz jeszcze info o EGR :

viewtopic.php?t=5377&highlight=zaw%F3r+egr
viewtopic.php?t=4176&highlight=zaw%F3r+egr

Re: Dziwne zachowanie Leosia

PostNapisane: 30 grudnia 2007, 16:38
przez jaro4444
Odpowiem tu bo może się komuś przydac.

Przyczyn przycinania się klapy gaszącej z pozycji "zamknięta" może byc parę:
- zasyfiony kolektor dolotowy - usuną można łatwo przez mycie i wyczyszczenie,
- uszkodzony siłownik klapy gaszącej - wymiana bardzo prosta - wężyk, zatrzask we wsporniku, naciśnięcie sztangi siłownika na stożek i tyle,
- uszkodzony elektrozawór sterujący klapą gaszącą - przepięcie 2 wężyków, wtyczki i wypięcie go i wpięcie w zatrzask na wsporniku blaszanym,
- sprawdzenie przewodów podciśnieniowych czy którś nie jest przypadkiem zapchany.

Najprościej to odłącz przewód podciśnienia od siłownika klapy gaszącej zaraz po zgaszeniu silnika i zobacz jak się porusza sztanga. Jeśli klapa zostaje nadal zamknięta to na 99% masz zasyfiony kolektor i EGR w środku albo niesprawny siłownik klapy gaszącej (nie utrzymuje klapy w pozycji poziomej).