Strona 1 z 1

[1M] ARL a notlaufy - jak częsty problem ?

PostNapisane: 18 maja 2008, 13:09
przez Yacek
Jednym z czestszych problemów TDI ze zmienna geometrią są notlaufy spowodowane najczęściej zapiekającym sie łopatkami turbiny oraz uszkodzeniem "gruchy" sterującej łopatkami ( w Seatach, Golfach, Skodach jest błędnie umieszczona i śmieci i wilgoć dostaje sie do środka powodując szybsze gnicie w porównaniu z Audi czy Passatem).
Główną przyczyną zapiekania się jest PSJ.
Jak to wygląda w przypadku ARL ? Czy jest ktos na forum , kto zrobił conajmniej 100 tys, lub jeździ minimum 2 lata takim autem nie mając problemów z przeładowaniem turbiny ?

Re: [1M] ARL a notlaufy - jak częsty problem ?

PostNapisane: 18 maja 2008, 15:32
przez Arci9
Yacek napisał(a):Jak to wygląda w przypadku ARL ? Czy jest ktos na forum , kto zrobił conajmniej 100 tys, lub jeździ minimum 2 lata takim autem nie mając problemów z przeładowaniem turbiny ?


Coprawda ARL mam dopiero od dwóch miechów i zrobiłem niecałem 8 tyś., więc jeszcze odpukać problemów nie zdążyłem mieć...Ale poprzednie auto to Octavka PD 130KM zawirusowana i tą zdążyłem przejechac ponad 160tyś.

Mimo, że virus siedział od przebiegu 13,5 tyś. nie spotkałem się, z żadnym tego typu problemem.Ani jednego najmniejszego przeładowania , poprostu null :)

Zresztą, koledzy z OCP też nie przypominam się sobie aby się skarżyli :)

Re: [1M] ARL a notlaufy - jak częsty problem ?

PostNapisane: 18 maja 2008, 15:58
przez colin23
Zapewne 9 na 10 użytkowników ARL-i powie Ci że samochody są nie do zajechania. Oczywiście w granicach rozsądku ;) Wiele w klubie ma ponad 100tys i silniki+osprzęt spisują się bez zarzutu.

Re: ARL a notlaufy - jak częsty problem ?

PostNapisane: 18 maja 2008, 16:34
przez Patrox
Yacek napisał(a):Jednym z czestszych problemów TDI ze zmienna geometrią są notlaufy spowodowane najczęściej zapiekającym sie łopatkami turbiny oraz uszkodzeniem "gruchy" sterującej łopatkami ( w Seatach, Golfach, Skodach jest błędnie umieszczona i śmieci i wilgoć dostaje sie do środka powodując szybsze gnicie w porównaniu z Audi czy Passatem).
Główną przyczyną zapiekania się jest PSJ.
Jak to wygląda w przypadku ARL ? Czy jest ktos na forum , kto zrobił conajmniej 100 tys, lub jeździ minimum 2 lata takim autem nie mając problemów z przeładowaniem turbiny ?

Zapiekanie się łopatek jest spowodowane zbyt wolnym jezdzeniem, kierownice w turbinie nie otwierają się do konca a spaliny tworza nagar na łopatkach. zaleca sie jeśli użytkownik jeżdzi tylko po miescie conajmniej raz dziennie wciśniecię gazu do dechy po to aby kierownice otworzyły się. Inaczej mówiąc trzeba dać w pizz....eczkę:) A jeśli chodzi o te kierownice to zrób to szybko bo może wysadzić turbo

[ Dodano: Nie 18 Maj, 2008 ]
tomciu napisał(a):
Patrox napisał(a):zaleca sie jeśli użytkownik jeżdzi tylko po miescie conajmniej raz dziennie wciśniecię gazu do dechy po to aby kierownice otworzyły się. Inaczej mówiąc trzeba dać w pizz....eczkę:)

i wtedy kręcić silnik wyżej niż 2 tys. obr, żeby wydmuchało sadze, bo spotkałem sie z typem co kręcił TDi do 1300 i uważał ze dopuki silnik się nie dławi to gites

To bardzo niemądry człowiek. Bo w ten sposoób to tylko koło dwumasowe bardzo się z używa. I nic mu to nie da jeżdzenie do 1300, wcale mniej samochód nie pali bo się dławi.