Syczenie z komory silnika
Kupilem niedawno leona i zauwazylem jedna rzecz. Przy dodawaniu gazu jak sie włącza turbina gdzies od 1800 obr/min jest zauwazalny swist a później przy wyzszych obrotach syczenie.
Zebyście nie krzyczeli pogrzebalem troche w archiwum i poczytalem o wypadajacej rurze turbawki. Posprawdzalem miejsce pod prawym przednim kolem i idzie od zderzaka taka plastikowa rura kolo misy olejowej. Na łączeniu po przejechaniu palcem widac olej a i misa z boku jest troche czarniejsza.
Pytanie brzmi czy wystarczy uszczelnic to i zniknie syczenie czy to jakas powazniejsza sprawa?
Bede wdzieczny za szyba odpowiedz

Zebyście nie krzyczeli pogrzebalem troche w archiwum i poczytalem o wypadajacej rurze turbawki. Posprawdzalem miejsce pod prawym przednim kolem i idzie od zderzaka taka plastikowa rura kolo misy olejowej. Na łączeniu po przejechaniu palcem widac olej a i misa z boku jest troche czarniejsza.
Pytanie brzmi czy wystarczy uszczelnic to i zniknie syczenie czy to jakas powazniejsza sprawa?
Bede wdzieczny za szyba odpowiedz